Co sadzicie o facecie ktory 2 tyg po rozstaniu startuje do innej panny?

facet lat 30, rok w zwiazku powaznym ( nalezy podwazyc te slowo -powaznym) od tak mozna sie odkochac ?Inni dochodza do siebie dluzej po rozstaniu:)

a na co ma niby czekać?

Myślę, że jest typowym przedstawicielem tego wymierającego gatunku a jego chuj zamienia się z nim na głowy częściej niż to jest wskazane

moj dochodzi normalnie :P

no jak jest juz po rozstaniu to moze robic co chce.

jak to sie mowi klin klinem

Jarek,dlaczego wyzywasz autorke od zdziry?

Bo Jarek ma ustawiony szablon do odpowiedzi, zeby nadążać na każdym topiku

No wiesz, Jarosław, to było brutalne. Ja chyba nie jestem zdzirą a i tak każdy mnie porzuca Wystarczy, że mnie pozna

True true

Chyba? Ludzie koniec ewolucji, ewolucja sie cofa. Gargamedon total anarchia.

jak się myśli wackiem to tydzień to norma

a jarusia pewnie zadna nie chce,no nie dziwie sie :P

jeśli kochali....

jarus to cienki jestes:P

Myslimy, ze facet skacze z kwiatka na kwiatek bez angazowania sie w uczucia.

ja mialam odwrona sytuacje moj niedoszly maz bo bylismy juz zareczeni i planowalismy slub a bylismy razem prawie 4 lata zaczał startowac do jednej laski 2 juz 2 tygpodnie przed naszym rozstaniem. Ja nic nie podejrzewalam bo to kumpela z pracy jego. Dowiedzialam sie o niej kilka dni po tym jak oswiadczyl mi ze to koniec bo on sie rozmyslił. Ale i tak ona mu dała kosza :D ciesz sie ze zmarnowałas tylko rok a nie 4 lata jak ja. on to poprostu swinia

nic do Ciebie nie czuł po prostu.

chce zapomniec o bylej a przynajmniej mysli ze zapomni ale tak naprawde kocha ta z ktora sie wlasnie rozstal. moze mysli ze tak szybciej zapomni??? a za kolejne 2 tyg. znowu bedzie startowal doinnej. radze sie tym nie przejmowac.

chce zapomniec o bylej a przynajmniej mysli ze zapomni -- małointeligentny tak pomyśli:O... Ale ten który mądry i który cię kochał nigdy! Będzie sam, smutny...i będzie chciał być razem. Kobieta tak samo. reakcje tych co kochają są niezależne od płci:)

Odpowiadam na pytanie tytułowe: PO PROSTU NIE TRACI CZASU Deska----> :)

pomyslem, albo obupolna zgoda, to nic dziwnego. Ludzie sa juz soba tak zmeczeni i maja siebie dosc, ze nawet po "wielkiej" miłości ktora miała przykry np 3 miesieczny koniec, odczuwa sie ulgę a nie żal. Jeśli ona go nagle porzuciła, to pewnie dluzej by dochodził do siebie. Ja zerwałam z pewnym facetem w piątek wieczorem, a w niedzielę po południu umówiłam się na randkę z facetem, z którym jestem do dzisiaj :D (prawie 2 lata)