nie przejde do 2 klasy

nie chce sie przez to denerwowac wole isc gdzie indziej bo komisa bym nie mogla tak zdawac bo od 11 sierpnia ise do szpitala na operacje

Słuchaj nie marudz tylko działaj po 1. pisz odwołanie w trybie natychmiastowym po 2. jeżeli z ważnych przyczyn nie mozesz podejść do komisa w pierwszym terminie następuje zmiana terminu na dogodny dla Ciebie warto by poczytać troche statutu

pochodze z rodziny nauczycielskiej i sluchaj to ze do dzis bylo wystawienie to spokojnie oni zawsze biora duzy matgines i rada ostateczna bedzie za jakis czas. teraz powinnas napisca podanie o egzamin sprawdzajacy bo nie zgadasz sie z oceną! to malo kto oblewa w przeciwienstwie do egz w sierpniu....skladasz to podanie do sekretariatu nich Ci wychowawyczni powie jak...pozatym wlansie walcz bo wiem jak to jest z tymi nauczycielami sama mam wujka geografa,ciotke polonistke.....jezli tylko z geografi bedzie miala jedynke to zmian szkoly sie zupelnie nie oplaca..liceum to nie gim i podstawowka

mozliwe ale ta baba podobno co rok tak wszystkich usadza

ok napisze ale watpie czy to cos da

dziewczyno jest jakis kodeks. ona nie ma prawa ci postawic 1 jesli masz takie oceny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie daj sobie wstawic tej jedynki zaden rodzic nie wstawi sie za toba?

honey m po co ma pisac egazamin. przeciez z takich ocen chyba nie mozna wystawic jedynki? jak jej kurwa to wychodzi?

moi rodzicw nii ma w domu od od 7 do 21 wiec jak

To dawno było i żeby wtedy mieć komis to trzeba było się dobrze starać. Ja wtedy nawet nie wiedziałam co zrobić, żeby mieć komis. Moi rodzice też nie umieli mi pomóc, sami nie wiedzieli co robić. Terminy w szkole to nie jest rzecz ostateczna dopóki nie są wystawione świadectwa. Też geografia. Chociaż zawsze uwielbiałam geografię. W podstawówce miałam 5. W następnej szkole po zmianie też miałam 5 lub 4. Przekonałam się na własnej skórze jak wiele zależy w szkole od nauczyciela, dlatego potrafię to zrozumieć. Moja koleżanka (to już w tej nowej szkole) po wielkich bojach aż w kuratorium zdawała komis z fizyki i zdała! Chodziła z nami do klasy ku niezadowoleniu fizyczki. Jej rodzice wychodzili po urzędach, żeby mogła zdawać komis. Jeśli jesteś pewna, że nikt z dorosłych z rodziny ci nie pomoże to schowaj wstych i strach głęboko i idź porozmawiać z dyrektorem, pedagogiem szkolnym, wychowawcą. Niech widzą, że ci zależy. Próbuj walczyć, nie oddawaj swojego życia walkowerem. Zrezygnować to najłatwiejsze wyjście i to zawsze zdążysz zrobić. NIE DAJ SIĘ. Nawet jeśli ci się zdaje, że nie dużo umiesz i że nie dasz rady zdać to i tak przystąp do komisu!

ni chuja arytmetyczna ani ważona :O pisz odwołanie, pokaż oceny wychowawczyni - ona Ci pomoże - od tego w końcu jest.. i nie poddawaj się.. jak ja znalazłabym się w takiej sytuacji to natychmiast zrobiłabym rozpierduche ;-)

no tak. dlaczego bpoisz sie im powiedziec, przeciez w tym nie ma twojej winy. szlag czlowieka trafia na taka bezmyslnosc jakiejs glupiej baby to jest skandal ze skrzyczala cie przy klasie. powinno sie szanowac ludzi. nawet jesli sa nieprzygotowani napisz list z wyszczegolnieniem z ktorymi punktami praw ucznia nie zgdazda sie ta ocena. daj do podpisania rodzicom, jesli jest ci przychylna to wychowawczyni i nastepnie dyrektorce.

Pewnie panna "wątpię czy to coś da", "ona się na mnie uwzięła" itd.Masz super nastawienie. Z taką postawą możesz już w tej chwili założyć,że masz szkołę z głowy. Po pierwsze bredzisz głupoty; z takich ocen nikt przy zdrowych zmysłach nie wystawia jedynki, poza tym wystawienie jedynki to tylko kupa problemów i nieprzyjemności dla nauczyciele i zaiste nikt sie to tego nie rwie. "Rygorystyczne technikum" nie rozśmieszaj mnie. W dzisiejszych czasach obniża się nieprzyzwoicie wymagania, wam wolno wszystko, nauczycielowi nic, macie tysiąc sto sposobów dochodzenia swoich praw, a nauczyciel w razie czego musi się tłumaczyć z jedynki przed dyrektorem, rodzicami, kuratorium, a czasami nawet i prasą. Egazmin sprawdzający/komisyjny trzeba przygotować, przeprowadzić, sprawdzić, pofatygować się w sierpniu do szkoły - zapewniam cię pannico, że nikt ale to nikt jak nie musi nie bierze sobie na głowę takiego kłopotu. Za wami się chodzi i ładnie prosi, kiedy możecie coś poprawić albo donieść. Więc nie śmiemniaj, nie wypisuj bajek i nie szukaj samousprawiedliwień.

