Dziewczyny pomocy!!!

Musiałam odstawić tabletki anty. po 7 dniach stosowania ( uczulenie i inne pierdoły). A tak chciałam przesunąć termin miesiączki.Pierwszą tab. wzięłam zaraz w pierwszym dniu miesiączki (16.VI). Krwawienie jest nadal. Bardzo mi zależy, żeby nie mieć miesiączki w dniach 12-19.VI.Kiedy to się skończy? Czy jest szansa, że choć troszke przesunę ten okres? Proszę odpiszcie.

moja droga... ale mamy maj... a nie czerwiec... nic z tego nie rozumiem... czy mozesz cos sprostowac?????:P

...przeciez daty jak 16.VI jeszzcze nie było..!!! chyba nie masz okrtesu od tamtego roku...??!!

Ja z tego nic nie rozumiem. Jeśli nie bierzesz tabletek anty to ci się nic nie przesunie.

medelt= ananasowa pyta sie... dziewczyno.... czy Ty nie masz nic innego do roboty..?? juz ostatnio sama sobie odpowiadalas na to pytanie w innym topiku pod innym nickiem....:P

Już pisze. Dostałam miesiączkę 16.V.Wzięłam pierwszą tabletkę. Po 7-miu dniach musiałam niestety odstawić tabsy. Cały czas mam plamienia. Czy to się kiedyś skończy? Czy jest szansa że nie dostanę miesiączki w dniach 12-17 czerwca. Czy choć troszkę przesunę ten okres? Większość z Was bierze już długo tabletki , ja niestety brałam tylko 7 dni. Czy teraz jest troszkę jasne o co pytam? Proszę o odpowiedź.

SZATYNKO..81 masz rację zrobiłam błąd ale już sprostowałam.

Proszę odpiszcie!!!

Dziewczyny odpiszcie!!!