Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość znowu_uciec_chce

Historia mojego życia

Polecane posty

Gość znowu_uciec_chce

Od 10 lat mieszkam w Rzymie.Tam studiowałam i trochę pracowałam. Za 3 tygodnie wracam do Polski. Z jednej strony się cieszę z drugiej nie .Wyjechałam stamtąd bo uważałam ,że nie mam innego wyboru..Moi rodzice ani reszta rodziny nie chciała żebym wyjeżdżała.Tylko moja mama widziała co jest powodem mojego wyjazdu . Przez te 10 lat ,które tu spędziłam nie zapomniałam o tym wszystkim.Otóż z moim przyjacielem Szymonem znaliśmy się od dziecka.Zawsze traktowałam go tylko jak dobrego kolegę.W liceum zaczęło się wszystko zmieniac.Zaczęłam patrzec na niego inaczej.Zakochałam się w nim. Wyznałam mu miłosc.On jednak powiedzał, że między nami nic nie będzie że kiedyś on mnie kochał ale wiedział że z tego nic nie będzie. I ,że kocha Magdę (to była jego ówczesna dziewczyna) i zamierza wziąc z nią ślub. Od tamtego momentu nie odezwaliśmy się do siebie ani słowem. Ja cierpiałam.Nie wiem co on czuł. Jakieś 2 lata później kiedy mieliśmy po 19 lat dowiedziałam się,że Magda i Szymek biorą ślub.Magda była w ciąży.Oni byli tacy szczęśliwi. Pomysł o wyjeździe przyszedł prawie że z dnia na dzień.Zdałam maturę i zaraz po ich ślubie wyjechałam do mojej kuzynki do Włoch. Wiem,że oni mieszkają w większym mieście oddalonym od naszego rodzinnego miasteczka jakieś 40 km. Są bardzo szczęśliwi, mają dwójkę dzieci.Często przyjeżdzają do rodziców.Jednak wczoraj dzwoniła do mnie moja mama . Mówiła że,Szymek był u niej i pytał czy to prawda,że ja wracam.Mówił jeszcze,że chciałby się ze mną spotkac i pogadac bo nie widział mnie tyle lat.Zastanawiam się czego on chce.Nie sądzę ,żeby zapomnial to co wydarzyło się kilka lat temu. A ja nadal go kocham.Byłam związana z wieloma facetami ale to tylko utwierdziło mnie w tym ,że juz nigdy nie bede z nikim. Bo tylko on sie liczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alojza
tez mieszkam we wloszech ale nie w rzymie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupie_se_bobra
Czego może chciec? Dwie opcje w zasadzie: - znudził mu się związek i...wiadomo co. - chce porozmawiac jak za starych dobrych czasów. Ja bym odmówiła spotkania. Nie ma sensu budowac szczescia na nieszczesciu zony i 2 dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a no wasnie
lipę masz autorko... tak czy siak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a no wasnie
ja też zawsze będę kochala innego, trwa to już 6 lat. ale życie musi toczyc sie dalej, uwierz, ze nadal mozesz byc szczesliwa, nie polecaabym Ci tego spotkania, nie warto rozdrapywac starych ran.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupie_se_bobra
Nie ma co liczyć, że to się dobrze skonczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu_uciec_chce
Wiem, że to sie dobrze nie skończy. Skoro wybrał ją to niech będzie z nią do końca zycia...Nie spotkam się znim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co to od razu dorabiać ideologię do faktów? Skoro się znaliście tyle lat, przyjaźniliście nawet, to co w tym dziwnego, że chłopak chce się dowiedzieć co u Ciebie i spotkać? To chyba Ty sobie obiecujesz czegoś więcej po tym ewentualnym spotkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alojza
On pewnie ogolnie chce wiedziec co u ciebie jako dawnej znajomej a ty sobie nadinterpretowalas. Skoro mieszkasz gdzie mieszkasz poszukaj sobie kogos na miejscu zamiast dreczyc sie jakims facetem sprzed lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie tez jest dziwnie...
moim zdaniem powinnas ułożyc sobie zycie postarać sie nie mysleć ja miałam podobnie w liceum bardzo sie zakochałam w przyjacielu z podwórka chodzilismy razem nie długo trwało moje sczeście bo mnie zostawił cierpiałam strasznie wyjechałam do innego miasta jak juz udawalo mi sie troche o nim zapomniec pojawial sie i robił mi nadzieje a potem znowu zostawiał :O a ja głupia za nim latałam :O potem poznałam obecnego meża zapomniałam o nim jednak gdy niespodziewanie po paru latach odezwał sie do mnie na portalu nasza klasa wróciło coś sama nie wiem co dziwne uczucie ciagle mi sie sni sama nie wiem co sie ze mna dzieje chce sie spotkać ze mna ale wole nie !!!!!!!! dziwne dziwne dziewne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu_uciec_chce
Ale my się przez 12 lat nie dezwaliśmy do siebie ani słówkiem.On bardzo dobrze wie, że spotkanie z nim to jest ostania rzecz, której bym chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alojza
Moze mysle, ze juz ulozylas sobie zycie, o nim zapomnialam i jak sie spotkacie to bedzie tylko na stopie kolezenskiej? W koncu przez 12 lat bardzo wiele moze sie zdarzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu_uciec_chce
u mnie tez jest dziwnie---->dobrze, że masz męża a jego chyba powinnaś olac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu_uciec_chce
alojza----> możliwe, że tak myśli...ja juz nie wiem co mam robic.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie tez jest dziwnie...
kocham mojego meża ale to jest dziwne uczucie wydaje mi sie ze to taki sentyment do starej miłości ale mówie ci jak zobaczyłam ze mam od niego wiadomość to myslaąm ze serce mi wyskoczy czasami jestem zła na siebie ze myśle o nim oojojojoj głupi człowiek głupi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu_uciec_chce
u mnie tez jest dziwnie----> On może Cię skrzywdzic... No,ale zakazny owoc smakuje najlepiej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×