Chyba uszkodziłam nerw łokciowy...

Jakiś miesiąc temu uderzyłam się w drzwi samochodu wysiadając z niego. Sparaliżowało mi rękę od łokcia aż do małego palca na godzinę. Od tej pory lekko stuknę gdzieś tym łokciem albo się oprę i zaczyna mrowić i reka jest gorąca... Czy to się jakoś leczy? Czy może samo przejdzie?

oszczędzaj a powinno samo zniknąć!

Pwoinno przejść za jakiś czas. Aby przyśpieszyć regenerację nerwu, kup sobie w aptece witaminę B compleks i łykaj duże dawki ( nawet 6 tabletek dziennie - nie zaszkodzi). Poza tym staraj się nie opierać na tym łokciu, nie dźwigać cieżarow itp. Czasem niestety takie przypadki kończą się operacją, ale też nie jest to bardzo skomplikowany zabieg :) Ale na myślenie o tym zdecydowanie za wcześnie.