zdecydowałam! otwieram knajpę!

tylko mam problem z menu, to bedzie taka knajpa z alkoholem, rowniez wysokoprocentowym, no i jedzeniem - stawiam glownie na nalesniki, wzorem francuskich naleśnikarni, no i salatki, koktajle owocoe\we, lody, desery... co wy na to????

aha i zupy będą glownie takie warzywne

a gdzie ta knajpka ma powstac???????

w dosc duzym miescie

a masz tyle kasy>???

mam

comyslicie o takiej knajpce?

a imprezy okolicznościowe tez bedziesz organizowała?

po pewnytm czasie tak ale nie od razu

odważna,a wiesz chociaz na co sie porywasz???masz o tym chocby blkade pojęcie???

tak pracowalam kilka lat w tej branzy

że przez to,że tam pracowałaś,to wiesz również jak to wygląda z tzw.drugiej strony?

najważniejsza jest lokalizacja, wtedy wiadomo jak będzie, sukces to -deptak, lunapark itp Ale jak osiedle bloków to chyba nie

Pozwolenie na sprzedaż alkoholu już masz ?? No i odbiór SANEPID-u.

jeszcze musisz sobie zalatwic koncesje na alkohol

nalesnik z serem i gorzala

naleśnik z bitą śmietaną i jagodami oraz luxusowa

a ile potrzeba kasy na początek mniej wiecej? a lokal wymajmujsze czy kupiłas?

wiona na picie whiskey i wódy albo lekki bar z przekąskami gdzie ludzie moga przyjsc z dziecmi. Musisz znalezc sobie target.

no i bardzo dobrze.my mamy taka alkoholowa w centrum warszawy od roku.i moze nie jest megabogato,ale do pracy za 3500 brutto :(nie musze juz chodzic.poczatki sa ciezkie,urzedy skarbowe,zus,sanepid,ale pozniej to juz samo sie kreci.ja w tej branzy nie mialam doswiadczenia,a dalam rade zorganizowac wszystko.zycze powodzenia.i pamietaj LOKALIZACJA jest najwazniejsza,a pozniej ludzie,ktorzy tworza klimat.stali klienci przychodza do ciebie,musza czuc sie fajnie w twoim miejscu.