Ja pierdolę, ale te dzieciaki są teraz głupie.... Ręce opadają. Przecież trzeba być największym kretynem, żeby nie zdać do następnej klasy.

sluchajcie kurwa. jaki komis???? przeciez ona nie ma prawa wystawuic z takich ocen 1!!! napisalabym list do dyrektorki nie masz tu prawnika, ktory by ci pomogl? przeciez to sa kwestie uregulowane prawnie!!!

pojde w pon do dyrka:)

nie, nie trzeba być kretynem wystarczy mieć problemy zdrowotne..

sluchaj tuska moze zadzwon wczesniej do kuratorium anonimowo i powiedz ze masz taki problem i chcesz porozmawiac z doradcaod praw ucznia powiedz jakie masz oceny, jaka ocena z pierwszego polrocza i ze nie mialas (?) zagrozenia.

Napisałam ci że w nowej szkole miałam z gegry dobre oceny. Ale co z tego, gdy w tej nowej szkole był o wiele gorszy poziom nauczania z przedmiotów, na których mi zależało. Z perspektywy lat wiem, że źle zrobiłam zmieniając szkołę, bo za rok kto inny uczyłby mnie geografii. A z tej pierwszej szkoły miałabym o wiele lepszy start na studia. Z nowa szkoła dała mi kiepski start na studia. Nawet jeśli zostaniesz na drugi rok to pamiętaj, że za kilka lat i tak to nie będziało miało najmniejszego znaczenia. Zacznij trzeźwo myśleć i walcz o siebie, nikt inny tego za ciebie nie zrobi.

ja sobie tego nie zmyslam!!!!

Co do ocen, to założę się, że pannica zapomniała dopisać jeszcze pewnie pięciu zer za nie napisane sprawdziany, nie doniesione prace itd. Doliczcie te zera do średniej to pewnie wyjdzie coś w cieńkich okolicach dwa. Tak czy tak - masz maaaasę sposobów o zawalczenie o swoje, ale najlepiej przyjać, że wredna pani się uwzięła i kicha i nic się nie da zrobić i w ogóle uwzięli się na ciebie wszyscy łacznie z Panem Bogiem.

ale ona chyba, z tego co czytałam, nie napisała, ze pani sie na nią uwzieła?

beata cie uczy??

wal sie!! nie wiesz jak ja sie teraz czuje niepotrzebnie napisalam w ogole na forum

"Przecież trzeba być największym kretynem, żeby nie zdać do następnej klasy." Niestety, to jest 100% prawdy. Ja jeszcze jakoś mogę pojąć problem z matematyką, fizyką ale geografia, gdzie rzecz polega tylko na pamięciowym opanowaniu materiału???

dziewczyny. wam sie wydaje ze nauczyciele to sa bogowie. a to sa ludzie po studiach, ktorzy nie dostali lepszej pracy. na rynku pracy nie sa wysoko. ci najlepsi , ktorzy znaja jezyki itp. nie sa nauczycielami!!!! walcz o swoje prawa. nie pozwol sfrystrowanej babie wplywac na twoje zycie. ale walcz z kultura!!!!!!zeby nie milei ci nic do zarzucenia. ubierz sie elegancko i grzecznie wszystko wytlumacz. raczej sie poplacz niz badz agresywna. powiedz ze caly rok pracowalas na oceny i powolaj sie na problemy zdrowotne i stres! i 3 rzeczy niezgodne z prawem oceny czastkowe ocene z 1 semestru niepoinformowanie o zagrozeniu

eayuo oj nie wiesz co mówisz nauczyciele sa rozni i rozne pytania moga zadawac...

Słuchaj ta baba to jakaś psychopatka, ale nie możesz się poddać, mając takie oceny nie masz prawa dostać 1 na koniec. I powiedz rodzicom, myslisz ze jak bedziesz im musiala powiedziec o tym ze nie zdalas to bedzie łatwiej? A teraz cos jeszcze mogą pomóc! Trzymam kciuki.

Wy naprawde w to uwierzyliscie?!?! Po pierwsze, ktos tam wyzej dobrze napisal o 'pannicy'. po drugie, gdyby panna byla pewna tego, ze niesprawiedliwie ja potraktowano, powiedzialaby o tym rodzicom, a juz na pewno wychowawczyni. Przeciez nie musi tlumaczyc sie ze swoich ocen, bo ma dobre:o Srednia wiec wychodzi jej nieco wieksza niz 1:o Nawet, gdyby najslabsze oceny miala z najwazniejszych klasowek:o po trzecie, co to za sciema, ze to i tak nic nie da, ze sie nie oplaca itd??:o jak ma czyste sumienie i nie ma sobie nic do zarzucenia, poszlaby do samego papieza zebu uwziac sie na tej nauczycielce i udowodnic, ze stac ja na dost albo db:o:o:o

"ale ona chyba, z tego co czytałam, nie napisała, ze pani sie na nią uwzieła?" Owszem napisała. Sprawdź na początku. Straaaaaszna pani od geografi, co usadziła pół klasy. Ciekawe tylko po co - po to żeby spędzić pół lipca w szkole użerając się z rodzicami, kuratorami i dziennikarzami? Nie macie pojęcia, czym kończy się upałowanie klienta w najoczywistszym nawet przypadku. Rodzice są kłonni iść w zaparte, wymyślać cuda niezaistniałe, fabrykować nie wiadomo jakie oskarżenia.

tuska nie dyskutuj z nimi. to sa wlasnie sfrustrowane nauczycielki. nie daj soba manipulowac!!!! rob swoje. ja ci radze. mam wyksztalcenie o ktorym nauczyciele moga tylko pomarzyc. i widze to wszytsko z zupelnie innej perspektywy. to ich napuszenie sie na jeden gowniany fakultet i tytul magistra. to nic takiego! oni maja obowiazek przestrzegania prawa. jesli teg nie robia powinni ponosic konsekwencje!!!! tylko wasze zahukanie sprawia ze nie ponosza