Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość blumsien

w dzieciństwie byłam molestowana seksualnie

Polecane posty

Gość mmdmidhbcubigbcsichniuscbccbu
tak tak tak nie nie nie - masakra.... o czym ty piszesz ??? rozumiem, ze niemialabys nic przeciwko jesli twoj 40 letni kolega z pracy dajmy na to zabawial sie z twoja 10 letnia corka ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmdmidhbcubigbcsichniuscbccbu
tak tak tak nie nie nie wiesz co a moze po bajce batmana pozwol synkowi skoczyc z wiezowca zeby serduszko mu zadrzalo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmdmidhbcubigbcsichniuscbccbu
zglaszam sprawe do centrum monitorowania internetu - tak tak tak nie nie nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja takze bylam molestowana
Robil mi to kuzyn 11 lt starszy ode mnie. Mialam wtedy ok 1 lat i w sumie trwalo to regularnie ok. 8lat. Potem zdarzalo sie juz sporadycznie bo na szczescie taki sporadyczny kontakt z nim mialam. Dzis mam 30 lat i dopiero kilka lat temu zdalam sobie sprawe ze to przez niego boje sie facetow i ciezko mi bylo z kimkolwiek sie zwiazac.... Dopiero wtedy zdalam sobie sprawe ze to co mi robil to bylo molestowanie, choc przeciez w tamych momentach czulam ze cos jest nie tak. Wyrywalam sie a on i tak robil swoje. A do pelnego gwaltu nie doszlo tylko dlatego, ze ktos akurat nadchodzil albo go na tym nakryl i co??? Ciocia udawala ze wszystko jest ok. wiec i ja sadzilam ze jest ok:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż, dziewczyny, może warto o tym wszystkim powiedzieć przy wigilijnym stole. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam teraz 19 lat. Jak miałam 7 lat byłam molestowana przez mojego kuzyna starszego o 10 lat. Zdarzyło się to z 6 razy. On myślał że śpie, kładł się do mnie do łóżka, włańczał pornosa i mnie obmacywał, dotykał członkiem oraz robił minete. Zawsze uudawałam że śpie z tego strachu nie mogłam się nawet ruszyć ,bałam się otworzyć oczy. Długo sobie radziłam z tym problemem ale teraz niedawno jakos to do mnie gwałtownie wróciło, mam narzyczonego (on wie o wszystkim ) jestesmy ze sobą 5 lat, współrzyjemy ze sobą ale od jakiegoś czasu seks u nas jest raz na trzy miesiące. Chciałabym iść do psychologa ale bardzo sie tego bije, wstydze i niewiem czy kiedykolwiek się odważe :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnaMłoda
mam 19lat. od 3lat molestował i gwałcił mnie własny ojciec.. trzy miesiące temu wyszłam ze szpitala psychiatrycznego, nie dawałam sobie rady i chciałam popełnić samobójstwo. odratowali mnie. teraz mieszkam sama, utrzymywane przez starszą siostrę... jest mi strasznie ciężko.. nie mam nikogo już.. znowu się staczam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudzia1027
Witam czytam te wasze wypowiedzi ale mam podobną sytuacje!! ja miałam 9 lub 10 lat a mój kuzyn prawie mając lat o 18 zaczął do mnie dziwne podchody pierw było dotykanie piersi których w cale nie miałam całowanie a potem wszystko trwało to kupę lat nigdy nikomu nie powiedziałam milczałam bo byłam zakochana we własnym kuzynie on mnie krzywdził a ja myślałam że to normalne parę lat to trwało a teraz mając 27 lat wiem co się tak naprawdę stało dlaczego nie rozwinęłam się jak normalne dziecko dlaczego się tak zmieniłam jak miał swoją żonę lub wcześniej jakąś dziewczynę byłam zazdrosna wręcz chora z tej zazdrości mając prawie ja 18 czy 17 lat szok teraz jak o tym pomyśle to zygać mi się chce ale to ja jestem winna i nawet jak mój mąż się dowiedział przed ślubem to mnie zrozumiał i mojemu kuzynowi w tym czasie to