Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość witaj8

jak wygląda poród wywoływany i czy bardziej boli?

Polecane posty

Gość witaj8

interesuje mnie to,bo jestem po terminie 7dni,ale słyszałam że taki poród jest bardziej bolesny i niezdrowy.czy ktg wykazuje kolor wód płodowych ,czy to usg?aha-i w jai sposób sprawdzają czy łożysko po terminie się nie starzeje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odpowiem......
Nie obawiaj się wywołania porodu, dostaniesz oxykocyne w kroplówce, też tak miałam i cała akcja trwała 4 godziny z czego bóle parte ok 45 minut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy a wiem czy niezdrowy... ja obydwa porody mialam wywolywane i dzieci sa okazami zdrowia nawet zoltaczki fizjologicznej nie mialy... porod wywolywany jest szybszy napewno ale nie wiem czy bardziej boli bo nie mam porownania... powiem tylko ze po podaniu oxytocyny od pierwszych skurczy moje porody trwaly 1: 2godziny 2:1,5godziny wiec szybciutko... ani ktg ani usg nie pokazuje koloru wod to moze stwierdzic lekarz przy badaniu jesli masz jakies rozwarcie bo jak nie masz a szyjka zamknieta to tez nie ma jak... a czy lozysko sie starzeje sprawdzaja na usg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze moga ci oprocz podania oxytocyny zrobic masaz szyjki ja sie niechce rozwierac i moga jeszcze przebic pecherz plodowy zeby skurcze wywolac i przyspieszyc akcje porodowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antoninka 123
ja mam porównanie pierwszy poród spontaniczny drugi wywoływany ... oba tak samo bolesne ... drugi szybszy ale nie wiem czy dlatego ,że wywoływany czy może dlatego ,że drugi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witaj8
a po ilu latach był następny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam wywoływane 2 na 3. Ból jest porównywalny-ale idzie o niebo szybciej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idziesz na EKG, potem na lewatywę, a potem na porodówkę. Robią Ci KTG a potem podłączają kroplówkę. Leżysz a oni patrzą na skurcze. Jak nic się nie dzieje, to odłączają Cię od KTG i chodzisz sobie z tą kroplówką na stojaku po porodówce. Za jakiś czas odłączają oksytocynę i radzisz sobie sama, o ile poród ruszy. Mi nie ruszył :) Wyszłam z porodówki z brzuchem. Podobno nie rusza w 50% przypadków - tak powiedziała mi położna po fakcie. Urodziłam po jakimś czasie, zaczęło się samo. Skurcze od 5 rano do 21. Parte 5 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×