w kinie...

hmm... mam pytanko czy ktoś z was uprawiał sex w kinie?? bo w sumie ja też bym chciała, ale nie wiem jka sie do tego zabrać...czy w fotelu, na podłodze..może jest jakaś określona pozycja?? Chciałabym zaskoczyć swojego chłopaka i wydaje mi się,że to mógłby byc dobry sposób..także proszę o jakieś konkretne komentarze:) Pozdrawiam:):):)

a dlaczego swojego chlopaka ? obcegozaskocz,to dopiero jest odjazd :-p

dzięki za ten topik;) przypomniało mi się coś miłego.Sala prawie pusta a mój były już ( i dobrze) chłopak lizał mi cipkę,a pożniej ja mu strzepałam.Patrzylismy na film,a ja mu robiłam dobrze reka.mmm,super bylo

fajne,tez tak lubię

interesujace:D

aa jakieś rady co do pozycji?? czy da sie to zrobic tak by nikt nie zauważył??

Bilety w ostatnich rzędach podczas wieczornych seansów zawsze są wykupione przez bardziej lub mniej kopulujące parki. Kupcie sobie tam bilet i idźcie na macanko.

sexu nie probowalam ale robilismy sobie z facetem dobrze rekoma. nie bylo duzo ludzi, bylismy w ostatnim rzedzie jako jedyni a reszta siedziala nizej. to bylo w planach wiec ubralam spodniczke:D majtki sciagnelam, a potem sobie oparlam noge o krzeslo przede mna i facet mial pole do popisu;) potem jamu zrobilam dobrze reka;) fajnie bylo

envie moze najpierw sporobujcie w kinie orala lub recznie ;) do sexu musza byc sprzyjajace warunki

Bakada ma racje lepiej jednak raczka na seks sa inne miejsca pewnie.

ja robiłem swojej dziewczynie minetkę w ostatnim rzędzie :) faaajnie było

aaa ręczne robótki...hmmm...moze to faktycznie lepsze...ale to przez spodnie czy raczej ma odpiać co nie co??

a to przez spodnie się da? :/ Chcesz go pogłaskać czy mu zrobić dobrze?

yy nio więc..nigdy tego nie robiłam...także pytam...

lepiej zawze odpiąc ;-)