ktoś tak miał ?

czy sa tutaj osoby, ktore byly pierwsze dla swoich partnerow i dla ktorych oni byli tymi pierwszymi?:) seks prawiczka z dziewica? chcialabym sie dowiedziec, jak to wygladalo? czy bylo smiesznie, raczej niezdarnie? a jak bylo pozniej? z gory dzieki za odpowiedzi:)

nikt, nic?

nikt, nic?

ja tak mialem. tak, bylo niezdarnie, ale... dobrze :) a pozniej juz tylko lepiej...

Ja tez tak miałam, było naprawdę dziwacznie jak sobie teraz przypomnę :D Mieliśmy na siebie strrraszną ochotę. On był bardziej odważny bo ja chciałam się wycofać. Przycisnął mnie do siebie i zaczął mocno całować aż nie miałam oporów. Pamiętam że zrobiłam się strasznie wilgotna aż się przestraszyłam i było mi nawet troszkę wstyd :) No i najlepsze było to jak wchodził we mnie, strasznie się rozpędził bo się o tych błonach dziewiczych naczytał haha aż się zdziwiłam co on takiego robi. A tu o dziwo weszło jak po masełku, nie wiedziałam dlaczego ale wcale mnie nie bolało. Zrobił parę ruchów i poleciał do łazienki żeby nie skończyć we mnie haha żenada jak sobie teraz o tym pomyślę.

mojej partnerki tez nie bolalo, bylo malo krwi. i ogolnie bylo naprawde przyjemnie... skonczylo sie orgazmem, co prawda nie takim jak powinno, ale... Byla zadowolona :P

ktos jeszcze?:)

a kim jestes i ile masz lat, ze pytasz o takie rzeczy?:P raczej juz nikt, forum powoli umiera, taka godzina.

no coz... domyslam sie, ze pierwszy raz moze byc dosc "dziwaczny":D tym bardziej, jesli robia to dwie "zielone" osoby;) ja wczesniej mialam, ze tak powiem, blizsze spotkania trzeciego stopnia...ale nigdy nie konczylo sie to pelnym seksem. glownie przez to, ze nie bylam gotowa mentalnie i po prostu nie kochalam ich. teraz wiem, ze to "to" i jestem pewna, ze niedlugo bedziemy sie kochac:) oboje jestesmy pewni, ze chcemy to zrobic wlasnie ze soba...nigdy nie bylam niczego bardziej pewna:) jednak z uwagi na nasze niedoswiadczenie mam pewne obawy... a raczej jestem pewna, ze bez smiechu sie nie obejdzie:D

a lat mam 23 i wcale sie tego nie wstydze:) uwazam to za najnormalniejsza rzecz na swiecie, jesli ktos robi to pierwszy raz z osoba, ktora naprawde kocha... czy w wieku 17 lat, czy w wieku 25 lat cz tez w wieku 30 lat...

spoko. to fajnie, ze macie oboje do tego taki dystans. jesli sie rozumiecie i dobrze dogadujecie to na pewno bedzie wspaniale. juz nie mowie o uczuciach.. :) trzymam kciuki a co to sa blizsze spotkania 3 stopnia?:p

hmm... spotkania trzeciego stopnia- tutaj mialam na mysli dosc niewinne pieszczoty:) jestem realistka i wiem, ze pierwsze razy nie zawsze sa cudowne i romantyczne:) w naszym przypadku raczej w gre wchodzi wybuch smiechu:) ciekawa jestem jak moj kochany poradzi sobie z prezerwatywa:D myslisz, ze na pierwszy raz sama gumka wystarczy? czy moze lepiej byloby gdybym ja rowniez sie zabezpieczyla...mam na mysli globulki np.?

juz nie rob z niego jakiegos nieudacznika;] jesli chodzi o pytanie odnosnie antykoncepcji... to juz Wasza decyzja, kazdy musi podjac indywidualnie ta decyzje. jesli chodzi o globulki to powiem tylko tyle, ze mozesz sie czuc niekomfortowo. zabijaja intymnosc w pewnym sensie;p a romantycznie moze byc tak czy siak, to juz kwestia atmosfery, jaka stworzycie... nie spinajcie sie tylko

dzieki za rady ;) mam nadzieje, ze obedzie sie bez wiekszych komplikacji:) nie jestem pewna, czy chce od razu zaczynam od tabletek anty...dlatego pomyslalam o tych globulkach, w koncu nie ingeruja w organizm tak jak te powyzsze...slyszalam, ze bardzo mocno sie pienia, czy to dlatego mowisz o tym zabijaniu intymnosci?:D nie wiem tez jaka prezerwatywe wybrac...moze lepiej ta z srodkiem plemnikobojczym? jak myslisz?

tak, dlatego o tym mowie. jakiekolwiek, wedlug preferencji. moze potrzebne beda te przedluzajace stosunek? wiesz, faceci na poczatku czesto nie moga dlugo... polecam durexy, sa najlepsze. z unimilami mialem pare przykrych doswiadczen, a gorszych firm kupilem raz, czy dwa i dalem sobie spokoj;p

mhm...ok. w sumie wybor pozostawiam w jego rekach, choc czasami pewnie tez bede chciala miec cos do powiedzenia;) jestem strasznie ciekawa jak to bedzie...bo jest to naprawde swiadomy wybor i uwazam, ze to w pewnym sensie piekne, kiedy dwie osoby sa dla siebie tymi pierwszymi...

mmhm, gorzej jak to sie psuje... Czego Wam oczywiscie nie zycze, powodzenia jeszcze raz

dziekuje serdecznie za wszystkie rady:) i rowniez zycze duzo szczescia:) pozdrawiam i dobranoc:)

podnosze...:)

pierwszy raz, i znikim innym do dziś, tyle że , no tak tyle że , ze dziś już robimy to zupełnie inaczej, hehehe wspomnienia, pozdrawiam

ale jak to wygladalo? ciezko bylo po raz pierwszy w tak "niecodziennej" sytuacji?

my ze swoim pierwszym razem mieliśmy niemały problem :] kilka prób zupełnie się nie udało- bolało bardzo, i za nic nie mógł we mnie wejść... aż pewnego dnia, ot tak, udało się :D było dziwnie, nie bolało, nie krwawiło. Czy było przyjemnie? hmm... na pewno było miło :) a przyjemnie zaczęło być dopiero potem, bardzo przyjemnie po 3 miesiącach :D