czemu faceci nabijają się z facetów swoich koleżanek?

wkurza mnie zachowanie mojego faceta, z którym zresztą zrywam on mi często opowiada o swoich znajomych, koleżankach i bardzo często komentuje ich facetów mówi że są glupi, brzydcy, nie mają dobrej pracy, różne rzeczy ... opcja jest taka: - sam się w nich podkochuje - sam ma kompleksy - woli towarzystwo kobiet, facetów się boi, woli ich wyśmiewać - dowartościowuje się przy tych kobietach - uważa, albo co gorsza chce im dać do zrozumienia, że bylby lepszy sam się w naszym związku nie stara, dlatego zrywam, to po co szpanuje przed innymi, jaki to on nie dobry partner, kiedy prawda jest inna ostatnio powiedzial, że koleżanka z pracy chodzi z dziwnym kolesiem. zajrzalam na NK, koleś tej dziewczyny to niezly model. wygląda na sympatycznego. to po co mój go dyskredytuje? powiedzialam że to nie jego sprawa, jak się tym dziwczynom z chlopakami uklada on potrafi powiedzieć do dziewczyny, że ma ladne nogi ... a jest ze mną zwrócilam mu uwagę, że komplementy mogą być przez nie różnie odebrane zresztą slysząc takie rzeczy, pomyślą te dziwczyny że jestem frajerką, skoro mój facet komplementuje inne o tych znajomych czy koleżankach nie powie zlego slowa, o ich facetach przeciwnie to mój ma kompleksy ... ale powoli nabieram ich ja, bo mnie wkurzają takie achy i ochy o tych koleżankach i nie kumam, czemu mi to wszystko o nich powtarza. w kólko opowieść o jakiejś koleżance nawet mi zdjęcia bylych pokazach, jakby to bylo takie zabawne pytanie: po co tak robi? pytanie: jak mam się jako jego dziewczyna na to nie wkurzać? on chyba po prostu preferuje damskie towarzystwo ... to gdzie tu miejsce dla mnie? powiem szczerze że nigdy nie bylam zazdrosna ale teraz jestem bardzo i biorę wszystko do siebie ... i zrywam. to jeden z powodów

to go rzuc

no rzucam rzucam ... tylko po co on tak robi?

bo mu już nie wystarcza cieple wypowiadanie sie o KAZDEJ kolezance czy znajomej, jeszcze musi ich facetow oceniac to po co mi taki facet

Bo jest strachliwy, niepewny i ma kompleksy. Dla przykładu - moj pies. Mój pies jest strachliwy, ale jednoczesnie ma jakąś chęć dominacji. Tzn. nie chce sie podporzadkowac innym psom. I jak spotka innego samca, to już profilaktycznie zachowuje się agresywnie - zeby zaatakowac zanim zaatakuje jego tamten.

może tak ... dużo ludzi mówi o moim, że jest dziwny ... to on się broni i sam atakuje innych ale tylko facetów. o kobietach może mówić w kólko. i tylko pozytywnie. negatywnie to tylko to ... że spotykają się z nieodpowiednimi facetami wkurzylam się i mówię, że może same są glupie, jak mają glupich (wg niego) facetów ostatnio przebil sam siebie: chcial przedstawić mi koleżankę ... o której mówil, że byl nią zainteresowany na początku naszej znajomości nawet nie wyszlam z auta. po cholerę mam się zapoznawać z tą kobietą ale mój tego nie czuje, wszystkie koleżanki są dla niego istotne to niech sobie harem zaklada, ja się wylączam z tego kólka adoracji ciekawe co myślą o nim te jego wszystkie znajome: że czaruje, że jest pocieszny czy co

cie zdradzi. zeby sie dowartosciowac. Nie ma sensu byc z takim czlowiekiem. Znajdz sobie takiego, z ktorym bredziesz szczesliwa. Po co masz sie meczyc?

wlasnie wyjezdzam na wakacje. na 2 miesiace. zerwe przed, podejrzewam ze przez wakacje bedzie chcial sobie cos udowodnic z inna ale nie bede czekac z zerwaniem po wakacjach - nie mam zamiaru sie dluzej denerwowac on mowi, ze mnie nie zostawi. ja moge zostawic jego - tak mowi tyle ze po co mi taka hm meska dziwka, zyczliwa do kazdej, doslownie kazdej kobiety? moze byc mily dla kobiet. ale az tak? zbyt mily to juz niedobrze i czemu krytykuje tych facetow - nieladnie tak

i jeszcze dodam ze moj ma 27 lat a traktuje dziwczyny 20-22 letnie jak wyrocznie w kazdej dziedzinie a takie jak ja, 27letnie? o mnie mowi tak: pracowita, gdzie on taka znajdzie ... i czesto powtarza, ze ktora by sie nim zainteresowala. to mnie obraza. bo co ja, z gorszej polki? powiedzialam mu o tym a ostatnio mnie zagadal o fotke.pl, kazalam mu sie tam nie logowac co on sobie mysli: wklei zdjecia i bedzie sie podniecal, jak mu nastolaty komentarze napisza? dodam, ze usunal profil z naszej klasy. nie musial. ale nie zamierzal na moje prosby zrezygnowac z komentowania zdjec swoich kolezanek, kolegow nie, kolezanek. a wiecie jakie komentarze? pisal sliczna madzia np. dziewczyny az same sie dziwily, odpisywaly speszone, zeby nie przesadzal. pod zdjeciami bylych dziewczyn tez pisal sliczne. nie ze sliczne zdjecia, tylko ze one sliczne oj byly awantury oblesny typ

no i co? nikt sie wiecej nie wypowie?

on ma kompleksy ale to ja na tym cierpie

beznadziejna ciota z niego Bezbarwny, cienki Bolek, niepewny siebie, żałosny. Szkoda cie na niego, bo widać, ze fajna z ciebie kobitka, z jajami. Zrywaj szybko i otrzaśnij sie z tego. Z nim byś sie tylko męczyła. Tez mi komplement dla własnej dziewczyny - pracowita. Niech sie wali na ryj, zostaw go, im szybciej tym lepiej

I jak sadzi takie komenty, że gdzie on taką znajdzie, że żadna by go nie chciała - dla mnie to znaczy, ze jest z tobą z braku laku, a najchętniej byłby z jakąś taką młodą cipcią, z całodziennym usmiechem od ucha do ucha, bezmyslną, taką co za duzo nie mysli, bo jakby zaczęła myslec, to by doszła do wniosku, że niepotrzebna jej taka łamaga. Zresztą on nawet nie ma wystarczająco jaj, żeby sobie taka przygruchac.

dobrze powiedziane