Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak w temacie

Kobieta - oficer. Czy mężczyźni boją się takich kobiet?

Polecane posty

oj Janeczek Janeczek każdy czasem chce do domu jechać na urlop a kto je podpisuje :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak w temacie
otóż to :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janeczek
W pewnym miejscu , o pewnej porze dowodziła nami kobieta oficer . I zgadnij jak było ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
j anie chcę wiedzieć pewnie zła kobieta była i wyżywała się na was biedaki każdy codziennie 100 pompek robił za kare

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak w temacie
Nie wiem, nie patrzę obiektywnie. Pewnie było źle, bo co by nie zrobiła-była kobietą. Urażona męska duma, mam rację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra też wam opowiem dziewczyna była przez krótki okres moim dowódcą drużyny na szkółce nie pamiętam jaki miała stopień nie umiała głośno krzyknąć a ja nie za wysoki jestem i pod końcem zawsze maszerowałem i jak wydawała rozkazy to ci na końcu zostawali bo nie słyszeli ale się denerwowało wstyd mi teraz :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janeczek
Dała radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janeczek
Spodziewałyście się innej odpowiedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak w temacie
Bądź co bądź-decydując się na tą drogę wiedziałam, że wybieram zawód zarezerwowany dla facetów, ale odnoszę jakieś dziwne wrażenie, że skreśliło mnie to jako kobietę. Może coś w tym jest, że "przede wszystkim żołnierz, potem kobieta..:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janeczek
twarda sztuka z niej była a my z chłopakami myśleliśmy że to mięczak jest więc postanowiliśmy jej w kość dać i pewnego razu na poligonie w drawsku po capstrzyku zrobiliśmy jej kocówę a ona nas wszystkich na łopatki no nigdy mną tak kobieta jeszcze nie rzuciła twarda babka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawodowy wojskowy ma podobnie jak zawodowy polityk, biznesmen czy choćby agent ubezpieczeniowy. Zawsze jest w pracy. Stąd pewnego rodzaju napięcie wewnętrzne. Wynika z funkcji i całej otoczki. Jak to czy mundurowy wraz ze ściągnięciem munduru - ściąga razem z nim hierarchię, regulamin i ciągłą gotowość? Polityk musi prywatnie uważać, co mówi i do kogo, żeby jutro chwili slabości nie znaleźć w prasie ze szczegółami. Nawet szeregowy agent ubezpieczeniowy musi pilnować się, bo może przypadkowy rozmówca będzie za chwilę jego klientem? To wszystko rodzi opory \"niemundurowych\" czy \"niegarniturowych\" potencjalnych partnerów/partnerki, którzy chcieliby rozdziału sfery zawodowej i prywatnej. Jest na to chytry sposób:) Kobieta w mundurze znajduje spokojnego na co dzień faceta, którego kręci dominacja w łóżku :) Tak się uzupełniają, że miód i wino do emerytury zapewnione. A u mundurowych emerytura w kwiecie wieku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak w temacie
pięknie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
experci z kafe od wszystkiego zawsze znajdą wyjaśnienie i wytłumaczenie no i już wiesz co zrobić :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janeczek
Ktoś jebnięty podszywa się pod Janeczka , więc kończę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak w temacie
wiem i dziekuje bardzo za interesującą wymiane zdań ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Autorko... Tak sobie czytam i jest cos w tym co reszta pisze... Ja Twojego kolegę z pracy rozumiem, to tak jakby nauczyciel w szkole, albo profesor na uczelni kazali mówić do siebie na \"ty\". W Twojej pracy niezbędny jest szacunek i dystans..nie da się go potem ot tak zlikwidować... A nic ze swojej kobiecości nie tracisz..jesteś wyjątkową kobietą po prostu. I to wzbudza konsternację. Takich kobiet jest niewiele i faceci nie wiedzą JAK sobie z nimi radzić...co to za jedną w ogóle;) To proste stworzenia, już po wypowiedziach tutaj widzisz ich wizje - musztra w łózku;) A rownie dobrze możesz być w związku slodką i raczej uległą istotką. Po prostu czekaj na takiego bardziej wyjątkowego;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
perse Z postów wynika, że autorka nie czuje się tylko żołnierzem, ale też kobietą. Przykład z musztrą łóżkową było po to, żeby zobrazować różne płaszczyzny zależności/podległości itp. Facet jest prosty w użyciu i wymaga choćby minimum poczucia, że na jakimś polu dominuje. Musi, inaczej się udusi. A jak kobieta na co dzień jest mundurowa, gdzie jak wcześniej opisałem - ciężko odwiesić definitywnie mundur "po pracy" - i z czym autorka się zgadza sama tego doświadczając - nie ma innego wyjścia jak oddać jakieś pole facetowi. Jakie i w jaki sposób to realizować w normalnym pożyciu... to już sprawa indywidualna. Łóżko jako jedna z możliwości. Ale także np. - wysokość zarobków - niech kobieta nosi mundur, ale facet czuje męskość, bo więcej zarabia. - pozycja społeczna - ma publicznie wiele wartościowych kontaktów, które wspólnie rozwijają - nawet takie drobiazgi jak wygląd zewnętrzny - facet jest np. tak zabójczo przystojny, że zainteresowanie inyych kobiet (tylko jako potwierdzenie jego męskości, a nie w postaci zdrad) rekompensuje mu fakt bycia z "twardą" babką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ognisty_ historyk wojskowości
