pomysl na fajna robote w Anglii

Za 2 tygodnie jade do Anglii. Własciwie nic nie umiem (frezer,ale bez doświadczenia), Język znam nieźle. Mam zamiar pracować jako pan do towarzystwa. Moze nie jestem zbyt przystojny,ale mily, zabawny, szczupły, umiem słuchać kobiet,dobrze posuwam,mam sporego ogona w majtach. Pytanie moje poważnie brzmi: ile mogę zarobić miesięcznie w Londynie tak pracując?

Nie mastrurbuje sie od tygodnia,zeby w worku zebrało się wiecej nasienia. Bede mial pałera jak mało kto.

żadna angielka się nie skoorwi z polaczkiem

w angli sa nietylko angielki, duzo jest hindusów, turkow, i inych dzikusów, a pedąłów to juz chyba najwiecej, mysle ze znajdziesz cos dla siebie w tej mieszance :)

W Londynie? Jako pan to towarzystwa? No to tak £1000 tygodniowo jak sie postarasz to zarobisz. Tylko najlepiej nie pisac, ze jest sie z Polski, zawsze falszywe dane.

Zabierz ze soba duzo wazeliny bo sie przyda! Twoja pupa znajdzie wziecie u murzynow i ciapatych, przygotuj sie tez do polykania litrow spermy

nigdy w zyciu nie zwiazalabym sie z facetem, ktory robil cos takiego.. Mam nadzieje,ze to prowokacja.. mysle,ze bardziej zachowalbys swoja godnosc gdybys pracowal, jak to mowia \"na zmywaku\".. jestes pewien,ze nie stac Cie na nic wiecej jak dawanie dupy ?? Doslownie rowniez.. naprawde radze Tobie przemysl to, kiedys mozesz zalowac.. niewiadomo jaki choroby ci ludzie maja, czy Ciebie nikt nie zabije..

a po powrocie koniecznie zrób test na HIV no i operacje anusa bo bedziesz srał jak kura po drodze, gardło to ci sie rozdupi od ciagniecia murzynom i od łykania spermy

Wlozylem banana do tylka, ale super uczucie. Ty tez tak lubisz?

Nie piszcie o tych murzynach, anusach itp., nie jest pedałem. Ależ te nie niektóre wypowiedzi są ordynarne,fuj. Od razu wyjaśniam, że to nie jest prowokacja. Pomysł nie wział się znikąd. Otóż mam kolegę, który w Warszawie jest Panem do towarzystwa już ponad 2 lata. Bierze za numer 400 zł (czasem nawet dostaje bonusy kilka kawałków), ma kilka stałych klientek, kilka z nich o dziwo młody ładnych i zadbanych,ale zapracowanych i samotnych. Na początku czuł się z tym żle psychicznie,ale teraz lubi swoje życie. W tamtym roku jesienią jedna babka kupiła mu nowego morrisa. Ja chcę pójść na całość i tak pracować w Londynie,ale nie bardzo wiem czym mi się uda.

Naprawdę SUPER pomysl:O Tylko potrenuj se angielski przed wyjazdem http://www.youtube.com/watch?v=fq80iWToXmI

Chodzę teraz na taki fajny kurs. Mam nadzieję, że nie włączy mi się jakaś blokada tam na miejscu i nie zapomnę języka w gębie. Co druhi dzień biegam i ćwiczę rano i wieczorem brzuszki żeby nabrać dobrej formy

No własnie, JEZYK tez bedzie Ci bardzo potrzebny:P

Aluzju poniał. Ale nie zamierzam pieścić kobiet językiem, tylko łapskami i organem. Jestetm dobrej myśli

Do swoich usług dodaj jeszcze pierdzenie i sranie na cycki :D To twoje ulubione zajęcie :P :P

ale powiedz mi jak zamiezasz zaczac swoj interes? zamiezasz sie dopisac do jakiejs agencji- typu eskorty? bo tak na swoja reke to troche ciezko....mam nadzieje ze wiesz ze sa tu inne prawa i za nagabywanie kobiety mozesz isc siedziec!

Walnę ogłoszenie do gazet, trochę porozklejam na tablicach ołoszeniowych, trochę ulotek za wycieraczkę. Oparcowąłem już fajny projekcik. A pracować chce sam, bez żadnych pośredników czy agencji. Żadnego nagabywania. Pełna kultura.

Prince Karol chętnie skorzystałby z twoich usług :D Może zaprosi cię na audiencje do swojego królewskiego kibla :D :D :P

podziwiam za odwage, pracowac samemu ....hmmm zycze szczescia aby nic ci sie nie stalo!!! a tak ps do jakich gazet zamierzasz sie zwrocic? zrobiles juz rozeznanie?

Też się trochę boję, ale postanowiłem że muszę spróbować. Zrobiłem sobie listę gazet, odpowiednich stron internetowych itp. na mioejscu wszystko już porobię. Nawet zaprojektowałem urzadzenie pokoju, gdyby jakaś pani chciała zrobić to u mnie. Mam wszystko opracowane w szczegółach, choć pewnie wtrakcie pojawi się koenicznosć jakichś zmian.

jestes zwykla meska szmata :O

Jak sie panny oburzyly :o A jak kobieta jest prostytutka, to wszystko gra?

Nie mozna go nazwac facetem!!!!

A kobiete mozna nazwac prostytutka? :o

odwrotnie :D czy prostytutke mozna nazwac kobieta?

Do konca zycia bedzie mial wyrzuty sumienia ze zarabial jak dziwka

Myślę, że nie będe miał żadnych wyrzutów sumienia, i nie jestem szmatą. A może odzywa się zwykła zawiść o kase?

To prawda, nie jestes szmata. Jestes znacznie gorszy od szmaty :D

Interesujące. Kto wie czy za 10 lat nie zadzwonisz do mnie i nie zaszeleścisz plikiem banknotów. Pożyjemy zobaczymy.

hehehe- "zawiść o kase" :D Przecież jeszcze nic nie zarobiłeś, a już dzielisz skóre na niedźwiedziu. Potyraj troche doopskiem, a później sie chwal ile masz kasy. Zawsze powtarzałem, powtarzam i będe powtarzał: bycie koorvą to nie konieczność życiowa tylko sprawa charakteru. Powodzenia- koorwiszony też są potrzebne na świecie. Zastanów sie lepiej, bo twoje plany to pójście na łatwizne po najmniejszej linii oporu. Wolałbym pójść kraść niż sie nadstawiać.