nie lubie sexu

mam 28 lat, 3 letnią córke, męża od 6 lat i nie mam ochoty na sex wcale nic i nikt mnie nie pociąga stałam się oziębła żle mi z tym, ale nie robie nic by to zmnienić on mnie nie pociąga, nie podoba mi sie sex z nim, to znaczy jak juz sie kochamy (raz na 2/3 miesiace to czasem nawet jest fanie, ale i tak przeszkadza mi wiele rzeczy) nie chcę zdradzac, szukac wrazen gdzies indziej kiedys było inaczej....miałam wielkie potrzeby...i zadziwiające pomysły :)...ale przeszło mni.... w sumie nawet przed urodzeniem dziecka...

hormonami

nie wiem, od 3 lat( czyli od porodu) nie byłam u lekarza dzisiejszego wieczora pokłóciłam sie z męzem.... o pierdoły... o to ze mi w domu nie pomaga wydaje mi sie ze byłoby inaczej gdyby łączyło nas cos wiecej niz tylko wspólny kredyt

kochana znam to też tak mam

po prostu jeszcze nikt nie znalazł klucza do Ciebie a mężowi zwyczajnie nie chce się szukać, no chyba że bierzesz antydepresanty wtedy seks nie kręci

3 lata to długo... nie powinnaś się zaniedbywać... naprawdę radzę ci idź i zbadaj hormonki, bo nawet nie wiesz ile one potrafią namieszać w organiźmie pzdr

na samą myśl ze znowu na mnie wejdzie i szybko zrobi swoje... to zbiera mi sie na wymioty a do tego ta woń piwa

biedna kobieta i facet tez... jego mi zal.... wow az mna wstrzasa jak czytam takie rzeczy :O porazka :O ja bym skoczyla :O

mój nie pije, na szczescie fajki tylko jara, i to mi przeszkadza bo nawet ręce mu śmierdzą, w ogóle ma szorstkie dłonie czasem sie stara.... nie powiem, mam pół szafy erotycznych gadzetów i żeli ale no kurde....mnie to nei rusza....wcale.... nikt mnie nie rusza.... stałam sie starą kobietą

a to pech:O

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3763745

Kitka pójdź do mnie dziecino, obudzę Cię z tego przykrego stanu

nie uda Ci sie... jestem zimna jak lód

psychiatra albo seksuolog :) jak w tym wieku nie masz ochoty na seks to trzeba z kims o tym pogadac :o

Moja żona ma tak od 15 lat i żaden psycholog , ani sexuolog tego faktu nie zmieni. Po prostu zdarzają się takie przypadki i tylko szkoda że ta druga połowa zbyt póżno się o tym dowiaduje. Obawiam się iż jest to stan nieuleczalny. Pozdr.

a tam od razu psychiatra albo seksuolog, na początek wystarczy dyskretny kochanek ;-) wiem co mówię bo spotykam się z mężatką , która nie ciepi seksu z meżem i on zapewne uważa ją za wybitnie oziębłą

kitka123456 i reszta co tak ma - nie sluchajcie pierdól o stanie nieuleczalnym.To jest bomba z opóźnionym zaplonem.W koncu wybuchnie ;-)