Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość STRESSSS

BOJĘ SIĘ MATURY USTNEJ Z POLSKIEGO!!!!!!

Polecane posty

Gość STRESSSS

nie wiem co mnie naszło, ale bardzo się denerwuje, jak nigdy przed niczym. Prace mam gotową, zrobiłam ją całkowicie sama, przeczytałam prawie wszystkie ksiązki, wiem o czym mam mówić, ale boję się pytań. boje się, ze nagle będe mieć w glowie czarną pustą dziure i zacznę się jąkac. poza tym mam maturke przy największej kosie z mojego LO i przy takiej jednej upierdliwej facetce , ktora nosi czerwone skarpetki do sandałow. Mam polski jutro o 17:30 (nie zdąże na Klan!) czyli cały dzień zmarnowany na stres i oczekiwanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dziwe ci sie
nie zobaczyc klanu - mozesz miec traume na cale zycie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STRESSSS
No co, jakoś mnie uzależnił ten porąbany serial :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez sie balam
na maturze sie jakalam, zacinalam, zapomnialam poczatku, a mimo to dostalam 80%, a szczerze mowiac to po tym jak to powiedzialam to myslalam ze nie zdam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czego boisz się? Ja dzisiaj w komisji siedziałam :classic_cool: Fajnie było :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rainbowwwgirl
Żeby nie zdać ustnego polskiego (ang zresztą też), to trzeba po prostu nie przyjść, albo kompletnie nic nie powiedzieć. Też się strasznie denerwowałam. Pisałam sama prace, zawsze z polskiego ledwo miałam 3. Stwierdziłam, że moja praca jest na max 60%, a tu niespodzianka 20 / 20, chociaż plątałam się i byłam maxymalnie zestresowana, ale w czasie prezentacji tak jakby ten caly stres gdzieś odpłynał. Z perspektywy czasu uważam, ze byłam głupia, zeby tyle nerwow na to tracić. Mówię ci. Podejdź na luzie, a zdasz śpiewająco bezwzględu na to, czy 'facetla' nosi skarpetki do sandałów czy nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie stresuj sie, bo ja umieralam z nerwow i 11/20 0a tez pisałam sama i przeczytalam lektury... po prostu przy pytaniach sie platałam i mi brakowalo slow :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaa...
To normalne ze sie denerwujesz w koncu od tego m.in zalezy Twoja przyszlosc.Ale uwierz i stres Ci nie pomoze,ja mialam ustny polski w srode.Dostalam 15pkt(nie jest zle)powiedzialam prezentacje zacielam sie tylko przy koncu,zadali pytania mimo ze nie mialam pojecia o tych lekturach jakos sie wybronilam.Dzis mialam angielski i po wyjsciu z sali chcialo mi sie plakac bo bylam pewna ze nawet tych minimalnych 6pkt nie bede miec a jak sie okazalo dostalam 15pkt.Nie ma co sie stresowac,juz blizej niz dalej,to tylko 30min(w najgorszym wypadku)ja akurat skonczylam po 15min.I fakt zeby nie zdac to albo trzeba nie przyjsc albo nic nie powiedziec.Trzym,am kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość look at this
,,prawie wszystkie ksiazki" ?! To na co czekasz, przeczytaj reszte, bo jak akurat spytaja Cie z ktorejs ktorą omineles ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma się czego bać,naprawdę.Ale stwierdzisz to dopiero po wyjściu z sali egzaminacyjnej :P Ja ustny polski miałam w piątek,humor miałam fatalny,wielka histeria.Nie poszło mi najlepiej,połowy prezentacji nie powiedziałam,potem jak skończyłam to tak mi zaschło w gardle,że podeszłam do stolika obok,gdzie stała woda(którą wylaam,bo tak mi się trzęsły ręce) i po drodze się potknełam :P Komisja nie była dobrze nastawiona do mojej pracy,mieli dużo wątpliwości,ale uważam,że się wybroniłam. Nie straszę,tylko sugeruje,że nawet kiedy wydaje Ci się,że jest źle i nie zdasz to raczej będzie zupełnie odwrotnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość resoluteGirl
Też strasznie boję się matury z j. polskiego - jak z niczego innego. Mam b. dobre oceny, jestem osobą raczej pewną siebie, natomiast często się stresuję i jak ktoś powyżej napisał - potem zdaję sobie sprawę, że wcale nie było aż tak źle... Mam problem z wybraniem tematu i niezbyt kolorowo widzi mi się stanie 15 min przed komisją i mówienie, mówienie, mówienie. Wydaje mi się, że to sporo czasu i po 5 min skończę mówić błagając, by nastąpił koniec świata !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyscie chyba poszaleli
to co Wy analfabecie jestescie??? zeby durnej prezentacyjki na pare stron sie nie nauczyć? i tych 4-5 lektur nie przeczytać lenie jedne??? to jak Wy myslicie te szkołe skonczyc nic nie robiąc? i Wy mwoicie o studiach? aspiracje macie? a z czym... jak Wam sie nie chce przeciez;p do starej amtury ustnej z polskeigo trzeba bylo znac 200 pytan, obejmujacych cała historie literatury!!! in nie bylo "wybierania" to co jest teraz to zenada! a wam sie i tego nie chce!!! p.s. - zeby nie było tu zaraz krzykow tych co to maja po 30% ledwo z litosci..... jestem nauczycielem, siedze w komisji ktorys rok i smiac mi sie chce jak na was patrze;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bu hahahaha.
bu hahahahahahahahaha. inteligencja spada w dół, natomiast głupota i ułomność dosięga coraz to więcej ludzi, z tego, co tu czytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xDDDDDDD
jasne wszyscy tu bedziecie miec po 28% xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anitka01
[PYTANIA NA MATURĘ ustną z POLSKIEGO] Chciałem podzielić się świetną bazą pytań i odpowiedzi na maturę ustną z języka polskiego :) część materiałów jest kompletnie za darmo. Dzięki temu mam spokojniejszą głowę przed ustnym z polskiego ;) www.zestawymaturalne.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaker222
Jakie mogę dostać pytania od komisji, na maturze ustnej z polskiego, mając temat o mafii, do prezentacji mam takie filmy jak,, ojciec chrzestny ",,dawno temu w Ameryce ",, droga do zatracenia ",, człowiek z blizna " a książki to,gomorra " i człowiek z Palermo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też się strasznie stresowałam, może dlatego że kobieta od polskiego mnie strasznie dręczyła i twierdziła, że na pewno nie zdam matury. Zdobyłam max punktów, jak zaczęłam gadać to już poszło jakoś z górki, prawie ochrzaniłam jakiegoś gościa z komisji, że zadał mi to samo pytanie na które odpowiedziałam przed chwilą :D zazwyczaj nie cieszę się z nieszczęścia innych, ale miałam trochę satysfakcji jak się okazało, że najbardziej zadufana w sobie laska, która była pupilką pani i często mi dogryzała, nie zdała :D powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×