CHCE ZDROWO ZRZUCIC 6 KILO +DZIENNIE 1H SPACER BEZ CWICZEN

Chcialabym zrzucic 6 kilo.Obecnie waze 62 kg, chce 56 kg.Mam 26 lat. W biodrach-102 cm, co mnie przeraza, tylek jak bombowiec. U gory jestem szczupla, ale od pasa tragedia-uda, tylek, szkoda gadac. Staram sie unikac slodyczy, jedynie jedno ciastko z czekolada dziennie badz 6 tabliczek czekolady do kawy. Codziennie chodze 1h wolnym spacerkiem, bo nie chce mi sie wysilac. Mam jednak problem z jadlospisem-co jesc? jak jesc? prosze o pomoc.

stopniwow ograniczac liczbe spozywanych kalorii, podobnie stopniwow eliminowac slodycze i inne "smieci" z jadlospisu, typu biale pieczywo, bialy makaron, ziemniaczki itp.

hmmm, staram sie rano jesc cieeeenka kanapke, no i ziemniaaaaaaki ,ktore matka dzien w dzien gotuje i MUSZE JESC:/ co w zamian za te ziemniaki?

26 lat? msyle ze warto pomyslec o samodzielnosci kulinarnej i gotowac soebie samemu ;). nie musisz odrazu rezygnowac z pieczywa i ziemniakow. ograniczaj je, zastepuj wiekszym kawalkiem miesa i warzywami. mozesz jesc tez ciemne pieczywo, ciemny ryz, ciemny makaron, kasze itp. ale tez bez łakomstwa.

wiesz, ja chcialabym sobie sama gotowac, bo to bie zaden problem. chodzi o sprawe bardziej przyziemna, jak oszczedzanie gazu i gotowanie tylko dla mnie zwiekszyloby koszta utrzymania..

wlasnie przed chwila zjadlam banana i kubek mleka 3% z platkami owsianymi ehhh. u mnie problem jest taki ,ze lubie czuc sie "pelna", a to uczucie zapewniaja mi wlasnie takie rzeczy jak czekolada, batoniki, itd.

wafle ryzowe, musli, platki owsiane - z wlasnego doswiadczenia, duzo wody mineralnej, zielona herbata, moze chrom z tabletkach? mam ten sam problem z biodrami. ale na to juz tylko ruch..

ki-a jak myslisz, zwykle spacery cos dadza? czasem jest to spacer 45 minutowy, zwykly, spokojny, moze jednak trzeba sie "poszarpac" by jakos wygladac?

??

wafle ryzowe, musli, platki owsiane - z etj trojki tylko platki owsiane. wafle ryzowe i musli maja wysoki indeks glikemiczny, a wiec wywoluja silną odpowidz insulinowa, czyli ulatwiaja tycie. odchudzajac sie insuline nalezy trzymac w ryzach. jak kolezanka nie wyobraza sobie zycia bez slodyczy ilubi czuc sie pelna - to labo zacznie systematycznie walke z samą sobą - albo piekna sylwetka bedzie tylko niespelnionym marzeniem. zapraszam na ziemie. sa sposoby by oszukiwac głod, by zmniejszac apeyty na slodycze, ale w pierwszej kolejnosc nalezy sie zastanowic - czy jestem gotowa na poswiecenie. bez niegosie nie obedzie.

jestem gotowa na poswiecenie!!! chce sie zmiescic w spodnie! obecnie uzywam jednej pary spodni, bo ostatnio milaam jeszcze jedna, ale ......pekly na tylku:/ inne sa schowane w szafie i czekaja na mnie az sie za siebie wezme. Postaram sie nie jesc slodyczy.Bedzie ciezko bo sklep kusi. Moj problem to takze duzy brzuch. Wystaje jak u murzynka.

przeciez ja nie mowie, ze wafli nalezy zjesc paczke dziennie :> jak dla mnie, to spacery to za malo, trzeba poswiecen, trzeba intensywnego ruchu, gimnastyki itd., mi pomaga :)

ja wlasnie mam problem z jakimkolwiek poswiecaniem sie, chociaz kiedys tak bylo. Teraz zrobilam sie takim lwem salonowym i ten godzinny spacer, ktory chce miec codziennie to jak dla mnie CUD, ze sie zmobilizowalam.

hehe ja się stałam z kolei jakimś cyborgiem, bo wcześniej tylko autobus, a teraz non stop na nogach :P mnie jednak godzina nie wystarczy :/ najlepiej to 1,5-3 godz chodzenia (np do centrum, po sklepach i z powrotem). nie widzę zbytnich rezultatów jednak :/

ki. - a ja mowie, ze tego typu jedzenie naleza do grupy ktora nalezy najpierw ograniczac, a pozniej eliminowac z diety. są niedietetyczne z natury, podobnie jak niedietetyczne jest biala piczywo.

ppytanieee - spacer to juz cos. metoda malych kroczkow to najlepsza metoda.