wywalił na światło dzienne ale to ja jestem winna rodzina jego matka babka i nawet mój brat mówią że to ja jestem winna może i mają racje ale teraz chodzę leczę się u specjalisty i wiem że to jego winna on mnie jako dziecko tego nauczył!!!!mam córkę i szczerzę wam powiem że boje się o swoją córkę żeby ktoś jej tak nie skrzywdził jak mnie!!!!!!tera ja oglądam jej zachowanie bo wiem że z grzecznego dziecka można przez to zrobić potwora!!!!!wiem już po sobie ale jeżeli do mnie takie coś zrobił nie wiem czy na starość mu coś nie wróci i nie skrzywdzi kogoś innego boli to i wiem że mi to nigdy nie da spokoju i będzie zatruwać moje dalsze życie!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaba1906
Molestowanie jest straszna rzeczą, tym bardziej gdy dodasz do tego ojca Alkocholika, biedę, awantury, i molestowanie przez dziadka w wieku 6 lat a w wieku 13 próbę samobójczą. Ja to przezyłam i przez swoja przeszlosc dzis nie potrafię zyć, nie mam pracy, przyjaciół, dachu nad głową.......... czekam tylko na śmierć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NNNNNNNNN
Ciężko mi to przyznać ale ja byłam molestowana przez mojego starszego o 10 lat brata. To nie żart, przysięgam. Miałam wtedy może 6, 7 lat. Obiecałam mu wtedy, że nikomu nie powiem. Jednak teraz to wspomnienie coraz częściej wraca a ja jestem bezradna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość refdcsxa
n

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudzia1027
ZABA nie łam się i nie poddawaj się nie możesz tak myśleć!!!!!!a pamiętaj że tamtych wszystkich ludzi co innym ludziom robili krzywdę kara ich spodka prędzej czy puzniej!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasanka z bukowna pod olkuszem
Taka sama sytacja miala miejsce u mnie Gdy mialam 5-9 lat molestowal mnie brat starszy o 14 lat. Nikomu nic nie mowiłam do 27 roku zycia po slubie wrocily wszytskie wspomnienia jak widac wtaczane w podswiadomosc.... . Moja mama gdy jej to powiedzialam nie uwierzyla mi ...powiedziala ze widocznie zachowywalam sie bo sama tego chcialam...skoro nic tyle czsu nie mowilam - ona nie rozumie ze nie MOGLAM. Moja siostra mnie rozumie, chociaz taka pociecha. Niestety moj brat jest uwazany za wspanialego, madrego pierworodnego synka, nieraz go musialam odwiedzac z rodzicami i nawet ostatnio musialam jechac do niego na komunie jego syna. Denerwuje mnie to ze musze udawac ze nic sie nie stalo...chociaz sie do niego zupelnie nie odzyam... w malzenstie kompletnie mi sie nie uklada...z moim mezem polaczyl nas sex i tyle teraz wiem ze to mialo tez podloze z przeszlosci.... zle mi jak o tym mysle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doskonale Cię rozumiem i wiesz,forum to nie jest dobre miejsce na szukanie jakiejkolwiek pomocy...Kiedy miałam 7 lat byłam molestowana przez swojego ojca.Też szukałam pomocy na forum,bo teraz mam narzeczonego a nie potrafie mu się oddać.Seks nie ma dla mnie żadnego znaczenia,nie daje mi przyjemności:( a ludzie zamiast pomóc i poradzić zrównali mnie z ziemią.:(Mam 18 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxx...xxx
