kekarz kazał mi schudnac ale nie powiedział jak

miałam problemy hormonalne i bardzo tyłam (nie, nie obżerałam się) lekarz kazał mi schudnąć co najmniej 5 kg ale nie powiedział jak mam to zrobić... czego nie jesć? jem tylko ciemne pieczywo, ale czego jeszcze unikać? nie jem też słodyczy... uprawiam sport intyensywnie od wielu lat..w tej chwili nie mam treningów ale biegam wieczorami- czy to wystarczy? powiedzcie mi czego mam nie jeść...proszę.. myślałam o diecie kopenhaskiej ale nie mogę jej przeprowadzic, poniewaz, po pierwsze nie piję kawy i nie słodzę napojów(a tam jest rano na sniadanie kawa i kostka cukru) po drugie jestem w ostatniej klasie lo, na utrzymaniu rodziców i nie stać mnie aby samej sobie kupować produkty i gotować oddielne obiady..pomocy

Lekarz oczywiscie ;)

ile ważysz i jaki wzrost?

Żartujesz??

155 i 60 kg :( tylko nie mowcie ze jestem grubasem z własnej winy- miałam poważne problemy hormonalne i to z tego powodu, leczyłam się ale wagę muszę sama zrzucić.wcześniej byłam szczupłą dziewczyną i nie miałam problemów tego typu...

up

podnosze

schudnąć, i jakie konkretnie to są problemy hormonalne??

przepraszam, czy ktos moze mi odpowiedziec na pytanmioe czego nie jest by zrzucic wagę??

schudnąć, i jakie konkretnie to są problemy hormonalne?? napisz to postaram Ci sie pomoc

dużo warzyw,białego miesa,mniej owoców,bo tuczą. Nie jedz chleba,makaronów i ziemniaków i oczywiscie słodyczy.Koleżanka bardzo schudła na takiej diecie,a wcześniej miała nadwagę,właśnie wskutek lecznia hormonalnego.

następnym razem idź do Lekarza

problemów hormonalnych juz nie mam, był podwyższony testosteron, miesiaczki tak bolesne ze mdlałam z bólu a po obudzeniu nie mogłam sie sama podniesc z podłogi, tak bolaloi, dfo tego wymioty, drgawki itp. miałam podejrzenia poczatku zespołu policystycznych jajników ale chyba uniknęłam tego dzięki przyjmowaniu hormonów. kazał mi schudnac lekarz ogólny bo powiedział ze to niezdrowe, poza tym ja sama tez zle sie czuję, przy moim wzroscie ta waga nie wyglada najlepiej, tym bardziej ze tłuszcz nie odkłada się w piersiach ale w ramionach, brzuchu, udach...

kopenhaska nie jest wcale droga:D kupujesz mrożone brokuły, szpinak, rybę, drób, wkładasz do zamrażalnika i przygotowujesz wtedy gdy potrzeba:) a co do kawy to nie koniecznie trzeba ja słodzić-możesz po jej wypiciu po prostu zjeść kostkę cukru:) ja w ciągu 6 dni schudłam 7 kilogramów i co najważniejsze nie czuję głodu! P.S. a tak właściwie, to umieściłas ten topik w złym dziale-nie wiem, czy zaraz nie "poleci pod nożyce":p

nie lubię kawy,nie potrzebuję ładować w siebie kofeiny..tak samo nie widzę sensu w jedzeniu cukru. wole zjesc jakioeś pożywne lekkie sniadanie...niestety próbowałam z kopenhaską, nie stać mnie na kupowanie zadnych produktów.