O co Mu chodzi??? Czy nie potrafi....

ze mnie zrezygnować??? klocimy sie ... godzimy sie... Ja nigdy nie podaje pierwsza ręki... Nigdy pierwsza sie nie odzywam po kłotni po prostu nigdyy. On za kazdym razem po klotni mówi ze juz nigdy ze soba nie będziemy,ze nie ma nawet szans! A tak naprawde On nie potrafi wytrzymac nawet dwóch dni beze mnie... Bo zaraz dzwoni,przeprasza,pisze ze tęskni.. Oczywiscie te kłotnie sa z winy obu stron... Tak było juz z 4 razy! Ja Go Kocham calym sercem !!!!! ale o co mu chodzi?

Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze !!!

po 1) Kłótnie w związkach to norma!!!! po2) To On przeprasza i podaje pierwszy rękę---ogromny plus!!!! po 3) Gdyby chcial to by juz dawno kopnął Cie w tyłek,hmm a Ty Jego;) Powodzenia!;)

Taki typ faceta,że probuje uniesc sie duma po klotni i powiedziec ,ze to koniec.... normaaaaaaa prawie kazdy jest taki. Ale widocznie tak naprawde boi sie Ciebie stracić