popłakałam sie razem z mama

dzis wstalam odrobinke wczesniej niz zwykle i przygotowalam dla mamy niespodzianke(mam wrocila po pracy ;) zrobilam jej kawke i dalam prezencik i kartke... powiedzialam ze nie umiem skladac zyczen wiec wszystyko co chce wyrazic jest na tym malym kawalku papieru... i po jej przezcytaniu zaczela plaklac, poerwszy raz w zyciu widzialam jak moja mam placze ze wzruszenia ;) to bylo niesamowite uczucie ;) no i ja tez nie wytrzymalam i sie do niej przytulilam ;) chcialam sie tylko podzielic ta informacja ze swiatem ;) pozdrawiam wszystkie mamy ;)))