Zostawiłam faceta po 6 latach ! Teraz żałuję a on... ULOTNIŁ się a na odchodne

Zbyt pewna siebie to mało powiedziane. Lasce się wydaje, że strzeli palcami, a facet w podskokach do niej wróci.

Facet ma duche i chwala mu za to!!! jesli chociaz go znajdziesz to juz nie bedzie chcial z Toba rozmawiac wiec odpusc sobie..

a i jeszcze, faceci tak nie kombinuja to laski zmieniaja numery, strzelaja fochy aby zobaczyc czy facetowi zalezy:P a jak facet tak robi to pewnik ze zaczyna nowe zycie:)

Kiedyś zrobiłam podobnie.... powiedziałam parę słów, że nie jestem pewna czy go kocham, że potrzebuję czasu, żebyśmy sie nie widywali narazie. Potraktował to jak rozstanie. Tez mnie zablokował na gg... ale własnie potrzebowałam pobyć sama, przemyśleć czy to co czuję do niego to naprawdę miłośc. I wróciłam do niego, podzieliłam się z nim moimi przemysleniami, on zrozumiał wszystko... dziś jesteśmy małżeństwem z 8 letnim stażem i dwójka dzieci.

takiego faceta to ze swieca szukac, to taki typ ktory nie pozwala soba pomiatac a twoje przerwy na 'swiedzy oddech' to dla niego jasny i konkretny znak wiec nie ludzmy sie

hahahahaaaahahhaha to byłaby bajka:D

Agnik, dziewczę, myśl, myśl to nie boli. Rusz tym jedynym neuronem, którym cię obdarzyła natura. Życie to nie scenariusz telenoweli. Zmiana pracy, mieszkania to nie są decyzje, które się podejmuje żeby coś sprawdzić.

agnik, inteligencją to ty faktycznie nie grzeszysz.

niektorzy tu za duzo naogladali sie seriali typu'rosalinda', 'wielka milosc'.'moda na sukces' .......

Ale 6 lat to spro... dziewczyna może powiedziała o jedno słowo za dużo. Poczuł się skrzywdzony, zraniony z całą pewnością. Ale nawet nie dał jej szansy by przeprosić , by wytłumaczyć... jakby ktoś ze mną zerwał to oczekiwałabym jakichś szerszych wyjasnień, dlaczego i czy aby napewno definitywnie. A on od razu się wyniósł ?

a ja szczerze mam nadzieje ze jejs ie nie uda ludzie moze wkoncu zaczna brac odpowiedzialnosc za swoje slowa tyczy sie to tak samo kobiet jak i mezczyzn

Tak robi wlasnie facet z klasa !! i chwala mu za to !!

moim zdaniem jesli ona go znajdzie i przeprosi to sie zejdą.

brawo dla faceta, to nie jakas ciota

moje rady takie: 1. napisz cos z drugiego numeru gg 2. sprawdz gdzie się miesci filia jego firmy, na pewno adresy są na stronie www tej firmy, no i tam sie udaj to go pewnie zastaniesz( ale tak po pracy) 3. poczekaj jeszcze troche i zastanow, żebys za jakis czas znowu nie zrywala

jeśli nie jest za późno, zejdą się i on jej taki numer wywinie, ja bym tak zrobił, wziąłbym sobie miesięczny urlop, kobieto , autorko, upadłaś na głowę, urlop na przemyślenie to ty możesz wziąść dziekański a i tak nie wrócisz na ten sam rok niestety....

\"Jeśli zwątpisz choć jeden raz, powrotów nie będzie...\" Boże jak ja bym chciała być taka jak ten facet! Cóż, każdy z nas ma prawo do błędów, chodzi o to żeby je zrozumieć i starać się naprawić. Ale najważniejsze to nie kierować się emocjami, nie robić nic pochopnie - ani nie rozstawać się pochopnie, ani nie wracać do siebie pochopnie.

mam nadzieje, ze ci sie nie uda, a ty nastepnym razem wyciagnij wnioski i badz pewna tego, co robisz. Bo w tej chwili zachowujesz sie jak dziecko, bawisz sie uczuciami, myslisz, ze facet jest na kazde twoje skinienie? raz go odtracasz, innym razem pragniesz, a facet ma robic to, co ty chcesz.

ale ona chce go tylko przeprosić i wytłumaczyć mu, i moim zdaniem nawet powinna to zrobić nawet jeśli juz nie będa razem

to ty jestes idiotka. Nawet nie wiesz, ze neuron to komorka ukladu nerwowego :D :D Doksztalc sie malpo a potem oczerniaj innych :P

widzę że większość pań uważa że psim obowiązkiem faceta jest przyjąć przeprosiny i wrócić do autorki

Znowu się zaczyna :O Czy Wy nie umiecie inaczej ze sobą klikać?

zaproponować ci małżeństwa to wcale nie dziwię się, że go rzuciłaś tylko nie rozumiem po co uparłaś się wracać do takiego :-O Fakty świadczą dobitnie o jego stosunku do ciebie: 1. 6 lat nie zdecydował sięna nic konkretnego 2. Bardzo łatwo przeszedł do porządku dziennego nad rozstaniem z tobą Dziewczyno szkoda twojego życia na tego faceta! Daj sobie spokój!

zaproponować ci małżeństwa to wcale nie dziwię się, że go rzuciłaś tylko nie rozumiem po co uparłaś się wracać do takiego Fakty świadczą dobitnie o jego stosunku do ciebie: 1. 6 lat nie zdecydował sięna nic konkretnego 2. Bardzo łatwo przeszedł do porządku dziennego nad rozstaniem z tobą Dziewczyno szkoda twojego życia na tego faceta! Daj sobie spokó Po pierwsze, autorka nic nie wspominała aby jej na ślubie zależało, więc dlaczego on miałby proponowac jej małżeństwo ??? Po drugie.....gdyby przeszedł nad tym z łatwością do porządku dziennego, to nie zostawiłby w swoim mieście rodziny, przyjaciół-wszystkiego żeby się przenieśc do innego miasta, gdzie jest przecież sam....ale za to JEJ nie oglada.To właśnie świadczy o nieumiejętności poradzenia sobie z sytuacją, jak też i o miłości.......biedny:( Nielogiczne do bólu są Twoje wywody.......

"Po pierwsze, autorka nic nie wspominała aby jej na ślubie zależało, więc dlaczego on miałby proponowac jej małżeństwo ???" --->> może dlatego, że ją podobno tak strasznie kochał? A nie proponował, bo nie kochał - taka prawda :-O Wg ciebie to kobieta ma poprosić, by się facet zechciał z nią ożenić :-O Żenujące. Po drugie: nie czarujmy się nie da się w ciągu jednego miesiąca nagle zniknąć z życia, zmienić pracy tak szybko Z tego wynika, że on te zmiany miał przynajmniej częściowo przygotowane i zerwanie go nie zaskoczyło i wręcz było mu na rękę. Szkoda czasu na ściganie go i tyle :-O

albo autorka cos troszeczke zciemnia z tym zniknięciem ;-)

a - śpiewana przez chłoptasia o głosie eunucha :-O

autorka po 6 latach stwierdza z dnia na dzień że jej już się nie chce, o przepraszam że musi odpocząć, zastanowić się i jedzie zastanawiać się ze znajomymi nad morze.... taki kit to sprzedawca materaców gorczycowych może starszym panią wciskać

oczywiście \"starszym paniom\"

Gościu z jajami, byle tego nie spieprzył. Ale raczej nie powinien: jak się wycofa z tego wszystkiego to się zbłaźni na maksa i w robocie, i wśród znajomych...