czy jesteście dobrze zorganizowani?

i wszystko, co zaplanujecie do zrobienia w danym dniu, zostaje zrobione? jezeli nie, to zazwyczaj w jakim procencie udaje wam się wykonac ten plan? i jak się zmotywować do lepszej efektywnosci?

zorganizowana :( Z organizacja na bakier... Rano latam jak ariatka, zeby zdazyc. Budze sie 20 min przed wyjsciem, wiec na nic nie ma czasu. Wracam to przygotowania zarcia zajmuje mi wiekszosc czasu. Wiec jakies tam prace porzadkowe (ktorych nie cierpie) zostaja na weekend. Maz sie ze mna pewnie niedlugo rozwiedzie, bo wiecznie zmeczona jestem... Zdarza mi sie zasnac podczas... no wiecie :P

Najlepiej niczego nie planować. Będzie jak będzie. Jak coś się napatoczy, to to zrobię. Tylko bez przesady, leniem żadnym nie jestem.

Niestety nie

zorganizowanie mam wrodzone:P

ja zaś nie lubię się przemęczać i wszystko robię w tempie ślimaka

czekam na rady, moze macie sposób jak się zmotywować, skoro i tak nikt mnie nie wyręczy