Moja dziewczyna chce sie ze mna widywac codziennie

Mnie to meczy ale jak powiem jej ze chcialbym w jakis dzien ze znajomymi sie spotkac to ona mowi ze widocznie jej nie kocham i ze ja olewam. Chcialbym czasami gdzies sam wyjsc a jej postawa m i tego nie ulatwia bo zawsze jak chce gdzies isc to slysze ze jestem despota i mysle tylko o sobie. Co z tym zrobic ? :-(

współczuję

postawic na swoim, bo potem bedzie ino gorzej oj ino gorzej :O a panna nie ma zadnej swojej przyjaciolki z ktora by chciala spedzic troche czasu?

co ty dzisiaj z tym \"ino\" :P

ja też taka byłam i radzę ci chłopie postaw na swoim i nie widujcie sie codziennie, bo im dłużej będziesz zwlekać to będzie gorzej, za bardzo ją przyzwyczaisz i potem dopiero będzie się jej trudno pogodzić że nastąpi taki dzien w ktorym nie będziecie sie widzieć. Wiem z własnego doświadczenia. Aha i jestem kobietą :D

nie mówi się ino, ino tylko :D

Wlasnie jakims dziwnym trafem ona nie ma kolezanek coby mogla sie z nimi widywac i dzieki temu ja mam codziennie z nia sie widziec a nie mam prawa zadnego zycia towarzyskiego miec. Jak chce sie spotkac ze znajomymi to ona nie chce isc a jak ja pojde to mowi mi wtedy ze jestem samolubny i ze mysle tylko o sobie ze ja zaniedbuje i jestem bezduszny dran.

a ile ma lat Twoja laska?

hehe..Wiesz-moj facet tez mysli ze ja chce widywac sie z nim codziennie bo tak mi sie zdarzylo pare razy zazartowac a chcialam tylko sprawic mu przyjemnosc.Zreszta my nie widujemy sie codziennie i ja nie rozpaczam z tego powodu.

sie nie znacie! :P

A ja widze mojego faceta prawie codziennie i nie sądze ze jemu to przeszkadza...ale fakt faktem jak widze ze ma ochote wyskoczyc gdzies z kumplami to wyciagam kolezanke na pogaduchy a jemu deje fraj....niech sie facet troche wybawi.

zastanów co piszesz..Widać chyba jesteś zbyt szczęśliwy i masz zbyt fajną laskę.Ja bym był szczęśliwy mając taką dziewczynę która by codziennie chciała się ze mną widywać...Z przyjemnością się z Tobą zamienię.Moja dziewczyna ma "swoje życie" i nie chce widywać się ze mną tak często,męczy mnie taka sytuacja i taki związek bo nic tak nie buduje więzi jak częste spotkania.Ja zastanawiam się nad zerwaniem bo nie czuję się jej potrzebny.Zazdroszczę Ci...