Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem co robic - zagubiona

zwiazek z mlodszym

Polecane posty

Gość nie wiem co robic - zagubiona

mam faceta, jestesmy w tym wieku. mieszkamy razem no i niestety to mieszkanie to gwozdz do trumny naszej milosci. walcze o ten zwiazek jak moge, prosze, staram sie ale nie widze u niego zadnej checi. nie pomaga w domu, jest okropnym egoista, ciagle tylko to co on chce. mam juz dosc. w miedzyczasie poznalam kogos. ale ... on ma 18 lat. jeszcze konczy szkole, w tym roku zdaje mature. ja mam 25 lat, jestem po studiach, pracuje. on nie wie ile mam lat (wygladam na nie wiecej niz 20). nie mowie o tym, ze pracuje. no i sama nie wiem. moj obecny zwiazek ma marne szanse na uratowanie, chyba, ze on sie zmieni. z drugiej strony mlodszy facet, az o 7 lat to duza roznica, w mysleniu, w podejsciu do zycia itd. mam siostre w jego wieku to wiem. i nie wiem co roic. tego drugiego uwielbiam, fajnie sie spedza razem czas. do niczego nigdy nie doszlo. i poki z aktualnym nie zerwe to nie dojdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaranga
jestem z facetem 8 lat młodszym ode mnie. Jesteśmy ponad 1,5 roku razem, od roku mieszkamy razem. Powiem tak, to trudny związek, różnica jest spora, pomimo tego, że wyglądam młodo i podejście do życia też mam raczej lajtowe to i tak ta różnica jest odczuwalna. On ciągle się obraża o pierdoły, spędza godziny grając w gry komputerowe, brak mu obowiązkowości, samodzielności, nie bardzo wie co chciałby robić.Czuję się czasem jak jego mamusia, znajomi śmieją się, że to ja w tym związku noszę spodnie. Przestaje mi się to podobać, chciałabym mieć faceta z krwi i kości a nie chłopca o którego muszę się troszczyć. Nie twierdzę, że każdy młodszy facet jest taki sam, ale mój akurat jeszcze chyba nie do końca dojrzał do poważnego związku, choć wiem, że mnie kocha. Autorko, nie polecam takiego związku, zwłaszcza, że twój obiekt westchnień ma dopiero 18 lat. Przecież to jeszcze dziecko :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na dyskotece poznałam kiedyś 18-latka sama mając lat 22. Wygladam na mniej lat niż mam, więc chłopak się zainteresował....Było mi miło, prawił takie komplementy, że od starszych nie słyszałam tak dużo miłych słówek, jak od niego. Poniewaz na poczatku przyznał się ile ma lat, a ja nie, bawiliśmy się świetnie, (ja lepiej :)) Pozwoliłam odprowadzić się do domu, on nalegał na kolejne spotkanie.... Doszłam do wniosku, że nie będę oszukiwać. I żeby ostatecznie się od niego uwolnić, pokazałam dowód osobisty....wtedy podziałało :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta lekko skołowana
adaranga : mądrze piszesz. Ja również uważam, że związek z młodszym jest niekorzystny dla kobiety. Piszę to z własnego dawnego doświadczenia. Związek z mężczyzną jest wystarczająco najeżony minami i pełen często nieporozumień i kryzysów. że trzeba się nieźle napocić, żeby się w miarę pozytywnie ukadało. Jeśli więc można uniknac dodatkowych komplikacji typu: duża różnica wieku, to należy pokierować się rozsądkiem, autorko topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwek
Ja jestem w związku z o 3 lata młodszym facetem. Jest dojrzały jak na swoj wiek, mam w nim oparcie, pomaga mi, nie stroni od obowiazkow...Mimo to czasami sie zastanawiam, czy dobrze robie. Czy za 30 lat, albo nawet wczesniej, on nie znieni partnerki na mlodsza od siebie o 10 lat...Mezczyźni juz tak maja. Moj świętej pamięci pradziadek powtarzał swoim wnukom: chłopcy, nie żeńcie sie wczesnie. Bedziecie mieli 20 lat, weźmiecie sobie dwudziestolatke. Bedziecie mieli 40 lat...i tez sobie weźmiecie dwudziestolatke. Obawiam sie, ze cos w tym jest...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwww
