on sie ciagle spóżnia i mnie tym krew zalewa!!!!!!!!!

należe do tych cierpliwych osób ale on potrafi mnie wyprowadzic z równowagi swoim spóźnialstwem! Umawiamy sie na jakąs godzine, ze przyjedzie do mniem, w słuchawce słysze słowa: to zjem tylko wyjde z psem i przyjade( autem, a mieszkamy od siebie z 6 km, wystarczy przejechac z osiedla na osiedle co zabierze w godzin ach szczytu max 20min) wiec czekam czekam.... a jego nie ma, przyjezdza po 3-4 godzinach jakby nigdy nic a mnie krew zalewa bo nie umiem sie skupic na innych rzeczach kiedy na kogos czekam, ciagle takie sytuacje maja miejsce, tydzien temu w dzien dziecka z malolatem od brata ma roczek poszlismy do parku, dołączyli znajomi, miał przyjechac wiedzial od rana ze idziemy i tez pisałam smsy gdzie jestesmy i kiedy bedzie oczywiscie olewka nawet nie zadzwonił dopiero jak go nawyzywałam w sms to oddzwonił ze niby bedzie za 30min i nie było go, jeszcze tydzien wczesniej specjalnie piekłam pizze dla niego bo chcial wydałam kase na sery plesniowe cudowianki na kiju bo chciałam zrobić taka ekstra i tez juz miał przyjechac za pół godziny i co nie przyjechał bo cos mu wypadło, ale nie raczył napisac ani zadzwonic, czekałam 4 godziny a w nocy mi napisał sms: nie mogłem, jak sie spotkamy to pogadamy! czujecie tupet!!!! 4 lata zwiazku i takie zachowanie. A ja mu juz nie umie przegadac prosze dre sie na niego, zachowuje tak jak on, ale to działa na krotko a o to za nauczka dlafaceta ze przyjedzie do mnie a mnie w domu nie bedzie, bo w odwecie mu zrobie na złosc, wsiadzie w auto i pojedzie do domu straci co najwyzej 30minut z dnia, ja tymczasem potrafie nawet pół dnia czekac na niego !!!!

To zrob tak samo jak on. Specjalnie sie z nim umow... i niech czeka. jak sie spoznisz jakies 20 min napisz ze bedziesz doslownie za 15 min... potem ze za kolejne 10 min a w efekcie przyjdzesz po jakiejs godzinie.. niech wie jak to jest!!

po co ty czekasz na niego umówlaś sie np na 17 czekasz 15 min i idz tam gdzie masz iść nie wypisuj do niego esów i miej go w dupie jeżeli on sie z tobą umówi nie zjawiaj sie np na jakieś spotkanie u jego znajomych na którym mu zależy zwyczajnie olej gościa jeśli to nie pomoże to nie wiem chyba pozostaje zmiana faceta

no wlkanie wczoraj tak zrobic chciałam: napisał do mnie o 19: czy mam ochote na jego towarzystwo? odpisałam: to przyjedz ! a szyderczy plan był taki: byłam w tym czasie na rolkach w parku i nawet nie miałam zamiaru udac sie w strone domu (jakieś conajmniej 30min) jezdziłam sobie ciagle mineła godzina poszłam do knajpki na piwko siedziałam i siedziałam az wkoncu postanowiłam wrócić do domu było chwile przed 21 nie siedziałam długo w domu przebrałam sie i wyszłam z psem, w tym czasie dzwonił 3 razy, kazdy tel zignorowałam, przychodz do domu i mama mowi, ze był i poszedł mnie szukac, patrze na samochody obok bloku nie ma jego, wiec pojechał, niestety nie poczekał na mnie. Wiec jakoś o 22 napisałam smsa. Czemu nie poczekałes? nie miałam tel przy sobie a on mi po godzinie oddzwania i mówi ze chciał przyechac i był ale teraz nie moze bo jedzie na euro na mecz, nie wiem gdzie to dzisiaj graja polacy z niemcami wyleciało mi, no to mu napisałao: narazie BAW-SIE-DOBRZE

I wieczorem napisałam mu smsa takiej treści: JESTEM LEKCEWARZONA I CIąGLE WYSTAWIANA DO WIATRU, CIAGLE NA CIEBIE MUSZE CZEKAC. WKURWIAM SIE I JESTEM BARDZO ZMECZONA, MOJE PROśBY NA NIC SIE ZDAJA, DLATEGO SIE NIE DZIW żE NIE BEDZIEMY SIE SPOTYKAć BO UMAWIANIE Z TOBA NIE MA NAJMNIEJSZEGO SENSU, NIE DOCHODZA ONE DO SKUTKU! PA!