"badz 6 tabliczek czekolady do kawy." proponuję zatem ograniczyć ilość tabliczek dobra, wiem, że to pomyłka, powodzenia:)

fit - dobrze, dobrze :) ja raz na dwa dni i tak zjadam na sniadanko jogurt z musli i zjadac bede ;) zapycha mnie to totalnie. przyklad wafli ryzowych podalam tez na takiej zasadzie - jeden wafelek i juz mi sie patrzec na jedzenie nie chce. nie wiedzialam, ze szkodza. sa smaczne ;) ale mam o tyle lepiej, ze nie cierpie slodyczy. ja jeszcze raz od siebie, male kroczki malymi kroczkami, ale spacerem sie duzo nie zdziala. chodze bardzo duzo, lubie to, czesto wole sie przejsc i jechac zatloczonym autobusem, nigdy mi to nic nie dalo. dopiero kiedy zmusilam sie do codziennych cwiczen, zauwazam poprawe :) powolutku, mysle, ze sie uda. a tez leniwcem bylam strasznym.

spacerek bardziej męczy niż ten forsowny, już wolę dostać zadyszki z przemęczenia niż wlec się powoli noga za nogą.

ki - ok, jedz jak uwazasz. dla mnie muesli to wyrob cukierniczy. jesli Ci sluzy - jedz na zdrowie ;). ja czepiam sie takich propozycji dlatego, ze pokarmy ktore powoduja znaczną dopowiedz insulinową bardzo utrudniają odchudzanie. a co do spacero zgadzam sie, tez wole te dynamiczne niz te geriatryczne...

no to co dziewczyny mi radzicie? ja kiedys nawet dzien w dzien tabliczke czekolady moglam jesc, CALA! wszystko co z czekolady to uwielbiam-princesse, princepola.... Dzis mama sie zapytala-czy mam na cos ochote bo poszla po cos do kawy, ja w myslach-no pewnie mamo, czekolada mleczna:P ale odpowiedzialam ze nie, ze czas sie powstrzymac od slodyczy:) Ja pod wieczor przewaznie robie te marsze, mam psa to moge i go wziac ze soba.

Atmosphere, Diva Fashion, Troll, Bershka, West One, Oasis, Sister Point i wiele innych... zapraszam na moje aukcje - markowe ciuszki i dodatki od złotówki http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php ?uid=6034775

ppytanieee - w chwilach napadu czekoladowego glodu zrobv sobie gorzkiego kakao z dodatkiem cynamonu. mozesz zjesc do tego jakis owoc, np kilka plasterkow banana. banan jest jednak opcjonalny...

mam doskonaly soposb, zeby sie \"zapchac\" - jak to niektorzy nazywaja :D :D: jogurt naturalny z lyzka siemienia lnianego i 2 lyzkami otrebow pszennych, dla poprawy smaku dodaje lyzke miodu lub dzemu zdrowe i daje uczucie pelnosci od razu po zjedzeniu

fit - mam na mysli takie musli bez zadnych kawalkow owocow, rodzynek i innych. siemie lniane tez polecam, takie ktorego nie trzeba zaparzac np., mozna wrzucic do jogurtu wlasnie, do mleka. ja takie rzeczy zjadam, bo cierpie na szereg chorob ukladu pokarmowego, co dodatkowo utrudnia odchudzanie. w moim przypadku zadne diety nie wchodza w gre. trzeba zacisnac zeby i odmawiac :> duzo pic. jak mam napady glodu albo po prostu ochote na cos, wcinam jablko, jem jogurt, pije wode lub duzy kubek zielonej herbaty :) a w domu chowam po szafkach takie rzeczy do podzerania, badz po prostu prosze o ich nie kupowanie ;) no i mecze A6W i steper. super sprawa.

ja np. kiedyś jadłam pół talerza ziemniaków, teraz jem 2 -3 łyżki, a pieczywo lubie tylko białe i jem jedna mała kromke a kiedyś 4 ;) nie rezygnuj z tego co lubisz, ale zminimalizuj! jesteś typem gruszki i to też taki typ budowy skoro od pasa w górę jesteś szczupła i masz napewno tendencję do tycia właśnie na brzusku, boczkach, udach itp... dlatego dietka jakaś śródziemnomorska (sałatki, rybki itp), i jakiś dobry spalacz, a najważniejsze CWICZENIA, na poszczególne partię, chyba, że to mięśnie to nic nie poradzisz.

no raczej to miesnie nie sa hehhe:) Widac ,ze tluszcz, az sie boczki robia. Cwiczenia powiadasz... ja chyba jednak pozzostane JAK NARAZIE przy moich spacerach godzinnych... a jesli np tylko ogranicze slodycze, bez cwiczen, czy sie cos zrzuci?

ki. - co to za muesli? podaj firme jak mozesz ;)