utrzymanie ciąży za wszelką cenę

witam, poroniłam w 6 tyg. Plamiłam parę dni i potem nastąpiło poronienie. Może gdybym wcześniej zareagowała to dałoby się to jakoś uratować, ale kierowałam się odczuciem, że jeżeli dziecko nie jest w stanie się utrzymać to znaczy, że może coś być z nim nie tak. (szczególnie, że mieliśmy bardzo poważną chorobę) I w związku z tym mam pytanie, czy ktoś urodził chore dziecko bo mimo słabej ciąży chciał utzrymać ją, czy też to ja stracłam kazję na zdrowe dziecko bo się nie przyłożyłam.

w 6 tyg. wykryto juz poważną chorobę?

mieliśmy---> to chyba o rodzicach dziecka...

boluśśśś ja pierwszą ciąze poironiłam z powodu plamień choć lezałam w szpitalu i byłam pod opieką lekazy , po roku zaszłam w 2 ciąże i znów to samo w 8 tyg trafilam do szpitala z plamieniami bałam się strasznie ale udało się zatrzymać plamienie i po 3 dniach wyszłam do domu 3 miesiące temu urodziłam synka jest duży ,silny, i zdrowy

andzia84 to super, ja po prostu mam wyrzuty sumienia że nie zrobiłam wszystkiego by tę ciążę utrzymać, ale z drugiej strony chyba natura wie co robi skoro nie chce utrzymać ciąży. U nas tą choroba był rak męża i wszyscy straszyli nas że dziecko wyjdzie zmutowane, więc bardzo nie parłam na siłę do lekarza jak zobaczyłam plamienie, tylko 4 dni czekałam i potem poroniłam.

to ze poroniłas nie oznacza ze wine za to ponosi choroba meza . wydaje mi sie ze rak meza nie ma tu nic wspolnego z ewentualna choroba dziecka. Na poronienie sklada sie czesto kilka czynnikow miedzy innymi stres lub zaburzenia hormonalne . Ja na przyklad zaczelam plamic w 9 tyg i szybko poszlam z tym problemem do lekarza . Lekarz mi przepisal luteine ( hormon ) na potrzymanie . Lek bralam do 20 tyg . Chce dodac ze gdy zaczelam brac ten lek plamienia ustąpily . Z tego co wiem wiele kobiet ma problem z plamieniami na poczatku ciazy . Szkoda ze nie poszlas do gina w tej sprawie od razu jak zaczelas plamic .

Niestety nie zawsze tak jest, że natura wie co robi. Moje dziecko jest zdrowe ale tylko dzięki lekom udało mi się go donosić i urodzić. Ja uważam, że to nie my powinniśmy to oceniać tylko lekarz. Jeżeli ciąży nie da się utrzymać to rzadne leki nie pomogą, ale dlaczego nie spróbować. Nigdy nie wiesz czy za każdym razem tak nie będzie, może leki są potrzbne od początku. To jest twoja sprawa, ale ja bym od razu była u lekarza.

no właśnie zaczynam sobie zdawać z tego sprawę, że mogłam tę ciążę utrzymać, ale przez te wszystkie wątpliwości zdałam się na naturę, której nierzadko trzeba bardzo pomóc, mam nadzieję że jeszcze się uda, i jak trzeba będzie to przeleżę ałą ciąże

dokładnie tak jak mowi zekkana czasami dziecko jest całkowicie zdrowe a problemem z donoszeniem jest coś co latwo można wyeliminować.