Ja nie boję się Ciebie. Mnie Ty pewnie zaciekawisz, pewnie jesteś temperamentna- i nie wejdziesz mi na głowę ( dosłownie nieraz ) akurat ja lubię, kiedy dobra, ognista, ciepła, temperamentna, zmysłowa kobieta jest ze mną. Ty jako kobieta- oficer jesteś bardzo bojowa i jednocześnie życzliwa iciepła do ludzi i umiesz zmotywować swoich podwładnych . Wszyscy oni Cię szczerze lubią i cenią ?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chadzam tedy....
ja jestem mloda pania oficer....a moj facet jest majorem ;/ gdyby nie kolej losow jakie nas psotkaly stronilabym od oficerow :D faceci boja sie kobiet inteligentnych i ambitnych...ot cala tajemnica. nie wazne czy oficer czy tez lekarka....albo prawniczka. osobiscie znam kobiety zolnierki ,ktore poprzez wojsko zgubly gdzies swa kobiecosc... a szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ognisty_historyk_wojskowosci
TO PALANT. Ja jestem facet destrojer i pociągają mnie kobiety- submaryny, które się wypłasza spod wody, aby były sobą- tajemnicze, niebanalne i, nie ukrywam- temperamentne w łóżku- taka na przykład http://www.st-andrews.ac.uk/~pv/pv/courses/posters/imeges1/wrens2.html taka nosząca czerwone stringi- wynalazek " szalonych lat dwudziestych " . Taka kochana, ufna, delikatna, wrażliwa, a jednocześnie obdarzona rzadką pomysłowością i wyrafinowaniem w łóżku kobieta. Fizycznie- taka http://interia.pl/galeria.pl/najnowsze/paulla-debiutuje/zdjecie/duze/921724,1,27 Jesteś podobna ?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 948fjrtjg
wątpie czy jakikolwiek mezczyzna by sie bal kobiet - chyba ze to ostatnia ciota. znam kilka takich lal. fakt jest taki, ze one po prostu sa piekielnie zarozumiale baby a takich zaden normalny facet po prostu nie chce. widac to zreszta po tematach na forum: jestem ladna, wyksztalcona - faceci boja sie takich kobiet. faceci lubia po prostu skromne kobiety :) pozdrowienia dla skromnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chadzam tedy...
hm... osobiscie jestem po studiach cywilnych i kursie oficerskim w deblinie... nie jestem zadufana w sobie - uchowaj Boze! ;D moj facet , ktory sluzy w lotnictwie od 16 lat twierdzi ,ze wiekszosc kobiet - zolnierek to babki , ktore za wszelka cene chca pokazac ,ze sa roznie dobre i silne jak faceci...zero kobiecosci ,subtelnosci... duza zacieklosc w sposobie bycia. ALE nie wszystkie ( malo ich ale sa) sa takie :) faktycznie kobiety sluzace w stopniu oficerskim badz podoficerskim bywaja jakies takie prozne...zadufane w sobie... ale faceci tez tacy sa - uwazaja ,ze jak nosza mundur to takie z nich chojraki :D ja nie rozpowiadam niepytana czym sie zajmuje.... wole chwalic sie osiagami mojego faceta - bo jest czym :D w sumie po moich studiach moglam pracowac w lotnictwie cywilnym , ale jakos tak nie lubie tlumow i obcych twarzy ... wybralam wojsko , ale nie upodabniam sie do facetow :D faceci maja dystans przed kobietami sukcesu, ladnymi i madrymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła oficer
mam zamiar iść do wojska jako oficerka. i szczerze? ide tylko po to żeby mieć między sobą facetów, fascynować sie nimi, flitrować i przeżywać jakieś przygody. Nie mam zamiaru robić z siebie niedostępnej z uniesionym nosem i uważam że takie kobiety oficer mają niesamowity temperament zwłaszcza w łóżku i sex z nimi byłby niesamowitym przeżyciem tylko mysle że muszą to umieć pokazać to i facet sie znajdzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość military_historian
Ja sobie chyba poszukam kobiety na Akademii Obrony Narodowej. Powaga... akurat ja jestem historykiem wojskowości i piszę doktorat z niej. Niezaintersowane wojskiem kobiety to odstrasza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolillukiluluklkul
Pani Porucznik, chetnie bym Pania zobaczyl bez munduru. Jest taka szansa? A w jakiej JW Pani sluzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqqqqqqqqqqqqqq
Przeczytaj ksiazke "dlaczego mezczyzni kochaja zolzy". Byla tam przypadek kobiety ktora zabiła zmije i reakcj jej partnera na to i wtedy zrozumiesz, dlaczego boja sie kobiet w mundurze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak to co
Mnie tam by nie odstraszyło, zwłaszcza gdyby była w stopniu majora, przynajmniej choć raz w życiu, mógłbym pozwolić sobie na bycie na Majorce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×