Ja też byłam molestowana seksualnie. ;( mam obecnie 17 lat i coraz trudniej mi z tym żyć. Byłam molestowana przez swojego kuzyna. Nikomu o tym nie mówiłam. miałam wtedy jakieś 7 może 8 lat i byłam molestowana przez starszego o 5 lat kuzyna który mieszka z nami . ;( ciągle kazał mi przychodzić do swojego pokoju, rozbierać spodnie i wtedy dotykał mnie .. (nie potrafię o tym nawet pisać) ;( po jakimś czasie zaczęłam uciekać przed nim. Kidy mnie wołał szłam do mamy lub taty i on wtedy rezygnował i tak się od niego uwolniłam. Na moich oczach ćpał. Zabierał mnie ze sobą jak szedł spotkać się z kolegami, wciągali coś i kazał samej późnym wieczorem iść do domu. Kradł. ... Nienawidzę go ale nie daję tego poznać, bo rodzice wywalili by go z domu, a mnie jest mi go szkoda. Nie chcę problemów w domu ! a może nawet nikt by mi w to nie uwierzył. To wszystko staje się dla mnie coraz większym koszmarem. Boję się, że kiedyś nie będę mogła sobie z tym poradzić. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudzia1027
tak myślicie że by wam nikt w ta historie o kuzynie nie uwierzył to nie prawda moja historia wyszła kilka miesięcy temu na jaw przez mojego męża co wiedział o tym ze kuzyn że mnie od małego sobie zrobił nie wiem jak to nazwać dziewczynę czy co innego rozkochał mnie od małego w sobie i robił ze mną co chciał ja mężowi dopiero przed ślubem o tym powiedziałam że kuzyn i ja coś tam było i kupę lat to trwało nie wydał mnie nikomu ani moim rodzicom wydał teraz kilka miesięcy temu a po ślubie jesteśmy 7 lat i co chciał dopiec esemesem mojemu kuzynowi za mnie a odczytała jego żona i zadyma moi rodzice jak się dowiedzieli to ja myślałam że się zabije ale stało się inaczej powiedzieli do mnie to on jest winny był od ciebie 7 lat starszy ty byłaś małą dziewczynka którą przyzwyczajał od małego i dlatego to trwało kupę lat bo ty byłaś zakochana w swoim kuzynie dlatego milczałaś nawet jak się ochajtał z inną ty cierpiałaś dlatego tak nam dałaś dziecko kiedyś popalić tak mi powiedziała moja mama myślałam że mnie potępi a jego mają za pedofila nie wiem czy mu to nie wróci jak mu się urodzi córka nie wiem na 100 % czy tego samego nie zrobi swojej córce bo przecież to choroba jego żona wie co zrobił i mu wybaczyła a mi karzę milczeć zrobiłam to wiem że jest brzydka i boi się że już nikogo nie znajdzie a ja nie zamierzam niszczyć komuś życia ja już swoje przeszłam i wiem że mam kuzyna pedofila teraz po latach wiem i uważam że wy wszyscy powinniście głośno mówić o tym zawsze jest lżej pozdrawiam wszystkich z forum nie dajcie się dziewczyny złym wspomnieniom bo one zadręczą !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zielonawy
Nie bronie tych kuzynów ale człowiek to istota seksualna i to dotyczy obojga płci a nie tylko jednej !!! Kobiety też molestują ale nikt tym tematem się nie zajmuje, co najwyżej towarzyszą temu żarty. Wielokrotnie też słyszałem o historiach jak dziewczynki,dziewczyny czy kobiety (szczególnie dotyczy nimfomanek) prowokowały naganne zachowania a potem całą winę zrzucały na chłopaka czy faceta. Ja w dzieciństwie jako chłopiec przeżywałem wielokrotnie gorsze traumy niż molestowanie (cierpienie można byłoby porównać tylko chyba z brutalnym grupowym gwałtem) I wiecie co ? Nikt z dorosłych mi nie pomógł, nikt nie zareagował. Teraz mam spieprzone życie bo nie lubię ludzi,nie ufam ludziom i mam lęk przed wszelkimi grupami i organizacjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zabajjonne
Tego nie da się zapomnieć. Chowasz gdzieś głeboko, w zakamarki pamięci spychasz. Ale to wraca, wyłazi. Psychoterapia dobra rzecz ale zapomnieć, wyciać tego co było sie nie da. To jest jak trwała rysa na życiu człowieka. Smutne i oślizłe to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marilenka