ja tez mam faceta mlodszego o siebie o 3 lata.jest moim mezem. jak sie poznalismy to ja juz bylam na studiach a on dopiero konczyl liceum. na poczatku bardzo sie balam zaangazowac w ten zwiazek,bo wiadomo mezczyzni pozniej dojrzewaja od kobiet,ale podjelam ryzyko i nie zaluje.te 3 lata naprawde w niczym nam nie przeszkadzaja.bo to nie o wiek tak naprawde chodzi,ale o charakter drugiego czlowieka,jego podejscie do zycia,odpowiedzialnosc i dojrzalosc.oczywiscie nie przez caly czas trwa u nas sielanka,zdarzaja sie klotnie,ale nigdy nie bylo u nas tak zwanych '"cichych dni" a jesli chodzi o wyglad to zawsze wygladalam na mniej lat niz w rzeczywistosci mialam i nawet teraz bedac po trzydziestce wygladam jak licealistka.wiec w ogole sie nie boje,ze za kilka lat mojemu mezowi odbije i znajdzie sobie mlodsza partnerke. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co robic - zagubiona
zdurnialam do reszty, lapie sie na tym, ze ciagle mysle o tym drugim a przeciez to jeszcze dzieciak. w zyciu bym nie omyslala, ze mi sie to przydarzy. i mysle, co zrobic zeby sie odkochac. problem polega na tym, ze to moj nauczyciel gry na perkusji (tak, po szkole muzycznej) na ktora sama sie upralam i lekcje zalatwil mi moj wlasny facet. nie wiem jak sie od tego teraz wymigac bo przeciez nie powiem mu, ze spodobal mi sie nauczyciel ani ze ja jemu. najdurnijsza sytuacja w jakiej kiedykolwiek bylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" jestem po studiach, pracuje. on nie wie ile mam lat (wygladam na nie wiecej niz 20). nie mowie o tym, ze pracuje. no i sama nie wiem. " mieszkacie razem i Ty go tak oklamujesz ? ? ? ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co robic - zagubiona
nie mieszkamy razem. jestem w zwaizku z innym ... ktory ma tyle lat co ja. tymczasem spodobal mi sie z wzajemnoscia moj nauczyciel gry na perkucji, ktory ma 18 lat, ze tak powiem od pierwszego wejrzenia. akurat on nie wie ile mam lat albo wie i udaje, ze jednak nie wie roznica wieku jest duza. dodam, ze wygladam naprawde mlodo, nie maluje sie bo nie musze a w sklepie prawie zawsze pytaja mnie o dowod. to mowi samo za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 lat różnicy...magiczna liczba.....hmmm -znam udane pary z tą różnicą wieku,ale przecież każdy przypadek jest inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co robic - zagubiona
no wiesz, w gruncie rzeczy 7 lat to niewiele ale nie wtedy kiedy jedna strona ma 18 lat i to nawet nie skonczone jeszcze. mam juz swoje lata, 25 to nie jest malo. pracuje i trudno mi sobie wyobrazic, ze moj facet vedzie teraz np. studiowal pare lat w sensieon wiedzie studenckie zycie a ja zapierniczam. chociaz tak tego nie widze ale mamusia tez nie chce byc. z drugiej strony mogloby byc fajnie. z trzeciej jest moj obecny facet. wciaz go kocham ale nie widze szans na zmiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co robic - zagubiona
mam jeszcze rozum niestety. i nie chce nikomu rujnowac zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakąkolwiek decyzję podejmiesz,kieruj się własnymi odczuciami i sercem,a nie opiniami z zewnątrz.Życzę wszystkiego dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruzi
zwiazek z mlodszym jest ok, o ile facet ma chociaz te 23-25 lat, z mlodszym raczej nic nie wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
p.s.ale ja nie namawiam Cię do niczego...jeśli masz tak wiele wątpliwości,że aż poruszasz to na forum ...to to uczucie ,chyba,nie jest takie solidne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem tak- z własnego doświadczenia. Związek na powaznie z młodszym facetem- NIE. (choć zdarzają sie wyjątki jak widać po wwwwwww ;)) Ale romans czy flirt jak najbardziej :) Jeśli nie widzis z przyszłości ze swoim obecnym , to może własnie po to przydarzyło cie sie takie zauroczenie żeby łatwiej było sie pozbyc tego co jest a jest niekorzystne dla ciebie, czyli obecnego związku. Nie podchodziłabym do tego tak mocno drastycznie ze jak konczysz jeden związek to natychmiast wchodzis