Pomóżcie mi... ciągle sie ostatnio kłócimy

jesteśmy ze sobą rok i 8 miesięcy. Ostatnio co chwile sie kłocimy, wystarczy drobnostka. Od słowa do słowa i później kłótnia, a wieczorem sama w domu płacze tak jak teraz :( Bywa ze powodem sa drobnostki... naprawdę drobnostki :( Albo to ja mam złe dni, bo mam wrażenie że te kłótnie to zawsze z mojej winy. Kocham go i nie chce przez to wszystko go stracić :(

prosze... jak sobie z tym poradzić :(?

tez tak kiedys mialam to przejdzie.... Tez plakalam a z jego strony nawet lza nie poszla

zaraz wciągnę sobie krechę, bo już nie mogę wytrzymać :( i tak już długo nie brałam, bo od 3 dni :(

nie no właśnie pod wieloma względami dobrze sie rozumiemy, mamy podobne poglądy i zainteresowania. Ale ostatnio jakos tak sie dzieje, ze wystarczy błahostka i kłótnia gotowa

skoro mowisz ze sie klocicie o drobnostki to po co placzesz i sobie tym glowe zaprzatasz. nie przejmuj sie tak. jesli powie cos glupiego to powiedz mu ze masz to gdzies i nie bedziesz sie klocic o bzdury. moze zrozumie i sobie odpusci ale widze ze ty tez bez winy nie jestes. jak ma jakies glupie uwagi do ciebie to sie nie odzywaj i porozmawiaj z nim jak bedzie spokojny .

bo jeśli jesteś narkomanką to nie dziwię się, że we wszystkim potrafisz znaleźć problem i że Twój facet ma dość ja bym z ciulowatym narkomanem który cieszy się że nie brał aż trzy dni nie chciała być

to o tej kresce to był podszyw :P