Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

myszkaa93x3

Jak opanować zazdrość?

Polecane posty

Jestem okropnie zazdrosna. Nienawidzę jak ktoś mnie olewa, woli kogoś innego ode mnie lub kiedy mój chłopak gada z inną. To jest chore! Jak mam to opanować? HELP!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikitra
powiem Ci ze ja tez mam taki problem jesli chodzi o mojego faceta:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikitra
myszka ile masz lat, jak dlugo jestes z nim???? ja zawsze bylam zazdrosna o mojego,ale od 5miesiecy to wogole na maxa:((((myslalam zeby dac mu powod do zazdrosci zeby to on na chwile zbzikowal :)ale nie wwiem jak... zazdrosc jest wskazana ale w minimalnym stopniu,u mnie to juz troche chore zaczyna byc:(moze jakis psycholog?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorośnijcie póki co, zazdrością wybrukowane są bramy piekieł. a poważnie: zazdrość jest przereklamowana, nudna i naprawdę można znienawidzić osobę, która jest zazdrosna. jeśli nie masz zaufania [bo to powoduje zazdrość], to skończ ten związek bezboleśnie, nie lecz swojej małej wartości czyimś kosztem, swoją nieuzasadnioną zazdrością, niedojrzałością emocjonalną, zagubieniem, swoją kłamliwością, manipulowaniem uczuć. to ohydne i odpychające. jeżeli jesteś zazdrosna/y, to to wszystko co robisz jest sztuczne, nie poparte uczuciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikitra
poprzednik dal czadu:P ale takie slowa to wsadz sobie wiesz gdzie.... zazdrosc zeby wyleczyc to trzeba rozmawiac z partnerem szczerze i wazne aby druga połowka chciala Ci pomóc w tej chorobliwej zazdrosci.....ale mysle ze w najgorszych przypadkach jakis psycholog moze pomoc rozwiazac ten stan emocjonalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikitra
zazdrosc to taka"choroba" jak nerwica czy depresja!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawda jest taka, że ci, którzy są zazdrośni o kogoś, sami nie są w porządku przed osobą o którą są zazdrości. to już udowodniono wielokrotnie. więc zastanów się, spójrz na siebie i zapytaj się sam siebie: dlaczego jestem o nią.niego zazdrosny,a? co jest tego przyczyną? na pewno coś wyskrobiecie ze swojej skarbnicy nieudacznictwa, bleeeehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikitra
"ze swojej skarbnicy nieudacznictwa, bleeeehhhh " pffff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukajjjj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma miłości bez zazdrości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikitra ty sie tak nie
unoś, bo Dumont d Urville ma świetą rację. Napisał/a ci szczerą prawdę a ty głupie teksty żeby sobie gdzieś wsadził/a swoje słowa.. To jest prawda co mówi. Takiego człowieka można znienawidzieć, wszystkie związki które znałam, a w których jeden z partnerów był nie zdrowo zazdrosny - wykruszyły się. A druga połowa nie pomoże ci w chorobie zazdrości, tak jak piszesz, z twoich wypowiedzi wynika że jesteś jeszcze małolatą więc i twój chłopak też, pomóc to on ci może za 10 lat jak dorośnie, teraz niestety twoje sceny zazdrości zapewne bardzo go cieszą, to taki głupi wiek jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikitra
ja mam 21lat po drugie od pol roku lekarze podejrzewaja nerwice...wiec sie zaczelam bac ze mnie rzuci...mimo tego ze zapewnia,ze nie! Ale topic zamkniety nie potrzebuje [pomocy:) chyba ze ktos inny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikitra
to myszka 93x3 zalozyla ten topic nie ja!!!! ja ja tylko chcialam kiedys pocieszyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula262
