uraz do facetów mam...

no i wał?

heh... no wlasnie. nie mozesz tego tak zostawic ;/ a jak pytam co mam zrobic wg. was to kazdy milczy

podnoszę ! chcialabymsie dowiedziec co wg wasmam zrobic!? co wy byscie zrobili na moim miejscu ? bo jeszcze napisze ze aktualnie facet mial dziewczyne, zerwal z dziewczyną... widuje go TYLKO I WYŁĄCZNIE na miescie albo jak wpadnie ŻADKO na kawe do taty albo brata. tyle.

up up up !!

ja tez mam uraz z innych powodów... mialam 12 lat i chcialam byc strasznie dorosla - jak siostra. mialam 23 letniego faceta... bylam dumna, dotykalmnie,calowal...i udawalismy sex ;/ a ja sie godzilam bo przeciez moglam byc dorosla i miec faceta jak siostra. mowilam rodzinie ze tez mam facta, ze bedzie slub bla bla bla bla a oni wyobrazali sobie chlopca zpiaskownicy. Jednak dziwnie jak namawialam swojego "faceta" do wizyty u rodzicow to odmawial. al bylam glupia;/ gnojek mnie wykorzystal niejednokrotnie,a ja do dzis do facetow jestem kapa.

bo ty jarek jesteś dupkiem!!!!! ciulem głupim itd. ;/ won stąd!

mow za siebie głupi ciulu!

czy jest tu ktos normany :) ?

oczwiscie calkowicie ignorując Jarka duparka :)

Nie przeginaj Jarek:O Nie potrafisz nie wchodzić na topiki, skoro nie masz nic do powiedzenia?

Wybacz...nie mam ochoty Ci naskakiwać:O A Ty autorko, zemścij się na draniu. Powiedz rodzinie, idź na policję(choć nie wiem czy coś to jeszcze da) Nie możesz tego zostawić, może on robi to nadal jakiemuś dziecku:O

Milcz karakanie

Tu nikt Ci nie pomoże na tym forum. wizyta u psychologa ?

Arya tak zobie jak bedzie czas... no coz... dzieki :) ja mysle ze to ze sie ugania za doroslymi dziewczynami to zdrowy objaw... nie bede teraz go ganic za szczeniackie zagrania sprzed lat.

ale... nie zmienia to faktu że go moge zdrowo nastraszyc jak jeszcze raz wpadnie na kawe debill ;/ odprowadze go do drzwi i szepne że wlasciwie to moja pamiec jest dobra i zeby mial sie na bacznosci bo moge szepnąć slowko komu trzeba ;D

pewnie bedziemial zdziwiona mine i wogóle bedzie udawal ze jestem jakis glupia,ze nie wie o co chodzi ale swoje bedzie wiedzial ! ;D

i nawet jesli nie daj boze cos robi jakiemus dziecku podobnego to moj tekst gosploszy i przestanie bo pomysli ze ja o tym wiem =p

Bardzo luzacko do tego podchodzisz, a to jednak poważna sprawa. A żaden Twój tekst go nie spłoszy. Co najwyżej radykalne działania.

niestety nie moge nic zrobic ... nie mam nic na niego ;/ tylko to co sie dzialo jak bylam dzieckiem... opmaietal sie potem a ja jako 11 letnia dziewczynka poradzilam sobie z tym sama... tlumiac w sobie wszystkie emocje.

;o)