Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ołczikołczi

Garnuszek na klocuszek - warto kupić?

Polecane posty

Gość Ołczikołczi

Sprawdza się ta zabawka? Szukam prezentu dla półroczniaka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak warto
bardzo fajna zabawka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladowy rogalik
Mój dostał na roczek. Nie widziałam, żeby się tym bawił. Lezy w kącie i zbiera kurz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekoladowy rogaliku - a czym się bawiło Twoje dziecko w wieku 6-7-8 miesięcy? Co je najbardziej fascynowało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli chcesz kupic tego typu z
zabawke, to w tym wieku chyba bardziej sprawdzi sie szczeniaczek-uczniaczek, tez z fisher-prica. Moj synek ma i to i to, ale czesciej chya bawi sie szczeniaczkiem - chociaz to zalezy od dnia :P ale garnuszek dostal juz po roczku, wczesniej wydawal mi sie za ciezki i zbyt twardy dla niego, a szczeniaczek to jednak pluszak, tylko gadajacy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladowy rogalik
Dla 6 m-cznego? Wtedy jeszcze gryzaki, kolorowe grzechotki, uwielbiał patrzeć w akwarium. :) Taki starszy do roczku to dłubał trochę przy samochodach ale ogólnie zabawki przykuwały jego uwagę na krótko. Bardziej podobało mu się walenie drewnianą łyżką w garnek czy szabrowanie szuflad. Teraz ma 2,5 roku i dopiero teraz odkrywa na nowo niektóre zabawki. Np. ostatnio nie rozstaje się za szczeniaczkiem-uczniaczkiem a ma go od ponad roku i też leżał w kącie zapomniany. Myslę, że taki szczeniaczek jest zabawka uniwersalną. Bo dla maluszka może być przytlanka, dla ciut starszego już zabawką bo po przyciśnięciu na łapkę, uszko czy brzuszek, mówi i śpiewa no i jest zabawką edukacyjną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już patrzę na tego szczeniaczka :) A co myślisz o takich klockach: http://allegro.pl/item359894736_lamaze_klocki_magnetyczne_olinek_.html No właśnie moja mała już wyrosła z grzechotek, nie interesuje się nim, a szczerze mówiąc nie mam pojęcia jaki będzie kolejny krok w rozwoju jej zainteresowań. Czy takie dzieci lubią coś układać, czy wrzucać, czy może pchać (zaczyna powoli raczkować)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladowy rogalik
Myślę, że takie klocki mogą się sprawdzić. Kup może bączka. Jeszcze sama nim nie zakręci ale pewnie ją zainteresuje bo to kolorowe i wiruje. Dobra rada. Nie kupuj duzo zabawek bo dziecko przestaje sie nimi interesować. My mamy tyle, że syn się praktycznie nimi nie bawi. Rozwleka tylko po całym domu. Jest ich tyle, ze przestały byc atrakcją. A już 4 wielkie wory na śmieci wywiózł mąz do domu dziecka a i tak nie pozbylismy się nawet połowy. Ale tak to jest jak pierwszy wnuk w mojej i męza rodzinie. Kazdy go rozpieszcza jak może i przy okazji psuje niemiłosiernie. A później my- rodzice musimy to popsute dziecko prostować. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×