Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dno totalne

Jestem na dnie...

Polecane posty

Gość dno totalne

Jestem na dnie-w każdej dziedzinie mojego życia. Od roku nie mam pracy. Zerwałam z facetem, bo po prostu nie potrafię być w zwiazku, nie potrafię kochać. Nie mam żadnych znajomych ani przyjaciół. Nigdy nie miałam wielu, ale jak zostałam bez pracy wstydziłam się i jakoś się odizolowałam. W sumie nikt nawet nie zadzwonił zapytać co ze mną:( Nie mam nawet z kim pogadać. Mam 27 lat, mieszkam z rodzicami, z którymi nie mogę się dogadać. Mam problemy ze sobą, z kompleksami, nie wierzę w siebie, nic nie potrafię. Mimo, że podobno wyglądam nienajgorzej myślę, że spędzę życie sama. Mam takie przeczucie. Acha, nie mam gdzie kogoś poznać, bo nigdzie nie wychodzę, przecież nie mam z kim. Jak mam odbudować poczucie własnej wartości? Jak to zrobić samej, nawet z nikim nie rozmawiając? Jeszcze nigdy nie czułam się tak źle we własnej skórze. Po prostu wyję w środku. Może to zabrzmi śmiesznie, ale przy życiu trzyma mnie tylko... mój pies. Jest ode mnie uzależniony, kocha mnie i nie mogę mu tego zrobić. Przepraszam, musiałam się wyżalić:( A teraz pytanie: Wierzycie, że jeśli jest się na dnie to nie da się już bardziej stoczyć? Że da się już tylko odbić w górę? A co jeśli zostanę już na tym dnie?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś mi kiedyś powiedział, że jak nie pamiętasz kiedy było dobrze to znaczy, że już niedługo te dobre dni znowu powrócą...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzydziecha....
mam podobnie. totalna pustka, beznadzieja. nic mi sie nie chce robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na milośc boska
zacznij od poszukania sobie pracy, teraz nie trudno o prace i tylko ci leniwi nierobi nie moga jakos znalezc po drugie idz do fryzjera kosmetyczki, zacznij od małych rzeczy robia cuda i nie uzalaj sie nad soba myslisz ze szczescie i milosc zapukaja do drzwi?? oj nie moja droga na to trzeba zapracowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeee najgorzej jest się użalać nad sobą! Kiedyś trzeba się wziąć w garść i do roboty! Nie masz pracy to zacznij jej szukać!Nie masz chłopaka, te wejdź sobie na jakiś czat i pogadaj z kimś, tak na początek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odbijesz się w górę jeżeli znajdziesz motywację do działania i zaczniesz sobie układać pomału życie! Zacznij od rzeczy z którymi masz największy problem, a reszta się ułoży! Poza tym wiem z własnego doświadczenia że uprawianie jakiegoś sportu dodaje energii i pomaga w życiu, bo człowiek nie jest zmęczony, łatwiej się mu wstaje i jest większa chęć do działania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jawbreaker
Pomyśl sobie że życie jest przecież krótkie. Polecam piosenkę "here comes the sun" beatles .To piękna piosenka zwłaszcza jak jest ci smutno. Przede wszystkim pomyśl sobie że skoro i tak nie ma nikogo koło ciebie to możesz robic co chcesz bo nie musisz się liczyć z niczyją opinią skoro w potrzebie i tak wszyscy sie odsuwają - mi to pomogło. Znajdź faceta przez internet - to bardzo proste. A jak nie znajdziesz to przynajmniej sie poumawiasz na randki. Do kina chodź sama zawsze jak masz tylko ochote. Pomagaj rodzicom w domu żebyś nie czuła że dają ci łaskę że u nich mieszkasz. Ludzie zawsze sie odwracają w najtrudniejszym czasie. Dobrze że się o tym przekonałaś, bo następnym razem nie będziesz rozczarowana! to nie dotyczy tylko ciebie a każdego. Kompleksy biora się z opionii innych ludzi, a po co ci skoro i tak nie ma koło ciebie nikogo kto się tobą naprawde przejmuje? Przejmujesz się jak cie ktoś oceni skoro nikt nawet nie interesuje się tobą... Myśl tylko o tym czego potrzebujesz i bierz to nie pytając o zdanie nikogo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze uzalanie sie nad soba w niczym nie pomaga tylko pograza nas jeszcze bardziej. Widac ze przezywasz tzw depresje, brak checi do zycia, brak motywacji, brak pewnosci siebie. Zyjesz w zludnym swiecie! wydaje Ci sie ze wszystko jest beznadziejne ale tak nie jest! Napewno jest cos co robisz dobrze, nie mow ze nie masz znajomych bo oni napewno sa tylko ich nie zauwazasz. Widzisz same zle strony choc dobre tez sa! Swiat nie konczy sie na porazkach zyciowych, powinnas wziasc z tego jakas lekcje. Nie ty jedna jestes bez pracy jest wiele takich osob, jezeli bedziesz siedziec w domu i plakac po katach to daleko nie zajdziesz! wez sie w garsc, pracy na rynku jest baardzo duzo, trzeba tylko miec otwarte oczy i poprostu szukac. Na jednym facecie tez swiat sie nie konczy. Napewno jestes wartosciowa osoba, musisz tylko w siebie uwierzyc i nie mozesz sie poddawac :) spojz w lustro i powiedz sobie ze potrafisz :) ze dasz rade:) przezwyciezysz lek i strach :) pokazesz wszystkim ze jestes silna:) bo jestes! tylko musisz to w sobie odkryc :) zycze powodzenia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha jezeli moglabym Ci jeszze w czyms doradzic to nie bierz przykladu z rad kolezanki typu chlopaka latwo jest znalesc przez internet... internetowa znajomosc daje nam wiecej rozczarowan niz ta normalna :) a milosc mozna znalesc wszedzie:) w kosciele, w sklepie, w parku. Jezeli udaloby Ci sie znalesc prace to i w pracy znajdzie sie napewno wartosciowy czlowiek z ktorym moglabys sie zwiazac:) wyjdz sobie z psem na spacer:) moze na spacerku ktos wpadnie Ci w oko :) Musisz nabrac pewnosci siebie:) to przedewszystkim :) naucz sie patrzec w oczy :) nie uciekaj :) kazdego czekaja w zyciu zle chwile... moga trwac one kilka dni, moze miesiecy a moze nawet lata, wszystko zalezy od nastawienia do swiata :) wierze ze sobie poradzisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no przeciez
moja droga. odbicie jest proste, ale zazwyczja to kwestia przypadku. jedna rzecz sie ulozy i reszta uklada sie sama. bo te rzeczy ulozyc jest prosto tylko trzeba miec wiare w siebie. jesli jej nie masz wszytskow ydaje sie trudne. i jest trudne. moja rada - podejmij cos takiego, co przyjdzie ci z latwoscia a jednoczesnie bedzie dla ciebie jakims sukcesem. na przyklad zdaj certyfikat z jezyka, ktory znasz. albo naucz sie czegos. to jest lawina ktora toczy sie albo z dobrymi rzeczami albo ze zlymi. nawet drobne kamyczki uruchomia mechanizm w druga strone. wypuszczaj dribne kamyczki na ktore cie stac i czekaj :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×