Hej.Przede wszystkim wyluzuj, bo okazywanie zazdrosci dziala odwrotnie niz bys chciala. Pierwsze i najwazniejsze przykazanie.Olej go.Delikatnie, ale zeby wiedzial, ze nie jest pepkiem swiata i ze sa jeszcze inni, fajniejsi od niego.Zajmij sie soba, znajomymi.Usmiechaj sie czesto, rozmawiaj z wszystkimi w jego obecnosci. Przykazanie nr dwa.Daj mu powod do zazdrosci.Zmiana pozycji.Teraz to on bedzie ta zazdrosna osoba. Gwarantowany sukces! Facet stal sie tak zazdrosny o mnie, ze przepelnia go milosc od stop do glowy. Problem w tym, ze mam teraz watpliwosci, czy to ten jedyny;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna.A
Ja mam ten sam problem nie wqiem co już robic, bo mogę stracic mojego chlopaka, a tego nie chce, ja nie mam żadnych kolegów, on ma kolezanki z którymi świetnie się dogaduje i ogólnie to nawet jak oglądamy tv i jest tam jakaś dziewczyna w czarnych włosach [bo takie mu sie podobały] ja tez mam czarne włosy, to wtedy dostaje szału i mówie mu" ładna nie?" i mówie też " specjalnie na to włączyłeś, bo ładna dziewczyna" I oN wtedy się wkurza przeklina i mowi mi że jestem chora psychicznie, ja kiedys taka nie byłam, On ma powodzenie bardziej niż ja, czepiają go sie inne dziewczyny, a jak widze jakie to aż mi się odechciewa życ bo sa ładniejsze odemnie i wszystkie w CZARNYCH włosach. Kocham Go i On mnie, nigdy mnie nie zdradził, ale mam takie wyobrażenia że może to zrobic, a jak z kąś przychodzi to zawsze Go pytam czy ktoś się go czepiał, a On mi mówi o wszystkim. Jak opanowac tą zazdrość? O jego koleżanki jestem zazdrosna, o dziewczyny które na niego patrzą jak idziemy razem, o to,że On patrzy na inne przy mnie,boje się że kiedyś nie wytrzyma i ze mną nie będzie. Zazwyczaj o zazdrosć się kłócimy, niedługo minie nam 3 lata razem i chce żeby było coraz lepiej. Pomóżcie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, chciałabym abyście dziewczyny mi pomogły, opiszę swoją sytuację. Jestem z chłopakiem prawie rok. Na początku związku byłam zupełnie wylewna, ale to przez to, że zawsze ja manipulowałam facetem i ustawiałam go sobie. Przy nim się zupełnie zmieniłam.. Pierwszy raz poczułam, że chce spędzić z nim resztę życia. Wszystko było pięknie, widzimy się codziennie chyba że jest coś ważnego, ale to bardzo rzadko. Kłóciliśmy się o różne rzeczy, tak aby wszystko z przeszłości sobie wyjaśnić. Zawsze było tak i nadal jest, że wszystko moja wina ja musze przeprosić.. Ale przepraszałam, za coś co i tak mi nie pasowało. Nie ważne - on zawsze ma racje.. Natomiast pewnego razu natchnęło mnie żeby sprawdzić jego pocztę, a tam pełno zdjęć od jakiś dziewczyn, wiadomo jakie! Patrzyłam na niego zupełnie inaczej.. mimo to że przecież to było jak nie był ze mną. Innym razem natchnęłam się na jego stare rozmowy z dziewczynami.. zupełnie mnie to obrzydziło, widziałam w nim osobę, która ma bujną fantazję, ja nimi nie podołam i straciłam do niego zaufanie. Tak się zaczęło kontrolowanie.. wieczne kłótnie.. "Dlaczego się na nią spojrzałeś, dlaczego wysyłasz jej buziaczki na papa, nie całuj się z innymi na przywitanie, dlaczego utrzymujesz kontakt z byłymi, dlaczego to dlaczego tamto, itd itd itd.. A za każdym razem kończyło się to tak, że ja zapłakana a on "idź się leczyć, jesteś jeb*ięta, jedź do domu nie chce cię widzieć, jesteś zaborcza, nie chce takiego związku itd" mimo to że mnie to bardzo bolało i tak musiałam przepraszać.. Pomyślałam sobie, że to moje chore filmy, że ja chce mieć do niego zaufanie i starałam się z całych sił nie okazywać zazdrości, ale on nie pomagał, zaczął usuwać swoje rozmowy itd, żebym nie robiła mu awantur.. no to cały mój spokój zburzył się i od razu w głowie ciekawe co on tam takiego pisał, skoro nigdy nie usuwał a teraz mówi mi że pisze i usuwa.. Wszystko takie popaprane.. Inną sprawą