Nadal wstrząsnieta sprawą Elizabeth Fritz

Powiedzcie mi, jakim trzeba byc czlowiekiem zeby stanc w obronie tego oprawcy. Co chwile ktos go broni, a co z tymi dziecmi co nie widzialy nigdy słonca, które nie mogly w tym wiezieniu sie swobodnie poruszac, co z Elizabet, ktora gwalcil, znecal sie nad nia, w koncu wiezil w takich warunkach. Pisac by duzo o jego zbrodni, a jednak znajduja sie ludzie, ktorzy staja w jego obronie, lituja sie nad nim, bo ma smutne oczy itp. czy Ci ludzie nie maja normalnych ludzkich odruchów, czy nie maja emocjonalnosci czy w koncu nie maja wyobraźni? Nie potrafie sobie tego wytlumaczyc.

Te wspołczujaca,nie cudakuj,tylko jak jestes taka wspołczujaca to idź zajmij się wolontariatem lub pomagaj w inny sposob ludziom

raz na wozie, raz pod wozem teraz jego adwokat go wyrucha

no moge sie zajac czemu nie, ale co to ma za zwiazek? w koncu chodzi o to, zeby ukarac tego typa tak, zeby inny bal sie zgwalcic czy dopuscic w ogole zbrodni na Tobie, albo Twoich dzieciach snman. Złąpałeś?

Coz z tego,ze bedziesz o jego ukaraniu pisała jak nic nie wpłynie na wyrok w tej sprawie

ludzi kogo obchodzi jakaś austriaczka :o

Masz rację,gina miloiny ludzi a wspołczujaca przejmuje sie osoba ktora zyje

moim zdaniem powinno sie zlikwidowac wiezienia, przynajmniej w tej formie w jakij są, a skazańców powinno sie wywozić na jakąś beludna wyspę otoczona murem czy drutem kolczastym i tam powinni harowac cieżko dla dobra ogólnoludzkiego jakos nie wiem, co komu po tym, ze jeden z drugim bedzie siedział w zamknieciu, do końca zycia bedzie za darmo dostawał zarcie i opierunek i nic pożytecznego dla społeczeństwa nie zrobi

głowacizna masz racje Oczywiscie, co chwile sie dzieja rozne tragedie, chociazby ta w Chinach, ale nie codziennie rodzi sie potwór. I moze gdyby wiecej ludzi wspolczulo i przejmowalo sie losem drugiego, to taki zwyrodnialec, ktorym nawet psychiatrzy sa wstrzasnieci nie mialby mozliwosci dokonac czegos takiego. Najlepiej jest zyc wyluzowanym, co kogos obchodzi czyjas tragedia.

Rozumiem Cie doskonale. Tez nie moge przestac o tym mysle, ale my tu chyba juz nic nie pomożemy. Myslę, że bedzie za duza presja społeczna, żeby ten psychopata nie dostał za swoje. Jesli jestes osoba wierzącą, możesz się modlić za ofiary, to chyba lepsze niz roztrząsanie tej sprawy. Niczego juz nie da sie, niestety, odwrócić.