ulotnosć zabiegów kosmetycznych

Hej dziewczyny! Czy Was to tez czasami denerwuje, ze wszystkie zabiegi kosmetyczne trzeba w kółko powtarzać i tyle czasu sie na to traci? Farba na włosy - po miesiacu odrosty. Tipsy - po 2 tyg odrosty. Lakier na naturlane paznokcie - po kilku dniach odpryski. Itd. itp. itd...... :O Czasem myśle, ze lepiej nic z soba nie robić, chodzić tak jak matka natura stworzyła a efekt i tak będzie ten sam :(

dlatego stosuję szampon koloryzujący w domu, nie wydaje kasy na tipsy, maseczki kosmetyczne robie wdomu (mozna kupic gabinetowe) nawet te do ciała. Jedyne co robię wgabinecie to mikodermarazje od czasu do czasu.

No ale trzeba to wszystko powtarzac w kolko i w kolko jesli sie nie chce wygladac jak zaniedbana fleja z odrostami, rozszerzonymi porami itp. Ja nie pisze ze mam tipsy ;)

to może byc przyjemne

Oczywiscie, czasem tak, sprawiamy sobie przyjemnośc drobnym zabiegiem kosmetycznym, ale wkurza mnie czasem ten przymus, koniecznosc, błędne koło....np. ogolisz lub wywoskujesz włoski a one i tak odrosną.....ech.........

Wystarczy miec swoj naturalny kolor wlosow(chociaz po farbowaniu to juz niemozliwe), paznokcie(naturalne) malowac lakierem bezbarwnym. Gwarantuje Ci, ze taka osoba jest rowniez bardzo zadbana i nie wyglada wcale gorzej.

zapomnialas o hennie na brwii i rzesy...

nie chce malować,bo mnie nudzi :O

a kremy, balsamy i makijaz codziennie?

mnie najgorzej wkurza mycie i układanie włosów - chrzanię się z tym co drugi dzień i na cholerę, i tak pod koniec dnia są beznadziejne. Do tego makijaż, depilacja, manicure, pedicure, balsamy, farbowanie odrostów, dbanie o linię itp.itd. oszaleć można.