Na co można sobie pozwolić przy celowym wkurzaniu kobiety?

No właśnie, na co mogę sobie pozwolić przy wkurzaniu kobiety, która sama nie jest zbyt miła, ale łączy nas jakieś uczucie i tak na prawdę ja nie chcę powiedzieć za dużo. Np. ona odgraża się, ze pójdzie do innego. Czy mogę jej powiedzieć "to idź się z nim pieprzyć, może będzie lepszy niż ja!"???

Nie możesz. Możesz powiedzieć, że dziwisz się, że tak łatwo jej zmienić partnera i że miałeś o niej lepsze zdanie.

Tak, ja nie potrafię zniżać się do jej poziomu. Jeszcze jakieś pomysły?

Można na wszystko. Pytanie brzmi - "po co?"

Tylko po to aby ją wkurzyć z klasą.

Ona stosuje gierki,po to byś walczył o nią ...sama nie wiem Nic nie rób,poprostu jej powiedz ze to dziecinada,i ze nie bedziesz jej na siłe trzymał przy sobie.

Dokładnie. Jak tak jeszcze raz powie, to powiedz jej: "to idź". Oduczy się takich zabaw.:)

A jak prawidłowo powinienem zareagować na słowa "to co nas spotkało nie było niczym nadzwyczajnym, na początku zawsze jest fajnie, przerabiałam to dużo razy" ? Czy oby nie zrobiła z siebie taniej dziwki, mówiąc tak?

darko, piszesz starsznie dziecinnie, pewnie ani ty ani twoja dziwczyna nie dorośliście do poważniego związku wiec jakiekolwiek rady na nic się tu nie zdadzą

Gada bzdury, nie zdając sobie sprawy z tegol, że to Ciebie boli. Masz rację, że chcesz to ukrócić. Powiedz jej najlepiej, żeby czasami pomyślałam nad tym, co mówi, bo inaczej zaczniesz traktować jej słowa poważnie. Współczuję. Ale sama tak robiłam:P Dopóki nie dostałam po tyłku:P Się facet wkurzył i się opamiętałam chyba na stałe:D