Urodzic pierwsze dziecko po 36 roku zycia???

Witam wszystkich:) pisze tu ,bo juz nie wiem co mam zrobic ze swoimi myslami,jestem po rozwodzie,a obecnie w drugim zwiazku,bardzo szczesliwa,ale... moj partner bardzo chce miec dziecko,ja rowniez,problem w tym czy nie za pozno?!!! Obawiam sie,wiec nie wiem co robic???:( Czy sa tu takie osoby,ktore zostaly pozno mama?? Prosze doradzcie co robic!!!!!

moja kolezanka pierwsze dziecko urodzila mając 35 lat, drugie - 37 wszyscy zyja i mają sie dobrze

!! ja mam 37 i nie rodzilam! z wyboru! choc teraz sie zastanawiam, bo i moj man chce.. ale ja mam o tyle lepiej,ze nie zyje w PL, gdzie wedlug pospolstwa miec dziecko po 30 to za pozne i tym podobne brednie. znam takie kobiety tu, w tym kraju, we wloszech, ktore czesto rodza swe pierwsze dziecko po 35. nie daj sie panice! ;-)

Ja miałam 36 jak urodziłam pierwsze dziecko i 40 jak urodziłam drugie. Nic strasznego się nie działo.

moja sąsiadka urodziła swoje trzecie dzieecko mając 37 lat i jest opóźnione umysłowo. podobno po 35 roku życia istnieje właśnie ryzyko wystąpienia u dzieca róznych wad. no ale widac z tego, ze to jest taka sobie o, granica ustalona przez lekarzy, a ryzyko urodzenia 'chorego' dziecka istnieje tak samo w każdym wieku.

Jasne,ze tak.Jestem przeciwna poznemu macierzynstwu w przypadku gdy juz ktos ma dzieci.W takich przypadkach jestem jak najbardziej za:).Staraj sie szybko i nie marudz.Kuzynka urodzila pierwsze w wieku 37 lat/starali sie 12/ i wszystko dobrze:) Powodzenia:)

"Jestem przeciwna poznemu macierzynstwu w przypadku gdy juz ktos ma dzieci." dlaczego? :)

Ryzyko wad płodu wzrasta z wiekiem:-o,poza tym brak juz cierpliwosci i ochoty na zabawy z maluchem,ale to moje prywatne zdanie .Ja nie zdecydowalam sie,ale jezeli ktos chce to jego sprawa;) Obserwuje kolezanki pod 40stke z malymi dziecmi i mi sie odechciało;).Wiecznie zmęczone i narzekające.

argumentacji, nawet po czesci sie zgadzam... Ale dlaczego wczesniej napisalas, ze jak pierwsze dziecko to ok, a jak drugie to jestes przeciw... Tylko o to mi sie rozchodzilo ;)

ja obserwujac kobiety po 35 roku zycia ktore zostaly matkami stwierdzam ze to juz za pozno,bo sa wiecznie zmeczone,niezadowolone,narzekajace,zaniedbane,a potem narzekaja zemaz oglada sie za mlodszymi:(

Kazda kobieta ma prawo do macierzynstwa;),jezeli tego chce oczywiscie.Nie kazda moze urodzic w wieku dwudziestukilku lat,rozne sa sytuacje zyciowe.Ale jezeli dziecko juz jest to po co w tym wieku zarywac noce,martwic sie kolejnymi chorobami,czy ząbkowaniem i ......zaniedbywac siebie i partnera?;) Życie jest tak zaskakujace,ze warto korzystac z kazdej chwili:)

nie sadze by to byl dobry pomysl,w tym wieku to warto postawic na podroze,bycie z partnere a nie na zabkowanie i nianczenie dzieci

odpowiedz mnie usatysfakcjonowala

Idzcie do szpitala dzieciecego i zobaczcie w jakim wieku sa matki chorych dzieci. Wiekszosc to bardzo mlode kobity, takze jak dziecko ma byc chore czy opoznione, to bedzie, niezaleznie od wieku matki.

