Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaadadadadd

jak facet budzi sie rano obok kobiety..

Polecane posty

Gość gość
Bo ja już taka jestem, że najpierw zgnoje, a potem chwale.W sumie oprócz tych dziwacznych zachowań, co teraz o nich pisze no i tamta sytuacja, co kiedys opisywałam (nic sie nie zmieniło do dzisiejszego dnia:() to poza tym jest super facet:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaadadadadd
watek jest o czyms innym baby :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to ja już sie wypowiedziałm: nauczono mnie aby rano zeby myć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy po jakimkolwiek posiłku masz szansę na pocałunek?;> Czy już nawet kolacja przed gorącą nocą nie wchodzi w grę, bo najpierw musisz iść umyć zęby?;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem.My to z językiem całujemy sie tylko przy sexie. Czasem zdarzało sie to i po jedzeniu bez mycia zebów. Przynajmniej ja nie myłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry ale gdyby sie mój
chłopak tak mnie brzydził, to bym się nabawiła nerwicy, kompleksów i nie wiem, czego jeszcze a najprędzej bym go kopnęła w doopsko:O Mój chłopak wącha mnie wszędzie, liże mi nos jak mam katar, mogę przy nim robić wszystko- płakać, smarkać, leżeć i śmierdzieć, a on i tak mnie lubi i mu się podobam. Rano normalnie się budzimy i nikt nie śmierdzi. On wącha mnie pod pachami, bo lubi mój zapach. W sumie może to jest kwestia dopasowania fizycznego. Wiadomo, że ludzie się różnie dobierają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry ale gdyby sie mój
Aha, i dodam, że ja mam problemy z żołądkiem:( Więc mi by mogło walić z paszczy i czasami pewnie wali jak długo nie jem. Wielokrotnie się pytałam mojego chłopaka czy śmierdzę i zawsze odpowiadał, że nie, a nawet się wkurzał, że wymyślam sobie głupoty. Kiedyś jak sie odchudzałam i długo nie jadłam, to mój brat mówił, że nieco wali mi z pyska, ale mój chłopak stwierdził, że to bratu rzuciło się na mózg i że jakbym śmierdziała, to by mnie nie wąchał. Więc może to naprawdę zależy od jakiegoś osobniczego odbioru. ja tez nie lubię chuchać ludziom w twarz. I mnie to krępowało, jak on się przysuwał, całował mnie i np. mówił, że lubi mój naturalny zapach śliny, że ładnie pachnę itd. Ale nigdy nawet przez chwilę nie miałam wątpliwości, że naprawdę mu się podobam i jestem dla niego pociągająca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry ale gdyby sie mój
Jaki smród?:O Wiesz, kilka razy z nim spałam i rano jakoś nie czułam od niego żadnego smrodu, on ode mnie tez nie. Uważam, ze to przykre, że chłopak Pozdro wygania ją do łazienki i rzyga na myśl o małym buziaczku rano. dlatego to piszę Mój chłopak wąchał mnie pod pachami np. po 7 godzinach łażenia po górach, bo mówił, że lubi. Nie twierdzę, ze to normalne, ale dla mnie to nie jest normalne, że się z kimś uprawia seks, chce się z nim być, a brzydzi sie tej osoby. Mówię poważnie- może to niedopasowanie fizyczne. Są takie osoby, które zawsze wydają mi się śmierdzące, bo po prostu w jakiś sposób drażni mnie ich zapach, chemia. Pozdro coś powinna o chemii wiedzieć;) Może po prostu, jeśli komuś przeszkadza jego naturalny zapach, te osoby sa niedopasowane fizycznie? Nie wiem, no... Nie jestem już z moim chłopakiem. Ale zdarzyło mi sie podróżować całą noc, po imprezie z innym, całowaliśmy się jak szaleni i śmialiśmy z tego, że już zaczynamy śmierdzieć żulem. Ale dla mnie on pachniał cudownie- sobą. Myślę, z eon mną też nie był za bardzo obrzydzony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CRV3
ja budzę się normalnie... kołdra jest ze mnie ściągnięta o północy, więc jestem zwinięty w pozycję embrionalną z zimna, to ma też swego plusa, bo nie dostaję z kolana w jajka w nocy. Niestety ma też minusa, bo często zgarniam w mordę z łokcia (ale z dwojga złego wolę dostać po twarzy). Czasem zdarza się, że zostaję wepchnięty w szczelinę przy ścianie, lub zrzucony z łóżka (gdy śpię z drugiej strony). Wolę spać na podłodze, bo od ściany bardziej ciągnie. No i oczywiście nigdy nie opieram głowy na poduszce - choćby była niewiem jak duża, to dla mnie nie starczy. A jak się obudzę to co? Próba wślizgnięcia się pod kołdrę by się ogrzać... i zaraz warknięcie: zostaw, odejdź, boli mnie głowa, jesteś zimny, idź zrób śniadanie... Ale teraz to i tak mam luz, bo jak było małe dziecko, to spałem na siedząco... wtedy dostawałem tylko strzał w żebra w nocy i lunatykując mogłem iść do niego, w razie gdyby płakało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzuz
crv3 zostan moim mezem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry ale gdyby sie mój---> dużo prawdy napisałaś....dzieki;). I chyba sie zgadzam z tym niedopasowaniem fizycznym. Inna opcja to ta z syndromem JAcksona zostaje.....:o CRV3---> normalnie ja mam tak samo jak Twoja dziewczyna:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdro i Sorry ale gdyby sie mój - jesteście szczere do obłędu, aż nie mogłam i uśmiechnęłam się sama do siebie. No powaliliście mnie tymi postami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się trochę krępuję rano przy moim facecie ale zrywanie się z łóżka i bieganie do łazienki po to, żeby umyć zęby też byłoby dziwne. Moje wyjście jest takie, że po prostu nie przesadzam z całowaniem. Szybki buziak jest ok, wszelkie głębsze pocałunki sobie daruję :P Aha, podobno mycie języka przy wieczornym myciu zębów pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×