USG PIERSI

Witam byłam ostatnio u mojej ginekolog, przebadała mnie, zrobiła cytologie...powiedziałam jej, ze u mnie w rodzinie jedna kobieta tzn moja ciocia miała usowanego guza, jest po chemii i naswietlaniu i ze moja mama tez ma małego guza ale od 10 lat nic sie z nim nie dzieje i jest pod stałą opieka....wiec ona zbadał mi piersi. Tu wszystko oki ale popatrzyła na prawy i powiedziała czy on nie jest lekko wciągniety ?? a ja zdumiona, mówie ze nic nigdy nie zauwazyła...pomacała go i stwierdziła ze wsyztsko z nim dobrze ale dała mi skierowanie na usg piersi. Bo jak mam w rodzinie takie przypadki to tez jestem obieta jakims programem profilaktycznym. No i teraz ja zaczynam paniowac !!!!! :( nastraszyła mnie, patrze sie na te piersi i nic nie widze niepokojącego a do badania chyba zwariuje!!!! prosze powiedzcie czy cos mi jest czy to tylko badanie bo w rodzinie tak było ??? umieram ze strachu mam 25 lat, od ponad 2 biore tabletki antykoncepcyjne i gin mi powiedziała, ze sie mam nie martwic bo one zapobiegają rakowi piersi....

napiszcie cos prosze :(

a jakie to tabletki anty?

najpierw novynette i regulon ale mi nie pasowały wiec zamieniła mi na rigevidon i czuje sie po bardzo dobrze

Nie panikuj:-) Również miałam USG piersi, ponieważ lekarz wyczuł zgrubienie (miałam 23 lata). Okazało się, że nic szczególnego tam nie ma, mam po prostu taką strukturę piersi. Nie martw się na zapas. To dobrze, że lekarz chce na wszelki wypadek sprawdzić. Powodzenia!

Wiesz ja od 15 roku życia regularnie miałam robione USG pierski...bo miałam guzka... biore tabletki od kilku miesięcy... Wiesz ostatnio jak miałam robione badanie to lekarz który je robił powiedział że jak się bierze tabletki powinno się kontrolować... a że prawdopodobnie guzek może się pojawić podczas ciąży... a ja nie zamierzam z niej zrezygnować :-) nie musisz się martwić bo jeszcze nic ci się nie dzieje... ważne żeby takie coś wykryć wcześnie a w twoim wieku jest naprawde niewielka szansa na coś złośliwego :-)

ona nic nie wyczuła tylko kazała zrobic usg ( nawet sie spieszyc nie kazała ale zapisałam sie na nastepny wtorek) tylko powiedziała, ze mam sprawdzic bo jestem w grupie ryzyka tylko wystraszyłam sie ze powiedziała czy nie jest wciągnięta piers ale badała dalej i powiedziała ze jednak wszystko ok wiem, panikuje ale boje sie bo i moja ciotka i moja mama :(

jak sie bierze tabletki to sie powinno kontrolowac??? noooo a moja mi powiedziała, ze jak biore tabsy to jestem chroniona

Jeśli jesteś w grupie ryzyka, to bardzo mądrze, że lekarka zleciła Ci USG. Powinnaś je powtarzać, nie wiem dokładnie co ile (chyba co rok, musisz zapytać lekarza). To najlepsze co możesz dla siebie zrobić, bo większość guzów wcześnie wykrytych jest wyleczalna. Moja ciotka (siostra taty) też miała nowotwór piersi parę lat temu. Do tej pory ma się dobrze:-) Tak że nie martw się na zapas. Rób po prostu badania i będzie dobrze:-)

To że tabsy chronią przed rakiem piersi to akurat nieprawda.

mam robic co rok badania teraz doczytałam w ulotce, ze zwiekszone ryzyko raka piersi przy długotrwalym ich stosowaniu :( ja sie boje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :(

