Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Xpearl

problem konkurencji, moralność i etyka zawodowa

Polecane posty

Gość ahaaaa
a co powiecie na taka sytuacje ? W czasie urlopu mojego szefa dostaliśmy od klientów slodycze oraz alkohol - dla nas - ludzi nie zarabiajacych zbyt wiele, dobry alkohol byl wielka radością. Zaznaczam, że dostaliśmy go osobiście do rąk własnych, za zaangażowanie. Ustawiliśmy sobie nasz 'barek', umawiając się na wspólną konsumpcje. Szef wrócił z urlopu. Wszystko było pięknie, a pod koniec dnia... Po prostu zapakował do samochodu cały alkohol i pojechał. Szczęki opadły nam do ziemi. Tym bardziej, że nasz szef to osoba bardzo majętna i takie trunki to dla niego nic. No i dopiero to uważam za prawdziwą kradzież. Przecież wiedział, że owe trunki to podarunki z okresu jego urlopu. Nic nie mówiąc po prostu UKRADŁ nam nasze prezenty. i co wy na to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walizeczka
nauka na przyszłosć - wymienic zamki w barku no i wzmożyć kradziez spinaczy - za karę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość derum
ja pierdziele, ale cham !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strus pedziwiatr
walizeczka - hahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ahaaa
no i dlaczeog nikt z was nic nie powiedzial ? az tak jestescie zastraszeni ? przeciez to skandal !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łatwo mówić
trudniej zrobić. co mieli powiedzieć niby ? złodzieju, oddawaj flaszki? ;) Niestety rzeczywistość jest taka, że pracownicy nie mają nic do gadania. A szef robi, co chce, bierze co chce i traktuje wszystkich jak śmieci. Oczywiście u mnie jest tak samo. Spinacze też podbieramy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koperkowa pani
hehehe my tez podbieramy ale nie spinacze. ja zwykle zabieram czyste plytki CD ;p ale wszyscy tak robia i szef nic nie mowi, a wiem, ze wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pffff
czy wy ludzie widzicie co piszecie ? myslicie ze wasza kradziez jest usprawiedliwiona tlyko datego bo ' inni tak robia '?! jasne, nakrecajcie sie wzajemnie i niebawem wszystkie firmy splajtuja przez.. wlasnych pracownikow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pffff
jestes pracownikiem czy pracodawca ? a zaloze sie, ze kazdy z nas cos podebral w pracy. masz racje - jets na to ogolne przyzwolenie i wszyscy to robia. takie fakty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sosjerkowa
a nieprawda, ja nie tak nie robie. Ale moi znajomi tak ;p i nikt sie z tym specjalnie nie kryje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prace zmienie od zaraz
ja tez tak robie ale tylko male rzeczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahaaaa
łatwo mówić. Nikt z nas nie miał odwagi zwrócić uwagę SZEFOWI. Zresztą on się nami nie przejmuje. Wie, że żadne z nas nie może pozowlić sobie na utratę pracy. Kiedyś koleżanka zachorowała ( jakieś zapalenie nerwu twarzowego (?)' w każdym razie brzmialo poważnie. Płakała w pracy, bo strasznie ją bolało. Poszła do szefa aby się zwolnić, a on : ' nie ma co się użalać nad sobą, nie histeryzujmy ! ' i nie pozwolił jej się zwolnić :/ Coprawda na drugi dzień Kaśka nie przyszła do pracy, ale co wycierpiała tego dnia to jej :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowe jarmarki
ahaaaa to i tak macie dobrze, nasz szef mowi do mnie ' ty leniwy pedale ' ( nadmieniam, ze pracuje w firmie 12 lat od rana do wieczora), a do moich kolezanek ' ja was wszystkie kurwy wypierdole na zbity pysk' a to ci dopiero szef :D ja sie na to udospornilem, z dziewczynami gorzej. Sekretarka zmienia sie co pol roku. I co zrobisz takiemu ? wszyscy siedzą cicho. Pracownik nie ma zadnych praw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moj szef
a moj szef to nic nie mowi, a i tak nas wkurwia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moj szef
a moj szef to nic nie mowi, a i tak nas wkurwia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykałaczka
Prawda jest taka, że moralność nie istnieje. A przynajmniej moralność w pracy. Pracownicy nie szanują pracodawców i odwrotnie. Nie istnieje etyka lekarska, tzn istnieje - niby. Ale nikt jej nie przestrzega. Łapówki , przekręty, aborcje - to wszystko na każdym kroku. Nauczyciele zamiast uczyć nasze dzieci - kładą im głupoty do głowy, stosują przemoc fizyczną. Dziennikarze kłamią, idą ' po trupach do celu. Politycy mają gdzieś sytuację kraju, każdy chce ' się nachapać'. Handlowcy wciskają kit, wykorzystują starszych ludzi, nieraz odbierając im cały majątek życia. W firmach ludzie wbijają sobie noże w plecy. Podkradają pomysły, okradają siebie wzajemnie. Nie patrzą na nic. Możecie sobie mówić, że świat jest piękny, ale nie jest. A dlaczego jest tlyko gorzej? ano dlatego, że wszyscy na to pozwalają. A jeśli pozwalają to dlaczego tego nie robić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×