umow teraz ty sie gdzies z nim.. i nie przyjdz na wieczorem napisz .. sorki ze nie przyszlam ale musialam cos zalatwic.. zrob to co on moze go to nauczy...

jakis dziwny ten facet jest... normlany facet byl by wsciekly dlaczego sie spoznilas i gdzie ty bylas do tej pory.... a on spokojnie pisze ze jedzie na mecz:O

no bo wie ze ja nigdzie nie byłam łaziłam z psem , zawsze chodze z nim na długie spacery, on sie na perwno denerwował bo jest nerwusem, ale wie i umie przewidziec moje zachowanie ze robie mu na złość dlatego sie nie przejmuje tym, a ja nie umie mu zrobic nauczki zeby sie opamietał !!! :( a wierzcie mi ze jestem złośnica i potrafie dopiąc swego (oczywiscie normalnymi metodami nie po trupach) ale przy nim jakos mi rece opadaja

jejku ale ty za nim latasz. nic dziwnego, ze ma cie gdzies.

costy nie latam za nim!

no to nie pisz mu juz narazie nic. poczekaj na sms-a od niego

hmm, wygląda na to że Cie nie szanuje :/

uczucie :-0 olewka to najprostsza metoda, wiem ze bedzie ciezko ale innego sposobu nie widze

chodzi o pisanie tych esów nie pisz nie dzwoń jak bedzie chcial cie widzieć niech zada sobie trud i cie znajdzie jesteś przewidywalna, rozpuścilaś go i na glowe ci wlazl nie interesuj sie gdzie jest i co robi zajmij sie sobą i nie kontaktuj z nim albo sie ocknie albo ..... wymiana

Jakby był taki, to by Cię zrozumiał i już się więcej nie spóźnił. Zostaw go.

on jest jeszcze mentalnie tzw. złotym chłopaczkiem ... myśli, że mu wszystko wolno i e wokół niego kręci sie świat. Daj tyłka innemu to spadnie z wyimaginowanego piedestału !!!!!!!!!

jak sie facetowi trafi dobra , porzadna dziewczyna, która go kocha i nie lata z tylkiem na prawo i lewo , to im sie w glowie przewraca i tak wlaśnie sie zachowują myślą, że taki stan bedzie trwal wiecznie i ona zawsze wiernie bedzie czekać i wszystko wybaczać jak zostają sami to wtedy dopiero żale smutki i placze ----- ona odeszla a ją tak bardzo kocham zostaw gnoja, uratujesz system nerwowy !!!

w zeszłym roku bardzo kłócilismy sie w tym czasie był zazdrosny nerwowy i bardzo mnie tym denerwował, wyjechałam do pracy na 2 miesiace nad morze , i dałam mu czas do zastanowienia, powiedziałam ze to koniec bo nie pozwole sobie na takie traktowanie , wszystkie złości mu wywaliłam zeby miał duzo do myslenia, przyjechał do mnie na tydzien widziałam wyrażna poprawe, powiedział ze zmadrzał, ze tylkoja mnie kocha nikt nie jest wazny i tkaie tam..... były to powazne słowa i wiem ze jestem dl niego najwazniejsza bo on jest TYM typem, stara sie dopiero jak mu zalezy, a mi na nim zalezy ale naprawde mam dosc tego spózniania sie, macie racje nie ebde sie odzywała wogole powystawiam go do wiatru powiem, no to umówmy sie na neutralnym miejscu: np jakas knajpa albo park i nie przyjade nie bede odbierac telefonów

ja bym sprawdzila czy nie ma kogos na boku po prostu.. to sie wlasnie objawia takimi spoznieniami 4godzinnymi, w dodatku jak nie wzbudza w nim zadnych emocji twoje wystawianie do wiatru hm dziwne. mowie ci leci na boki!

nie ma na pewno !!!! tylko mnie lekcewazy

Jak Wy byście sie odegrały na moim miejscu, poradzcie babeczki ! :)

po pierwsze znajdź sobie zajęcie bo jeśli możesz czekać 4 h tzn że nie masz nic do roboty. po drugie jest taka zasada czeka się najwyżej 15 minut i ani minuty dłużej