Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anika M.

Mojemu facetowi odwaliło totalnie

Polecane posty

Gość Anika M.

Mój facet nigdy do bogatych nie należał. Ostatni okres miał bardzo ciężki finansowo, bo stracił pracę. Nowej nie potrafił znaleźć, postanowił założyć działalność, kilka tygodni temu załatwił sobie dość duży kredyt na to. Od tej pory go nie poznaję, nie wiem co w niego wstąpiło. Wydaje pieniądze w tempie kosmicznym, w ciągu tygodnia wydał kilkadziesiąt tysięcy, kupił sportowy samochód,którego mu zazdroszczą wszyscy kumple, bajeranckie gadżety, akcesoria, laptop mimo, że ma komputer w domu, nową komórkę, chociaż stara była całkiem Ok, nowy sprzęt grający do domu, płaski telewizor, markowe ciuchy z nie byle jakich sklepów, non stop gdzieś chodzi, imprezuje, pije, wszystkim stawia, a potem jeździ po mieście swoim wozem czując się jak Pan tego świata. Jestem przerażona tym. Cały czas mówi o tym co sobie kupi i się tym podnieca. Nie potrafię już z nim normalnie rozmawiać, nie poznaję go. Coraz mniej czasu ma dla mnie, zaczyna mnie traktować z góry, bo przecież kim on to teraz nie jest, ma kasę, może wszystko. Nie wiem co mam robić. Ja widzę, że on ma problem i to wielki,tylko go nie widzi, bo narazie to wszystko jest pięknie dla niego. Ja się zaczynam czuć niepotrzebna mu do niczego. Kiedy było źle to mnie się wypłakiwał na ramieniu, a ja go pocieszałam mówiąc, że wkrótce się wszystko ułoży, że znajdzie pracę, że będzie dobrze - no i się poprawiło teraz jak cholera:( Co ja mam robić? Zostawić i poczekać aż sam swój błąd zrozumie? Czy taki dzień nadejdzie wogóle? To się już ciągnie 2 m-ce a ja już nie daję rady. Nie w takim facecie się zakochałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kto mu udzielil takiego
kredytu...na slowo honoru??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anika M.
Szczerze mówiąc też się zastanawiam jak on ten kredyt załatwił. Nie uwierzyłabym, że to możliwe gdybym nie widziała tego na papierze. Ponoć ma jakieś znajomości i dlatego mu udzielili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kto mu udzielil takiego
Taaaak:O Jaaaaasneeee:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anika M.
kurde, nie dopracowałem wszystkiego fak następnym razem przemyślę wszystko lepiej 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzej zi
prowokacja. NIkt nie udzielilby kredytu facetowi bezrobotnemu. Nikt nie wzialby na siebie tak duzego ryzyka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowokacja jak nic__
💤 :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doaoaoa
Wiesz, co zamiast się sfustrować, że czujesz się mu niepotrzebna do niczego itd, może zobacz, gdzie naprawdę jest problem i spójrz trochę dalej końca własnego nosa. Twój facet marnuje kasę z kredytu na rozkręcenie działalność i właśnie pracuje na długi, które będzie spłacał przez resztę życia. Tobie się wydaje, że to taki sobie zwykły kredyt? To się mylisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anika M.
Na działalność ten kredyt ponoć dostał, bo ma założoną. Tylko coś mi się zdaje, że wyda wszystkie pieniądze zanim zacznie coś robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anika M.
Gdy próbuję mu uzmysłowić, że wydaje za dużo i nie na to co trzeba, to mi się tłumczy, że przecież samochód w firmie potrzebuje, laptop, komórę potrzebuję i wyglądać też musi. Nie dociera do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecino, moj ojciec chcial kupic sprzet do firmy, za 50 tysiecy i bral kredyt pod hipoteke domu, bo mial firme niecaly rok i zaden bank nie chcial udzielic mu pozyczki:O. Bujaj dalej:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi 0/10
a ty dalej swoje:O jakie masz IQ?? 10?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anika M.
