moja historia-czy to ciąża???

Witam, przedstawie krótko moją historię. Zaczelismy w tym roku strac sie z meżem o dzidziusia. Mam podejrzenie pco, zrobiłam wszystkie badanie hormonalne, mialam obserwowany cykl i lekarz stwierdził, że jedynym problemem u mnie moze byc brak owulacji. Jednoczesnie dodał, ze bediemy owulacje wywoływać. Dostałam clostilbegyt, miałam obserwowany po raz 2 cykl i lekarz stwierdził, ze albo owu juz była, albo w tym cyklu nie udało sie wywołać. ZMienilam lekarza (z przyczyn logistycznych), ten mnie przebadał i zapisał mi luteinę na wywołanie miesiączki, a potem jak juz okres wystapi clo na wywołanie owu. SKonczyłam brac luteinę, a okres sie nie pojawil. Od ostatniej tabletki luteiny mineło 10-11 dni i pewnego ranka wymiotowałam. Postanowiłam zrobic test i pojawiły sie 2 kreski. KOlejne dni to opranne wymioty i wieczorne mdłości i kolejny test dla potwierdzenie 1 wyniku - po raz kolejny pozytywny. Teraz nadal mam poranne mdlości i jutro ide do gina... czy moze sie okazać, że jednak nie jestem w ciąży.... boje sie czy sobie czegos za bradzo nie wmówilam...

JESTEŚ W CIĄŻY ja tez zaszlam w pierwszym cyklu po skonczeniu luteiny :P:P dwa testy sie nie mylą

mam pytanie czy robiłaś badania hormonów tarczycy i przysadki mózgowej?

do mama27, tak miałam komplet badań, ale to jescze przed staraniami (pod koniec roku)

hmm ja sie lecze na tarczyce ale jak chcielismy dzidzie to zrobilam wszystkie badania wyniki byly ok no i udalo sie za pierwszym razem:) wierze ze ty jutro tez usłyszysz dobrą nowinę :) poza tym mysle ze skoro zrobilas 2 testy to napewno wynik jest prawdziwy:) Powodzenia

dzięki za słowa otuchy. Jutro dam znać, co na to wszytsko lekarz... pozdrawiam

z tego co piszesz, to nie sądzę by to była ciąża urojona. pozdro

hejka luteina jest the best:-) ja zaszlam w ciaze w pierwszym cyklu jeje stosowania a dokladnie w 2 dniu:-) i teraz jestem w 12 ty ciazy

Udalo się!!!!!!!!!!! Jestem w ciąży 7-8 tydzień:)))) widziałam na usg małego człowieczka i podobno już widać serduszko. Coś niesamowitego:))))) gdyby jeszcze te mdłości były mniej dokuczliwe... no ale w tym przypadku da sie przeżyc

gratulacje :-)

a od kiedy liczysz te tygodnie

gratulacje

od ostatniej miesiaczki, ale trzeba wziac pod uwage ze mam troche nieregularne cykle. I lekarka tak powiedziala: pod ósmy tydzien...