Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hm....hmhm

czy ja jestem sknerą?

Polecane posty

Gość hm....hmhm

wychowałam sie w domu gdzie sie nie przelewało wszystko co mam to dzięki swojej pracy.Mogłabym jeżdzić super samochodem a jeżdzę skodą octavia, mogłabym nosic dobre markowe ciuchy kupuje te ze sredniej półki mogłabym podrózowac po swiecie a wakacje spedzam w polsce chyba jestem poprostu sknerą? :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestes po prostu normalna. ja tez taka jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i widzę że masz też dużo czasu
skoro tu go tracisz :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm....hmhm
nie tracę czasu ,poswiecam go na refleksję nad sobą dzieląc sie z wami moimi obawiami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm....hmhm
kupuje upominki jeśli jest jakas okazja .Nie pomagam finansowo (nie pozyczam pieniedzy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazdy sknerzy chyba na tym
na czym mu specjalnie nie zalezy. Ja np kupuje ciuchy w lumpeksach, za to wydaje ktrocie na kwiatki do ogrodu. Zal mi forsy na knajpe, ale potrafie wydac duzo na dodatkowa wycieczkę ( gdy np jestem na wakacjach w kraju czy za granicą). Nie urzadzałam wesela,za to duzo jezdzę. Jem na codzień bardzo tanio, po czym kupie jakies niezwykłe jedzonko. W sumie sknerze na codzien, zeby miec na jakies ekstra niezwykłe rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm....hmhm
na jedzeniu nie oszczedzam bo lubie dobre rzeczy ale tez nie kupuje przesadnie drogich ,uwazam ze nie będę szczesliwsza w spodniach za tysiac złotych od tych za 250 poprostu uwazam ze to zbytek łaski czasami znajomi zarzucają mi ze jestem skąpa :-0 bo jezdze byle jakim samochodem a mogłabym miec cos lepszego a ja nie czuje takiej potrzeby :-0 kupiłam kanape do pokoju i kolezanka powiedziała mi ze mogłam kupić cos lepszego bo mnie stać naprawde sie wkurzyłam ibo uwazam ze we wszystkim trzeba zachować rozsadek i umiar nie zyje na pokaz i nie mam zamiaru lubie miec odłozone pieniadze na koncie czy zeby nie uchodzic za sknere trzeba wydawac co do grosza i zyc na pokaz? tylko po co? :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Merida
Zgadzam się z Tobą :),najgorsze jest to ze znajomi wiedzą ile zarabiasz kasy co masz a co moglabys miec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Merida
zyjemy w takich czasch ze kazdy i to na kazdym kroku liczy ci twoje pieniadze. tez macie takie odczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heaven...
uwazam ze nie będę szczesliwsza w spodniach za tysiac złotych od tych za 250 Sknery raczej nie kupuja spodni za 250zl:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heaven...
Moi znajomi tez nie rozumieja, ze zamiast kupic sobie jakis drogi samochod wole pojechac do Indii czy Peru. Ja mam wspomnienia do konca zycia, a oni pudelko w garazu, ktore gwaltownie traci na wartosci;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Merida
niektorzy juz tak maja ekstra fura (na raty) ale jest-nowobogaccy;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm....hmhm
merida własnie ja mam takie odczucie ze niektorzy poprostu lubią innym zagladac do kieszeni :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego nowobogaccy
mam kolege maniaka samochodowego, on ma zawsze ekstra fure z bajerami , wciaz nową,lubi szybka i bezouiieczna jazdę, stac go na to, ale np na dom nie wydaje, bo go to mało bawi.Ubiuera sie tez byle jak. Natomiast ja w ogole nie lubie jezdzic samochodem, a w dom ładuję, bo to lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Merida
a juz do bialej goraczki doprowadzaja mnie pytania typu ile zarabiasz? a ile zarabia twoja mama? :/ itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm....hmhm
kanape kupiłam skorzaną zapłaciłam za nią 3750 zł ale wez pod uwage ze sa kanapy to 10.000 i droższe a na co mi kanapa za 10.000 ? skoro ta jest wygodna i ładna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w windzie
a moja sąsiadka już kolejny raz skrytykowała mnie, że robię jednorazowo wielkie zakupy :-( "co bym tam tyyle kupowała" powiedziała mi w windzie wg niej powinnam co chwilę wychodzić po 1 bułkę, czy co? I w ogóle co ją to obchodzi. 😠 Następnym razem chyba przestanę być powściągliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm....hmhm
merida ja na takie pytania odpowiadam wciąż niestety za mało :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Merida
osobiscie tez wole ladowac w mieszkanie niz w auto w koncu to tylko troche blachy...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm....hmhm
a ja ani w mieszkanie ani w samochód :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Merida
hahah i to jest bardzo trafna odpowiedz...:) ostatnio mialam taka sytuacje zostalam zaproszona przez kolezanke do jej domu. jej rodzicow w sumie to tylko kilka razy na oczy widzialam , siedzimy sobie pijemy kawke a tutah wywiad zaraz kim jest moj tato z zawodu kim jest mama ile zarabiaja jakim jezdzimy autem czy mamy mieszkanie wlasnosciowe itp. normalnie bylam w szoku zamurowalo mnie jak nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzięki dzięki
adoptuj mnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boze co wy macie za znajomych
na szczescie moi sa normalni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie normalna
moi tez, pewnie dlatego , ze wszyscy jestesmy o podobnym statusie materialnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czulabys sie duzo lepiej gdybys przeznaczala chociaz jakas drobna kwote co jakis czas dla dzieci potrzebujacych.. chociazby w Afryce? Lub pomoz komus z Twojej rodziny, kto tej pomocy potrzebuje.. Wtedy nikt Cie nie bedzie uwazal za sknere.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm....hmhm
pomagałam bratu i jego zonie oskubali mnie na niezłą sumke a jak mnie trzeba bylo pomoc to sie wypieli na mnie dupą wiec wybacz ale nie pomoge im.czasami przeznaczam jakies pieniadze na schroniska .I ja nie czuje sie źle zastanawiam sie kto ma racje czy ja bo nie chce przepłacac czy oni nazywajac mnie sknera :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Merida
mysle ze nazywaja Cie sknera przez zazdrosc, bo najprosciej tak mowic a ciekawa jestem jak oni postepowaliby na Twoim miejscu czy tak nagle zaczeliby szastać kasą na prawo i lewo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×