njważniesze abys ty chciała dzicka a to czy bedzie zdrowe czy chore niezależne jest od wieku matki, chyba że nie chcesz i tylko twoj partner a to juz inna historia

matki istnieje wieksze ryzyko pewnych chorob u dziecka ale jak sie popatrzy to duzo chorych dzieci ma mlode matki. kiedys sadzono ze zespol downa zdarza sie tylko u dzieci starszych matek a ostatnio gdzies czytalam wypowiedz lekarzy ze coraz czesciej takie dzieci rodza mlode kobiety i co najgorsze postac tego zespolu u tych dzieci jest bardzo ciezka. takze nigdy nic nie wiadomo mlod matka nie moze miec 100 % pewnosci ze urodzi zdrowe dziecko. a to ze te wyskrobki sa najzdolniejsze to fakt czesto to zauwaza si w rodzinach gdzie jest kilkoro dzieci. to te najmlodsze ktore urodzilo sie gdy mama miala juz powyzej 35 roku zycia sa najzdolniejsze

"takze jak dziecko ma byc chore czy opoznione, to bedzie, niezaleznie od wieku matki" - no własnie, że zależne.... Owszem nie ma reguły, że jeśli matka jest młoda to dziecko będzie zdrowe. Ale jeśli matka jest po 35 roku życia prawdopodobieństwo urodzenia chorego dziecka wzrasta. Zwłaszcza jesli chodzi o Zespół Downa, a jak by nie było takie dziecko wymaga opieki przez całe życie, więc jest to bardzo ciężka próba i dla matki i dla ojca.

moja kolezanka ma 39 i wlasnie urodzila zdrowa sliczna coreczke ;_)))) nie zastanawiaj sie ...

38 i urodzila chorego synka... przestancie sypac tymi siastrami, sasiadkami, najlepiej porozmawiac z lekarzem, on powie naprawde jak to wyglada na przykladzie setek kobiet a nie jednej sasiadki czy kuzynki

nie ma innej opcji. zdrowo się odżywiać, prowadzić zdrowy tryb życia, już teraz zacząć brać kwas foliowy i działać. Dzieci to największy skarb jaki można mieć w życiu. Jak nie urodzisz, to będziesz żałowała tego

W takim razie cala Europa Zachodnia powinna byc chora, bo tam rodzenie dzieci w wieku 30-40 lat to norma:D

ale trzeba też pomyśleć przyszłosciowo, kiedy rodzi sie dziecko w wieku 40 lat, to dzieciak idzie na studia gdy mamy 60 i idziemy powoli na emeryturę, trudno wtedy pomóc dziecku finansowo na studiach ( patrząc na taką zwykła przecietną polską rodzinę) poza tym nie da sie ukryć ze w wieku 40 lat mamy wiecej siły do działania niż w wieku 60 lat...faktem jest że powyżej 35-40 roku życia wzrasta wskażnik umieralności noworodków (wystarczy spojrzeć na strone GUS-u)

że w dzisiejszych czasach dożycie 60 lat też stanowi problem i bardzo szybko możemy dziecko zostawić samo. A co do Inverno, to skąd wiesz ile ciaz na zachodzie zostało usuniętych bo badania prenatalne pokazało że dziecko ma Downa np? Ja się urodziłam gdy mama miała 35 lat, jestem zdrowa. Mama mojej koleżanki urodziła zdrowe dziecko mając już 40 kilka lat. Po prostu wpadka.... Ale niestety znam tez osoby które rodziły w wieku 40 lat i rodziły chore na Downa dzieci. Rodzenie dziecka to tak na prawde loteria w każdym wieku, ale im później tym my mamy mniej szans na wygraną.

Dzieci beda sie rodzic chore zawsze i to zarowno dzieci mlodych matek jak i takich po 35 roku zycia. Co do tekstu, ze w dzisiejszych czasach dozycie 60tki stanowi problem, to zdrowo przesadzilas. Przecietna dlugosc zycia stale sie wydluza, nie skraca:D

Uwazam jednak, ze matki powinny sie "wyrobic" z dziecmi do 35-37 roku zycia, aby dziecko nie mialo babci za matke.

nikt nie będzie nigdy w Twojej skórze, jeśli chcesz mieć dziecko to nie pytaj obcych ludzi, bo w teorii każdy jest świetny :) według mnie jeśli teraz poczuliście, że chcecie mieć dziecko to tym lepiej dla Was, za jakiś czas mogłabys już w ogole nie mieć wyboru.. moja teściowa w wieku 45 lat urodziła zdrową dziewczynkę moja siostra w wieku 25 urodziła dziewczynkę z zespołem Downa błagam nie daj sobie wmówić, że wiek ma tak istotne znaczenie :)

to za póżno...