Nie boj się, będzie dobrze. Powiem tak-jeśli masz dostać raka to i tak niestety dostaniesz, nic na to się nie poradzi, bo nie ma żadnego środka, który chroniłby całkowicie przed rakiem. Najlepsze co możesz dla siebie zrobić, to żyć w miarę zdrowo i robić badania. Aha, i myśleć pozytywnie:-) Psycholodzy przypuszczają, że na nowotwór bardziej podatni są pesymiści. Tak że trzymaj się ciepło i uwierz, że będzie w porządku:-)

idź na to usg przynajmniej się uspokoisz :) też dwa razy miałam, bo miałam w rodzinie przypadek raka piersi. brałam pigułki anty 7 lat i wszystko jest ok. grunt to kontrolować, jak coś znajdą małego to wytną i będzie ok, więc pilnuj tych badań a będzie dobrze:)

wytną????? :( o matko :( zaczełam brac tabletki jeszcze przed tym jak u ciotki wykryli tego raka...i zaczełam brac głównie ze względu na to, ze miałam problemy z okresem....bardzo długi, bolesny i obfity, do tego problemy z cera a teraz jest wsztsko idealnie i nie chciałabym rezygnowac z ich brania

ale co mają wycinac jak ona nic nie wyczuła zmartwiło mnie tylko to ze cos wspomniała o wciągnieciu lekkim piersi ale potem zaraz powiedziała, ze wszystko ok jakie wciągnięcie ??? ja nic nigdy takiego nie zauwazyłam a robie sobie tez sama badanie piersi czy jak jest wciągnięta to zawsze w kazdej pozycji ciała ???

No, jak coś znajdą to wytną. Jeśli znajdą wcześnie, wytną samo paskudztwo, jeśli późno, może być konieczne usunięcie piersi. Więc chyba warto się badać regularnie, nie?:-)

Nic nie wyczuła, bo najpewniej jesteś ZDROWA. Ale po to USG co roku, żeby ewentualnie szybko wykryć zmianę.

dokładnie kreteczka :)

przepraszam, ja wiem, panikara jestem ale musze sie wygadac i uspokoic mojej ciotce wykryli pózno, tzn ona sama wykryła ale zaniedbała i poszła jak był juz duzy ale i tak nie usuneli jej piersi

no więc kontroluj to wszystko będzie ok. rak piersi wcześnie wykryty jest całkowicie uleczalny :)

Meaaa ma rację, CAŁKOWICIE wyleczalny. Tylko pilnuj badań i będzie OK:-)

bede pilnowała...i tak łaze do niej co 3 mc po te tabletki a jak mi juz zrobią to usg to od razu bede wiedziała czy jest ok czy nie ??? czy to dopiero u lekarza???

ale jakie masz wciągnięcie? wciagnięta jedna brodawka? też tak mam, zawsze miałam, robiłam usg - nic, norma, pytałam lekarza - powiedział że niektóre kobiety tak mają, nic wielkiego. Jesli tak masz OD ZAWSZE nie powinnas się martic ;) zdziwiłabyś się ile kobiet tak ma. Jesli zrobiło ci sie nagle... na usg koniecznie jakieś dobre! Kontroluj się , badaj i nie wpadaj w panikę :) Tez mam jedną brodawkę wciagniętą, przeważnie bardziej w czasie okresu i kilk adni po, póżniej nawet wraca do normy i jest jak druga.Moż eto jakos zalezy od poziomu hormonów? ale biorę tabl. anty od dawna.

tak, od razu na usg się dowiesz, że jest ok :) spadam obiad robić ciao

ale ja nie wiem jak wygląda to wciągnięcie:( ja nic nie zauwazyłam jak mi badała to mnie sie wydało ze jest jakby bardziej płaska i tyle jedną piers mam wiekszą od drugiej ale to czesto jest u kobiet

ufff to przynajmniej nie bede musiała czekac kolejny miesiac na wizyle u lekarza:)

oj niby że tabletki mogą zwiększać ryzyko raka ale prawda jest taka że to tylko statystyki na które nie warto patrzeć... o wiele większe ryzyko wystąpienia raka jest w czasie ciąży... poprostu hormony... Mi 6 lat temu (jak miałam tego guzka) ginekolog powiedziała że mam się nie brać za hormony bo będę miała raku... głupie straszenie... jak się jest genetycznie obciążonym (ma się jakiś wadliwy gen) to i tak się raka dostanie...pytanie tylko kiedy? ale niekoniecznie trzeba mieć wadliwy gen nawet jak wszystkie kobiety z rodziny go miały

Ja od razu wiedziałam. Zapytałam robiącego USG czy wszystko w porządku i od razu mi odpowiedział. Robiłam to prywatnie, od ręki dostałam też wyniki wydrukowane.

ja robie w przychodni, jakbym miała ganiac co 3 mc do lekarza i za to płacic poszłabym z torbami a moja gin jest ponoc b.dobra wiec do niej chodze i dlatego tak cięzko sie do niej dostac