Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Natalia Oreiro

niedotrzymana obietnica..pomozcie!

Polecane posty

poruszam ten temat na drgim forum..ciekawi mnie co wy o tym myslicie umowilam sie ze swoja najl kolezanka ( tak wtedy myslalam) ze wyjedziemy do pracy za granice razem.... ja wyjechaalm pierwsza ona dojechala po mc ale ja zaczelam sie bardzo zle czuc nerwy brak apetytu, wiecznie spiaca , wymioty, zylam na samej wodzie i jogrtach schudlam duzo...a ze jestem szczupla to nie jest najlepiej...zmeczona a na dodatek pojawil sie moj obiekt westchnien z lat poprzednich ale z dziewczyna to mnie jeszcze dobilo nie spalam po nocach itd wiecie jak to jest... postanowilam ze nie bede siemeczyc sama z soba ...bo to trwalo juz 2 mc i postanowilam wyjechac...do domu a moja kolezankaobrazona bo umawialysmy sie ze bedziemy razem.. sama juz nie wiem ktora z nas ma racje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no zjedz cos dzisiaj
nic nie zrozumialam... przepraszam - na diecie jestem - moze z glodu mam otepiale zmysly ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no zjedz cos dzisiaj
Aaaa, juz rozumiem! Umowa, umowa. Ona ma prawo czuc sie urazona, Ty masz prawo zmienic zdanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz sie przekonalam ze nie warto wyjezdzac z kolezankami do pracy bo: 1. wyjechalam z jedna, ona tam poznala faceta i wszystko bylo by ok gdyby nie sproawdzala go na noc do pokoju w ktorym spalysmy razem by sobie pobaraszkowac mimo, ze nam sam sen mialysmy zalewdwie pare godz..praca byla ciezka chcialam sie wyspac i akcje z tego powodu odchodzily:/ 2, Moje dwie kumpele rowniez razem wyjechaly i sie tam poklocily bo jednak podlizywala sie szefowi ,kablowala na wszystkich i byla nadgorliwa..a ta druga bardziej leniwa i kolejne spiecia... duzo znam takich przykladow i zawsze marnie sie to konczylo:/ co do autorki i jedna i druga ma racje! Ty powinnas zrozumiec ja a ona Ciebie...jak tego nie rozwiazesz bedzie zle:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×