Wiecie co... Mi też się do wydawało podejrzane, też mi tu coś nie pasuje. Ale pieniądze są, więc skąd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anika M.
I to nie małe, przecież widzę te wszystkie rzeczy na własne oczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość american pie
pewnie zadzwonił po szybką pożyczkę z providentu:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anika M.
coś mi to wygląda że to modek się nudzi. Na szczęście podszywu z 17:05 nie zauważył, choć notkę że to prowokacja szybciutko skasował. Durne te modki są jak chuuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anika M.
Coraz czarniejsze myśli zaczynam mieć.... Mam tylko nadzieję, że się nie wkopał w jakieś nielegalne interesy.... nawet nie chcę myśleć, że mnie mógł tak perfidnie okłamać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehehhehehehehhehe
ale prezeciez fajnie masz teraz bujaj sie z nim po dyskach tym sportowym wozem a jak pojdzie siedziec to wrocisz do mamusi 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anika M.
Chciałam pogadać, bo mam problem i to duży. Mój facet sie pogrąża a mój związek rozlatuje. Przykro, że z nikim to nie można, pełno podszywaczy. Miałam nadzieję, ze ktoś miał podobny problem, albo pomysł na to jak go rozwiązać i mi coś doradzi.... Ale chyba w złe miejsce trafiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chłopczyk malowany
w związku z tym, z czystym sumieniem możesz już stąd wypierrrdalać, do "usłyszenia" przy kolejnej prowokacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty glupia szmato zaden golodupiec nie dostanie kredytu tak duzego wypierdalaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nawet jakby dostal i to by bylo prawdą to jest tepym chujem ktory przepierdolil kredyt na dziwki fure i kumpli, ale długi go dopadna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doaoaoa
Czy zdajesz sobie sprawę dziewczę, że jemu nie wolno trwonić pieniędzy z tego kredytu na prywatne przyjemności???? I że facet będzie musiał oddać dwa razy tyle, jak nie rozkręci tej działalności?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doaoaoa
Spieprzaj od niego, gdzie pieprz rośnie. Facet jest niedojrzałym dupkiem pakującym się w kłopoty na całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anika M.
o, jednak jakaś durna pała co uwierzyła sie znalazła. Na kafe to jednak 30% lasek to margines intelektualny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anika M.
Dzięki tym , którzy się odezwali na temat. Oczywiście, że mogę ten związek zakończyć, z bólem serca, bo jednak cały czas go mam innego w pamięci i dzięki temu jeszcze z nim jestem. Cały czas się zastanawiam co ja mogę zrobić, czy mogę go jakoś obudzić, jak do niego dotrzeć, chcę żeby był taki jak kiedyś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślałam nad tym, żeby wyciągnąć trochę kasy dla siebie, żeby wydał na mnie i potem odejść. O i tak się stoczy, a chociaż ja na tym trochę zyskam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"kilka tygodni temu załatwił sobie dość duży kredyt. Wydaje pieniądze w tempie kosmicznym" Załóżmy, że to nie prowokacja. Załóżmy, że udało mu się załatwić kredyt w dziwnych okolicznościach. Zaczną się terminy płatności, skończy się zabawa. A jak "firma" jest w postaci dzialalności jednoosobowej, to nie zazdroszczę nadciągających kłopotów. poszukaj szczegółów przed, a nie po szkodzie. http://www.rp.pl/temat/56733.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anika M
Pomijając już całą sprawę skąd wziął pieniądzę - nie potrafię uwierzyć jak on przez kasę mógł się tak zmienić. Jakby nic innego nie istniało. Kiedyś mogliśmy spędzić wieczór razem tylko we dwoje, rozmawiać o wszystkim, nie spać całą noc, a teraz.... tylko imprezy mu w głowie...i co najsmutniejsze beze mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×