jest to, że przy nim zrobiłam się taką romantyczką, wcześniej się starał mówił mi wiele czułych słów.. a teraz wszystko się zmieniło, kiedy powiedziałam " Misiu kocham cię z całego serduszka to on - nie zesraj się.." I taka rozmowa. Kiedy zaczynam mówić o dalszej przyszłości to on zaczyna siedzieć cicho. Nie wiem czy on traktuje mnie tak jak ja jego. Chce być z nim na zawsze, dla niego się wciąż zmieniam.. On zachowuje się jakby jeszcze chciał powiedzieć "Nie chce poważnego związku, chcę być z tobą długo, ale pobawić się jeszcze.." Nie wiem przez to stałam się również zazdrosna, ponieważ ja chce w nim oparcie, i ciągłe zapewnianie.. Teraz nawet jak się wystoję to nie powie że ładnie wyglądam.. a jak zapytam to "nie mówię Ci bo przecież o tym wiesz" itd. Dobra to tyle, jak chcecie wiedzieć więcej, aby doradzić to piszcie. Dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otoona
wiecie co, tez mam taki problem. Jestem niesamowicie zazdrosna o swojego chłopaka, a raczej o to, że ogólnie on jest lubiany przez dziewczyny... jedna z jego kolezanek działa na mnie jak czerwona plachta na byka! tak podnosi mi cisnienie, tym bardziej wówczas gdy sie do niego zbliza, usmiecha i rozmawia.. normalnie nie moge sie wowczas opanowac. Moj chlopak doskonale o tym wie, ze nei znosze jej i nic z tym nie zrobi. Boli mnie to i to bardzo. Lekceważy mnie i moje uczucia :(. Czasami mam wrażenie, że każda inna osoba, zwłaszcza koleżanka jest ważniejsza ode mnie. Ale może mi się to tylko wydaje, ubzdurałam to sobie. ech.. nie chce mi się żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam bardzo podobny problem. jestem cholernie zazdrosna o swojego chłopaka. jestesmy razem prawie półtora roku. na poczatku nie byłam zazdrosna, ufałam mu i nie robiłam takich awantur jak teraz. od kilku miesięcy po prostu wariuję. za każdym razem jak gdzieś idziemy, porównuję się z innymi dziewczynami, patrzę czy on na nie patrzy, a jeśli jego wzrok gdzieś się zatrzymuje chociaż na sekundę, odrazu robię mu aferę. nie mam powodów, żeby mu nie ufać, jest bardzo fair wobec mnie. ale boję się, że mnie zostawi. każda dziewczyna w naszym towarzystwie doprowadza mnie do szału, wyprowadza z równowagi. najchętniej zamknęłabym się z nim w klatce, ale wiem, że tak nie można, to niezdrowe. jednoczesnie chciałabym mieć pewność, że mam go tylko dla siebie. nie chcę go kontrolować ani cały czas urządzać takie awantury i godziny zmarnowanego czasu. nie wiem co mam zrobić. dla mnie zrezygnował ze swoich znajomych, których znał od kilku lat, bo przeszkadzało mi ich towarzystwo, odciął się od nich dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gumcio
Hey, mam na imię Mateusz i mam 16lat. Proszf powiedzcie jak mam zapanować nad swoją zazdrością. Jestem z moja dziewczyna 9mc i jestem o nia chorobliwie zazdrosny. Bardzo czesto jej wmawiam, a ona mi np. Ze ja zdradzam. Dochodzi po tem do klotni często soba szarpiemy. Mysle ze to z tego powodu ze raz mnie zostawila mieliśmy przerwe 2miesieczna. Co mam robić zebym nie okazywal tak zazdrości. Proszę o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ximito
Najprościej programem szpiegowskim NinjaLogger. Szybko można odkryć zdradę lub lojalność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Etyka772
Temat wciąż świeży i można powiedzieć że wiecznie gorący wśród naszego społeczeństwa. Zazdrość wynika przede wszystkim z brakiem zaufania co jest ogromnym powodem w relacjach partnerskich. Polecam zajrzeć na www.rodzinazdrowia.pl/jak-przestac-byc-zazdrosnym-w-zwiazku Gdzie dowiemy się o wiele więcej informacji na ten temat. Na prawdę polecam zajrzeć i wypowiadać się na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×