Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dosyć

muszę ponarzekać!!!

Polecane posty

Gość dosyć

Mam już dosyć wszystkiego, muszę się wygadać a nie mam komu, poza tym mało kto mnie zrozumie.Wiekszość zaraz zaczeła by udzielać głupich rad co by mnie jeszcze bardziej wyprowadziło z równowagi :( Jestem młodą matką i po prostu codzienne życie już mnie dobija.Mam ochotę gdzieś uciec na pare dni i odpocząć od tego wszystkiego.Nie mam siły zajmować się juz dłuzej dzieckiem :( Ratunku... najchętniej oddałabym go na jakiś pare dni żeby się wyluzować.Nie mogę nigdzie wyjść sama, wiecznie tarabanie sie z tym wózkiem, na dworze mokro i zimno,koła całe oblepione piachem, za każdym razem musze zamiatac mieszkanie.Czy ja nie moge sobie spokojnie posiedziec, ubrac sie i wyjsc tak po prostu z domu w razie potrzeby, tak jak to było kiedys... :( To gotowanie, zmywanie, prasowanie fuuu... mam już wstręt do tego wszystkiego.Czy mi sie juz nic od zycia nie nalezy? A do tego załamuje mnie ilość nauki na studiach... wstawanie jak jeszcze wszyscy spią i kucie na zajęcia.Nikt mi nei pomaga, wszystko sama mam na głowie. Wiem, wiem ... zaraz powiecie ze nie tylko ja tak mam, ale coż przechodze akurat kryzys i musze sobie ponarzekac bo inaczej zwariuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a gdzie maz
pracuje? po pracy moglby ci choc troche pomoc! to tez jego dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponarzekaj sobie
też tak robię czasami:) Masz gorsze dnie ale to minie.Taki kryzys i tyle.Każda mama to przechodzi.Wszystko stanęło na głowie,zima,deszcz itp to dobija.Zacznie sie lato będą lepsze dni.Za chwilę wakacje odpoczniesz od szkoły,naładujesz akumulatory.Trzymaj sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosyć
mąż pracuje i ma do tego taką prace ze duzo przynosi do domu :( Wszyscy do okoła pracują , nikt nie ma czasu :( Ja mam troche więcej zeby sie tym wszystkim zajmować ale ta codzienność mnie juz dobija, potrzebuje jakiejś zamiany :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponarzekaj sobie
sytuacja jak u mnie:( nikt nie ma czasu,nikogo nie mam żeby chociaż pogadać.Zgłupieć idzie normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a oto streszczenia
to ja też strzelę focha, mam dwumiesięczne dziecko i nieraz padam na pyszczek, FOOOCH :D juz mi lepiej :) trzymaj się autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika27
nie jestes sama, a ile masz lat? ja w sumie zdazyłam sie wyszalec i na dziecko zdecydowałam sie pozno, wiec w sumie nie narzekam, ciesze sie malenstwem ale czasem tez mam ochote gdzies wyjsc sama, bez dziecka, uciec..od tych pieluch, ale dziecko szybko rosnie;)wiec sie nie przejmuj:)nim sie obejrzysz, wyrosnie z pieluch pojdzie do przedszkola, bedziesz miec wiecej czasu dla siebie:)Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosyć
dobrze wiedzieć ze przynajmniej nie tylko ja się tak czuje ;) Żebym chociaz miala studia skończone to poszłabym do pracy... ale tak to nie dam sobie rady.Sytuacja bez wyjścia.Trzeba przeczekać, niedługo minie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosyć
Mam 23 lata, w sumie noe chodzi mi o wyszalenie sie tylko o zwykły odpoczynek, o myśleniu troche o sobie i swoich sprawach.Marze o tym zeby dziecko poszlo juz do przedszkola.Niestety jeszcze z 1,5 roku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klikam asia
dosyc, a masz dobry kontakt ze swoja mamą?? poromawiaj z nia? albo porozmawiaj z psychologiem , to ci sie troszke lżej na duszy zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AADSDDE
A ile ma Twoje dziecko?moze zostaw czasem je mamie swojej i wyjdz gdzies z koleznkami, albo jakiejs zaufanej ciotce..zostaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosyć
Z mamą mam bardzo dobry kontakt, sęk w tym że ona też ciągle pracuje, od rana do wieczora.Nie mieszkamy razem więc widze ją dość rzadko :( Może ten psycholog to dobry pomysł, poczekam jeszcze troche bo może samo minie.Ale szczerze mówiąc chyba dobrze by mi to zrobiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja z dwójka bąbli :) córka dzisiaj konczy 17m-cy a synek dzisiaj 2 m-ce. Jak byla tylko córcia tez mialam doły straszne. Najgorzej bylo podczas drugiej ciazy. teraz natomiast doceniam ten \"spokój \" ktory mialam przy jednym dziecku :) Teraz wlasnie tez przechodze kryzys choc staram sie usmiechac nawet przez łzy. Faktycznei chyba kazda matka przecodzi przez te ciezkie dni ale to jest do przejscia. Mam o tyle gorzej ze od niedawna mieszkamy w nowym miescie i nikogo tutaj nie znam, zero starych znajomych z którymi mozna sobie poplotkowac itp. No coz to są te uroki macierzynstwa, ale cieszmy sie ze mamy sliczne dzieci :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw sie malenstwo podrosnie bedzie bardziej samodzielne i zajmiesz sie soba.Ja tez padam na twarz ale poki co jeszcze nie na tyle by ponarzekac:p Bedzie dobrze zobaczysz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×