z w następny. Podam Ci przykład mojej przyjaciółki jej sytuacja była podobna . Własnie wychodziła z toksycznego związku i jakos wtedy też pojawił sie ON-ten młodszy . Namówiłam ją na mały romans ( nie chodzi mi to żeby pójsc z nim do łóżka tylko o ich wspólne urocze spędzanie czasu) i okazało sie ze obojgo to na dobre wyszło, bo do tej pory wspominaja sie z łezką w oku i uśmiechem na twarzy . Ona jeraz jest mężatką, on też znalazł swa drugą połówke ale mają co wspominać . A moze okarze sie ze te Two obecny wreszcie rozumu dostanie bo zobaczy że coś mu ucieka sprzed nosa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co robic - zagubiona
zurawinka - wielkie dzieki. mysle, ze tak bedzie najlepiej. zobacze jak sie ulozy z obecnym a z tym drugim moge sie przeciez przyjaznic. do lozka mnie nie ciagnie a rozdziewiczac nikogo tez nie mam ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość użekła mnie twoja histeeria
daj sie uczyc temu mlodemu chlopakowi glupia szmato a nie dupe mu zawracasz :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anabella5647
Rok temu byłam z facetem STARSZYM o osiem lat i się nie udało,więc nie ma co generalizować:-) Wychodzi na to że dla własnego bezpieczeństwa i komfortu kobieta powinna od razu szukać faceta starszego o 15 lat,żeby potem nie wymienił na młodszą,chociaż i tak nie będzie pewności...może zechce młodszą o 30 lat...paranoja. Żyj dniem dzisiejszym,nie planuj za wiele,co ma być to będzie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co robic - zagubiona
nie zawracam jemu dupy tylko bardziej on mi wiec sie nie czepiaj. to ze ciebie nikt nie chce nie znaczy, ze inni maja to samo. a co do wieku faceta to nie wierze, ze jak starszy to nie bedzie szukal przygod. przeciez wielu facetow gdy nadchodzi czterdzisetka szuka sobie dwudzietolatek na kochanki wiec obiektywnie jak facet jest mlodszy to ta jego czterdziestka pozniej nadejdzie :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłoby możliwe ale za lat 10. siedem lat róznicy to dużo jak jedno ma 18 lat, i to niewazne czy chłopak czy dziewczyna. Ponieważ jedno z Was mysli i żyje jak dziecko, nastolatek, a drugie chce ułożyć sobie życie. Związki z większą różnicą wieku zaczynają mieć sens jak jedno ma mniej więcej 25 lat przynajmniej ( to młodsze rzecz jasna )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co robic - zagubiona
siedze tak sobie po robocie i o nim mysle. moj facet lezy na kanapie i nic nie robi. nie kiwnie nawet palcem. i tak sobie mysle i mysle i doszlam do wniosku, ze macie racje. zwiazek z facetem przy takiej roznicy wieku i kiedy on ma ledwie 18 lat nie ma sensu. za 10 lat to juz pewnie oboje bedziemy mieli dzieci itd. cholera, ob urodzil sie za pozno albo ja za czesnie. nie wazne. zdaje, sie ze zostaje nam tylko przyjazn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysiuniaaaaaaa
NIE !!! Nieprawda! Moze ma 18 lat,ale nie musi być gówniarzem !!! Sama mam młodszego chłopaka,o 6 lat,i on równiez ma jeszcze naście latek,a jest cudowny,i bardziej planuje przyszłość,niż ja !!! Więc jeśli coś do niego czujesz,nie poddawaj się tylko dlatego,że ktoś napisał że to bez sensu,bo tak nie jest !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcvcvxxfv
a ja mam 22lata moja narzeczona 27 i mimo różnicy wieku bardzo dobrze się rozumiemy.Dużo sobie pomagamy,oboje pracujemy i jest nam naprawde dobrze. Teraz chcemy razem zamieszkać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markiza25
Witam Mam 30 lat mój partner 24 jesteśmy szczęśliwi mieszkamy razem ,jest nam dobrze polecam każdej kobiecie taki związek jeżeli tylko ma odwagę czuje sie młodsza atrakcyjniejsza .I nie mam wrażenia ze to ja nosze spodnie .My nosimy je razem tak jak wszystko robimy i decydujemy o wszystkim .A latem wychodzę za niego za maż pozdrawiam wszystkie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×