Prosze powiedzcie czy znacie takie przypadki

czy znacie takie przypadki ze chłopak chodzi z dziwczyną dobre pare lat a potem sie rozstają i on albo ona albo obydwoje szybko wstepuja w nowe zwiazki i szybko jest slub? Z czego takie cos wynika?

z głupoty :O Bo chcą uciec od czegoś i mieć to za sobą a statystyki rozwodowe rosną

5 lat związku rozstanie nowa panna po nie całym roku ślub po pół roku rozwód powrót do ex-przed rozwodem

znam i niestety podobnie jak powyżej :O ucieczka, ale nie da się uciec przed samym sobą :(

bo jak slysze czesto czasem sama widze ze ktos z kims chodzi 6 lat a potem jest ktos inny i sie szybko wiazą, a moze to jest tak ze po jakims czasie partner sie nudzi i tak ten nastepny zwiazek przetrwalby 5 lat a ze jest slub to ze soba siedza bo jest dziecko itp

albo mowi sie zeby za dlugo ze soba nie chodzic to jest ryzyko bo np. znaja sie latami a po roku od slubu rozwod. gdyby wiezli slub po roku znajomosci to byli by malzenstwem az 5 lat :-)

ślub niczego nie zmieni :O miłość albo jest albo jej nie ma... a jeśli jaj nie ma to może tylko pogorszyć :O bo facet jest już pewny że 'posiada' i przestaje się starać.. A dzieci... one nie cementują związku z przypadku :((

ale bez slubu... Po prostu dlugo chodzili ze soba... Rozeszli sie i szybko znalezli sobie innych partnerow :)

co nagle to po diable :P i to się przeważnie sprawdza w życiu

ja mysle, ze to jest teztroche z przekory, zeby zasygnalizowac swojemu bylemu parnerowi \"zobacz jak sobie swientie potrafie poradzic, bez ciebie, nie pzezywac za bardzo naszego rozstania\"

mi się coś ostatnio w zawiązku pieprzy, a to juz 5 lat, mialo byc na cale życie - chyb anie będzie. chociaż nie wyobrażam sobie bez niego życia

jak ja lubie kalesony boga wojny!! :D

moja kuzynka chodziła z chłopakiem 6 lat...on poszedł do wojska a po jego wyjśćiu miał myś ślub...ale ją tam zdradził więc się rozstali...po roku od rozstania ona wyszła za mąż za innego,są małżeństwem 5 lat mają 2 dzieci...a nie wiem czy ten jej były też założył z kimś rodzine

miala narzeczonego. zaczal ja bic. rozstali sie. pol roku byli malzenstwem. zaraz po rozstaniu zwiazala sie z pewnym chlopakiem. ohajtali sie po pol roku znajomosci, a teraz w drodze dziecuszko :D swietnie im ze soba. i to nie bylo z przekory ;/ ci ktorzy wiaza sie z przekory z kims chyba nie dorosli w ogole do zwiazku.