Dziewczyny POMÓŻCIE MI!!!!!!!!!!! co się zemna dzieje!!???!!

:O:O:O nie poznaje siebie, mam wrażenie jakby szalał we mnie jakiś diabeł, jakbym w jednym ciele miała dwie zupełnie różne osobowości..jedna dobra.... kochająca...... czuła - ta z którą najlepiej mi się żyje, ale często odwiedza mnie ta druga..... nagle napada mnie złość przeklinam nie panuje nad sobą, wyzywam mame, chlopaka wyganiam za drzwi doprowadzam go do łez....... i siebie też.. co sie zemna dzieje?? czemu tak mam? nienawidzę siebie za to! Kiedy ranie innych sprawia mi to na daną chwilę dziwną satysfakcję, przyjemnosc:O a potem placze i przepraszam........ to zalosne nie potrafie sie powstrzymac, uspokoic we wlasciwym momencie....... nie potrafie choc obiecuje sobie ze juz tak nie bedzie........... mam dwadziescia lat czy to normalne? 14 letnia dziewczynka powinna miec tego typu problemy, a to ja mam wieksze wahania nastrojow od tych mlodych buntowniczek. gdy nie jest po mojemu to krzycze nie umiem porozmawiac z facetem spokojnie,.... mam dosc, nie potrafie ze soba wytrzymac! staram sie byc spokojna ale taki wybuch jest silniejszy odemnie, wtedy kumuluje sie wemnie wszystko, cała zlosc, smutek, nerwy i musze \'uderzyc\' ................................. tak sie staram TAK SIE STARAM i na marne:(

Może jesz tabletki antykoncepcyjne.One zmieniają człowieka .Jeśli nie to masz problem z opanowaywaniem emocji .Długa droga przed tobą zanim się nauczysz ,albo ktoś zrobi ci podobnie i bedziesz cierpiec.Ja mam 25 lat i dopiero teraz umiem opanowywac swoje nerwy ,ale jeśli widzisz ten problem to popracuj nad sobą -czasem poprostu ugryź się za język ,odejdz na 10 min lub coś innego wymyśl .

Dla mnie to wygląda jak objawy zaburzeń emocjonalnych. Spotkało Cię kiedys cos bardzo przykrego? Opuścił Cię ktoś? Może podnosił rękę w dziecińswtie? A może rodzice są po rozwodzie i często byłaś świadkiem awantur? Nie umiesz wyrazić w sposób normalny swoich emocji. Polecam wizytę u psychologa, napewno pomoże :)