nietrzymanie gazów po porodzie..

czy to normalne?

tzn umiem sie powtrzymac, ale mam wrazenie, e mi trudniej jako miesnie pracują

odbyt ci poszedł przykre

:o

jak poszedł?gdzie poszedł?ja tam nadal go mam:)hehe

poszedł znaczy się naderwał mięśnie poszły współczuje żona mojego kumpla w towarzystwie zawsze pierdzi i popuszcza leczy biedna to ale jak na razie bez efektu

a jak to sie leczy?powiedzcie? kurcze, sama nie wiem, moze przesadzam jestem ledwo po porodzie,pojde do gina zobacze co mi powie, powiem, wam, ze ja umie to powstrzymac, ale trudno mi to idze, a po samym porodzie w ogole nie mog

Niestety, przydarza sie to niektórym kobietom, z czasem problem będzie się pogłębiał. Moja bratowa tak ma, choć rodziła trzy lata temu, dziś unika towarzystwa, lekarze lekceważa temn problem albo bezradnie rozkładają ręce.

nie mogła powstrzymac,a teraz lepiej, sama juz nie wiem

ćwiczy się jakoś te mięśnie przez zaciskanie nie wiem dokładnie

a jak to mozna wyleczyc, ten miesien?a mi sie wydaje, ze mam hemoroidy

wlasnie ja cwicze i teraz coraz bardziej to kontroluje

nie da sie wyleczyć, nie do końca, po prostu zwieracze się rozlazły, inny problem to częstsze sikanie

a mialyscie w nocy nadmiar gazów we wczesnej ciazy ..ja jeszcze nie mam okresu 2 dzien a dzis w nocy pierswszy raz mialam tyle gazow ze hoho i jeszcze 5 razy w nocy siusialam ale moze to wina ze tyle na noc wypilam herbaty ale chodzi o te gazy czy to moze cos znaczyc zaznaczam ze nic na noc nie jadlam ciezkostrawnego

no, ale ja jestem dopiero 2 tygodnie po porodzie, nie jest wszystko jeszcze zagojone, połog ponoc trwa około 6 tygodniu..wielu moim koleznkom po porodzie szły gazy, a pozniej wszystko było okey, wiec nie wiem czemy starszycie mnie zaraz

Poród siłami natury powoduje rozciągniecie oraz w pewnym stopniu zniszczenie mięśni i nerwów w okolicy krocza, przez co nie mogą one prawidłowo funkcjonować.W w wiekszosci przpadkow miesnie i nerwy same po kilku tygodniach wracaja do poprzedniego stanu.A ty Sergio jestes facetem, wiec gowno sie znasz!Mozesz przyszpieszyc proces wracania do poprzedniego stanu cwicząc miesnie kegla.Gdyby przez dłuzszy okres problem nie ustepował, wtedy zgłos sie po prostu do lekarza, a nie szukaj pomocy na głupim forum, gdzie pełno panikar,wierzacych w stereotypy i mity nie ptwierdzone naukowo.Niekiedy pomaga biofeedback...rzadko konieczna jest operacja, ktora pomaga wrocic do normalnego stanu sprzed porodu...

nie starszyc!!

czy ktos tak miał?

tylko ja napisałem, ze to zdara sie i ze w wiekszosic sama wraca do normy,a wtylko wyjatki wymagaja leczenia a Ty napisałes, o jednej znajomej,z e tak ma i ze nie moze sie z tego wyleczyc

no właśnie. Widać moja znajoma jest w tych twoich wyjątkach, ale z tego co czytam to nie ona jedna. Większość ma takie problemy. Jednym przechodzą innym nie.

wyjatek potwierdza regule, poza tym skoro uwazasz, ze tych wyjatjow jest wiecej, znaczy, ze uwazasz, ze wiekszosc kobiet ma z tym problemy do koncaa zycia, a ja twierdzie, ze mniejszosc, a wiekszosci to samoistnie mija

Mnie po porodzie spotkało popuszczanie moczu, nietrzymanie kału i gazy ulatniające się w namniej spodziewanych momentach. Lekarz przepisał mi pancyper. Brałam 3 miesiące według zaleceń. Mdłości, wymioty, bladość, omdlenia. Ostawiłam. Sex jeden wielki horror. Wszystko cacy pięknie kiedy panowałam nad sobą. Kiedy przychodził orgazm DRAMAT !!! Bąk za bąkiem przy każdym skurczu, popuszczanie kału. Pożycie praktycznie ustało. Zdecydowałam się na leczenie operacyjne polegające na uciśnieniu mięścia kregla w odbycie. Teraz wszystko się goi. Nie wiem co będzie dalej. Jestem dobrej myśli. Ps. Urodziłam troje dzieci w odstępie 4 lat.

Cały czas się pogarszało. Po trzecim się nasiliło do rozmiarów tragedii (mojej osobistej). Miałam nacinane.

Bosssze ! żadnych dzieci ;)

no ale nikt mi nie odpowiedzial jak to jest z tymi gazami we wczesnej ciazy?

Chawanka, może najadłaś się zbyt tłustych rzeczy?

weszłem tu i aż mnie ciarki wzieły na całym ciele nigdy bym nie pomyślał że moja jadźka może mieć takie problemy dobrze sie kryła

victoria beckam to skonczona egoitka, wiec sie nie dziwie, ze nie chce miec dzieci ja sie ciesze, ze mam dziecko;)slicznego synka a do izy markizy, starsznie chamski ten mąz Twojej kolezanki, nie wierze, ze tak moze mowic na zone skunskiczek, sadze, ze taka historie to sobie ktos wymyslił jak sie ma z takim czyms problem to sie idzie do lekarza, proktologa, on sie tym zajmuje, on decyzuje, o leczeniu, albo operacyjnym, albo daje jakies leki i cwiczenia...a nie siedzi sie z problemem w domu i nie wychodzi do znajoych..co za głupie podejscie nic co ludzkie nie jest mi obce, a wy co sie tak oburzacie, mimo, ze macie moze dobre zwieracze,sami tez robicue obrzydliwe kupska i puszczacie w ukryciu baki...wiec czymze sie tak bulwersujecie..?

zbychu i pisze sie wszedłem nie weszłem!