Faceci się na mnie czasami dziwnie patrzą

:( i czuje sie nieswojo....prosto w oczy...az sie czasami zastanawiam czy jakos głupio nie wygladam, moze mi cos odstaje na głowie ale nie ;) ładna raczej nie jestem a ni brzydka, taka normalna szara myszka... co jest grane ???

zapewne im się podobasz, a te spojrzenia w oczy są przelotne czy długie ?

różnie....czasami tylko zerkają a czasami dłuzej i to mnie peszy bo sie zastanawiam czy moze tusz mi sie rozmazał albo coś. Mam 25 lat, do szczupłych nie naleze, mam raczej proporcjonalną budowe ciała, krecone włosy, jasna cera

ktoś tam kiedyś powiedział "romans zaczyna się od spojrzeń" może coś w tym jest :)

to chyba cos nie tak bo ja jestem sama juz dosc długo i jakos tylko sie patrzą i zaden nie zagada....no chyba, ze tacy po 40stce co szukają rozrywki jedynie:(

może się boją, albo licza na twoj 1 krok ?

czego boją??? taka straszna to chyba nie jestem ;) ja 1 kroku nie zrobie...sama sie boje

ja mam podobnie i zawsze mysle ze cos ze mna nie tak jest. zwlaszcza ze nie naleze do najpiekniejszych. ale moze chodzi o to ze mam usmiech zawsze przyklejony do twarzy. a no i figure tez mam taka sobie, nadwaga :D

ja nie mam jakiejs nadwagi, lekarz powiedział, ze do wzrostu mam własnie prawidłową wage...ja raczej nie naleze do bardzo usmiechniętych osób:(

widocznie masz to cos! pozostaje sie cieszyc :) ja wlasnie nie wierze wto ze faceci reaguja tak na mnie, ten wzrok itd, bo wiem ze do szczuplych nie naleze. a przez moje kompleksy trudno uwierzyc ze im sie podobam. ale zassze sie wyglupiam i jest milo. :P

boją się porażki... :D z resztą zrozumieć mężczyzn też czasami jest cięzko :)

dziwnie się patrzą, bo masz w sobie seksapil, czy jakoś tak a jak mawiała jedna ze znanych posłanek masz kuurwiki w oczach

mam straszne kompleksy i mysle, ze raczej jakos nietypowo wyglądam, jakos dziwnie :(

skoro mam seksapil to dlaczego jestem sama ??

bo nie umiesz tego seksapilu wykorzystać, i jesteś jak czajnik i się czaisz, a trzeba iść na całość i mieć wszystkich w mówiąc po rusku w żopu......

nie potrafie tak :(

ja mam tak samo nawets ie kobiety tak gapią.. zastanawiam sie nawet czy ze mną cos źle nie jest.. normalnie mam ochote sie zaszyc gdzies wtedy.

Ale chyba peszy was tylko "natarczywe patrzenie" ze strony facetów, którzy byliby dla was do zaakceptowania jako potencjalny partner. Bo jak od wszystkich to raczej dziwne.

no to mamy jakies chyba wielkie kompleksy...jak sie ich pozbyc ?? nie potrafie poderwac jakiegos faceta, jestem raczej w tej kwestii niesmiała....ale np na uczelni ( są to nowi zupełnie dla mnie ludzie) rozmawiam tylko z paroma osobami bo reszta tez dziwnie na mnie patrzy bo tylko ja zabieram głos na zajęciach a reszta milczy. Nie jestem swietna ale sie odzywam, nawet jak cos zle powiem. Zagaduje do nich ale napotykam taki mur i nie wiem czy to moja wina czy oni jacys nie tacy??

mnie akurat peszy tylko gdy gapi sie facet ktory mnie strasznie kreci i podoba mi sie bardzo. a jak jakis paszczur, no to cos ty :P

noooo takie dłuzsze wpatrywanie to peszy...czasami to miłe nawet

i peszy mnie jak sie patrzą starsi sporo...ja wiem , ze wyglądam dość powaznie ale patrzą sie i tacy w moim wieku i starsi

ja nie wyglądam poważnie

tzn nie wyglądam na swój wiek

Bo to obciachowe przed innymi jak wpatruje się jakiś starszy pan na młodą dziewczynę. W sumie to nie wiem jak bym się zachował w takiej sytuacji na miejscu kobiety w stosunku do starszego pana - dziwne patrzenie może mieć przecież zupełnie neutralny podtekst w rodzaju słabego wzroku delikwenta.

a do rówieśnika>?

Do rówieśnika to chyba tak jak robią kobiety, "odpowiadają" wzrokiem/uśmiechem albo udają skrępowanie i tylko od czasu do czasu zerkają. No a jak rówieśnik mało atrakcyjny to odpowiadają obojętnością albo zdziwionym wzrokiem.

ja jestem starszy i kiedyś bezmyślnie zagapiłem się na młodą dziewczynę ponad jej głową, pokazała mi język , zrób to samo i się śmiej ......

hmmm stary tzn taki po 40stce;) wiec chyba wzrok mają jeszcze dobry....

Pokazywanie języka można dwuznacznie zrozumieć w różnych kulturach.