Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczuplutkaaaaaaaaa

Jak mniej jem to się lepiej czuje, nie wiem jak grubasy mogą

Polecane posty

Gość Szczuplutkaaaaaaaaa

tyle wpierdzielać ? Jak zjem troszke za dużo to źle sie czuje , dlatego jem mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczuplutkaaaaaaaaa
Nie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczuplutkaaaaaaaaa
poprostu nie rozumiem jak można sie tak objadać żeby tyć :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubaski sie odezwałyyyy
bo dla nich normalna sylwetka to zaraz anoreksja buhahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ........................a
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja rozumiem szczuplutka
ja tez nie rozumiem tych ludzi ! Ja jak jem duzo to tylko po pijaku . normalnie to malo zeby nie tyc i zeby tluszcz sie wylewal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczuplutkaaaaaaaaa
Ja sie nawet źle czuje jak jestem taka obżarta :o Wolę mniej zjeśc i miec lepsze samopoczcuie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada42113
ja jestem szczupla i jem bardzo duzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie obżeram jak prosie, dobrze sie z tym czuje, a figury możecie mi zazdrościć to mówiłam ja -ta grubaska z drugiego posta o anoreksji, jakby ktoś zapomniał :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada42113
szczuplutka =-moze masz jakis problem z jelitami albo cos ze sie zle czujesz jak duzo zjesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze współczuję
że musicie sobie odmawiac tej przyjemności (jedzenie), ja lubię gotować jeszcze bardziej jeść, ale na szczescie mam dobra przemianę materii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczuplutkaaaaaaaaa
ja sobie nic nie odmawiam , wręcz przeciwnie jak jem mniej to mam lepsze samopoczcucie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tycie nie bierze sie przewaznie z ilosci zjadanego jedzenia, tylko jakosci. dwie osoby moga jesc dokladnie tyle samo, w przeliczeniu na gramy jedzenia, jakiegokolwiek. ale jesli jedna je glownie hamburgery, chipsy, slodycze, tluste mieso z patelni lub grilla itd., a druga - warzywa, kasze, chude mieso gotowane, no to roznice w sylwetce beda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiec dlatego zapytalam czy to nie poczatki anoreksji - takie wmawianie sobie, nakręcanie się na niejedzenie tak mi to brzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczuplutkaaaaaaaaa
Haris, ja się nie nakręcam ale poprostu jak zjem mało to lepiej sie czuje niż jakbym miała sie objeśc tak ze brzuch pełen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozakiewiczowicz
Jestem studentem, nieco "przy kości" (~105-110kg na 180cm to zecydowanie za dużo), choć próbuję się trochę pozbyć boczków. Przez ostatnie kilka dni intensywnejgo siedzenia nad pracą dyplomową jem bardzo niewiele. Czasem cośtam zjem, przegryzę banana, pochłonę jakieś litry kawy i... czuję się lepiej! Zacząłem się czuć o tyle lepiej, że w widoczny sposób to zauważyłem i postanowiłem to wygooglować, przez co trafiłem na ten temat :-) Oczywiście nie zamierzam się zagłodzić, zacznę się lepiej odżywiać, ale choć człowiek całe życie słyszy o zdrowym odżywianiu itd., to tak na prawdę nie często nie przejmuje się tym mocno. I nie wie jakie to uczucie. Dopiero teraz, gdy zauważyłem, o ile lepiej człowiek potrafi się czuć, gdy nie pochłania tak dużych ilości jedzenia. Lepsze samopoczucie, lepsze skupienie, mniejsza senność, itd. Następny przystanek: 95-100 kg :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też się zastanawiam jak można być otylym z własnej głupoty. Lubię zjeść ale nie lubię uczucia przejedzenia i ciężkości na żołądku. Jak ktoś je normalnie to raczej nie ma problemow z waga. Problemy zaczynają się przez podjadanie, jedzenie z nudów itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×