Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pikohanta

prosze napiszcie wasze zdanie

Polecane posty

Gość pikohanta

jaka jest szansa przetrwania zwiazku kiedy roznica to 14 lat ,czy sądzicie ze to za duzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojego pradziadka
i prababcie dopiero smierc rozlaczyla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikohanta
chcialam tylko uslyszec wasze zdanie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam przypadek gdzie roznica jest 15 lat, sa bardzo udanym malzenstwem i nie widac nawet roznicy w wygladzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama wiesz co czujesz i nie mozesz sie kierowac zdaniem innych, obcych ludzi wiec mysle ze sama powinnas zdecydowac co jest dobre!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikohanta
ja nierozumiem jednego jest tu takie a nie inne forum...są rozni ludzie wiec jesli ktos chce wyrazic swoje zdanie zapytac o porade innych...to dlaczego zaraz pojawiają sie pseudo zyczliwi ludzie..po co wy tu wogole jestescie skoro nie potraficie nic mądrego napisac tylko same glupie docinki..znajdzie sobie forum dla .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikohanta
dziekuje za normalne wypowiedzi i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam was w doopie
jaka jest szansa przetrwania zwiazku kiedy roznica to 14 lat choojowa:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zgadzam sie owszem jest szansa!! znam przypadek i to nie jeden!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikohanta
ja mam 29 on 42

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikohanta
masz chyba racje.....tym bardzie ze on jest po przejsciach i ja tesz...oboje wiemy czego tak naprawde chcemy...i to jest najwazniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak wygldaja wasze stosunki, zycie ogolnie? mieszkacie razem czy tylko sie spotykacie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze uda sie wam i zycze wam tego chociaz was nie znam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikohanta
ZLOTA :) dziekuje ci bardzo...wiesz to dopiero poczatki....poznajemy sie ,wydaje się ze jest odpowiedzialnym facetem i jest bardzo za mną ,dal mi czas ... ja juz tyle razy zaufala i zostalam zraniona ze teraz jestem ostrozna..ale mysle ze bedzie ok jeszcze raz dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×