Nie mówcie mi że 6-11 letnie dziecko nie wie co robi! Wie, bardzo dobrze wie. Ja też jak miałam sześć lat chodziłam za stodołe pokazywać tyłek rówieśnikom, chowałam się z tym bo wiedziałam że było to złe. Autorka sama powiedziała że czaiła się na ojczyma jak matka szla pod prysznic i kokietowała go, to było wykalkulowane zachowanie,to nie był gwałt! Matka powinna spoliczkować obojga, taka jest prawda. Skończmy z tym ślepym bronieniem " niewinnego" dziecka, bo dziecko jest niewinne jak nie rozumie, a sześciolatek to rozumie, inaczej by się z tym nie ukrywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marilenka, nie wiesz chyba kobieto co piszesz.. przeczytaj może najpierw jakąś mądrą książkę, a później się wypowiadaj. Poprzez molestowanie dziecko może stać się bardzo rozerotyzowane, po prostu ktoś kto nie powinien pobudził za wcześnie pewne zachowania. Dziecko wie, że to jest złe, ale czy ma jakikolwiek wpływ na to co się z nim dzieje? ja byłam molestowana w wieku 6 - około 8 lat, gdybym była taka świadoma, że to co się dzieje nie jest moją winą to od razu powiedziałabym wszystko mamie, a jednak udało mu się mnie zastraszyć, że jeżeli nie będę chciała się z nim "bawić" to powie rodzicom. co do pokazywania tyłka za stodołą.. rodzice od wczesnych lat wmawiali nam że pokazywanie tyłka jest be, dotykanie się TAM jest be, więc dziecko chcąc poznać tę sferę będzie się z tym kryło i to jest moim zdaniem normalne. Ale nie porównujmy tego do dotykania czy innych czynności osoby dorosłej wobec dzieciaka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudzia1027
wiecie co wam powiem moi drodzy ze do molestowania dzieci nie powinno tym osobą co zrobili zle ujść płazem każde dziecko myśli że jest winne tyle lat ile ten koszmar trwa boi się powiiedzieć o tym tylko przez strach co w nim siedzi ja wiem po sobie u mnie to wyszło już na światło dzienne przez mojego męża ale i tak gnojowi co robił krzywdę mi w dzieciństwie uszło płazem ale wiem że bóg jest sprawiedliwy i kiedyś jego kara za to spodka:(miałam 6 lat wtedy ale nie zapomniałam:(i pewnie nie zapomnę i wiem że dzieckiem każdy może manipulować wiem to po sobie bo kuzyn manipulował mną kupę lat i nie wiedziałam że robi mi krzywdę dopiero się dowiedziałam jak rozmawiałam z psychologiem że to był gwałt a nie żadna zabawa:(!!!!!pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z internetu cytat
a kto sie wlamie na Czat dla doroslych- Czateria Interia?/ czytelnik dzisiaj, 19:39 tam na Czat dla doroslych..w Czacie portal Interia. pokoj- Bi..lub pokoj Less...pelno ..rodzicow o sklonnosciach kazirodczo-pedofilskich..np. mama 34...mama-bi..,,zboczony tatus ..tatusz coreczka...tam maja kolekcje fotek nagich corek lat 9..lat 12...itp..itp.. po co nam USA...w Polsce jest bardzo,bardzo podobnie... a wypozyczanie synow do zabaw erotycznych za kwote od 5 tys wzwyz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia.bebe
Witam, poszukuję osób, które były molestowane przez kobiety lub kobiet, które molestowały dzieci. kasia.beb@poczta.onet.pl Pozdrawiam, Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia.be
Jeżeli znacie osoby molestowane przez kobiety bardzo proszę o kontakt na kasiabeb@poczta.onet.pl Pozdrawiam, Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia.be
kasia.beb@poczta.onet.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juliaax33
Ja byłam dwukrotnie molestowana przez moich przyrodnich, starszych braci w wieku 8 a potem 11-12 lat. Całkiem mi to życie spieprzyło.. Popadłam w depresję i niszcze nieświadomie wszystko swoim zachowaniem. A podczas stosunków seksualnych nie jest najlepiej. Brzydzę się dotykać penisa chłopaka, ale nie powiem mu tego. Rozluźniam się dopiero wtedy gdy trochę wypiję. Miałam tez myśli samobójcze, ale nie tylko dlatego. Istnieje też możliwość że mój były zakaził mnie wirusem HIV. Pomóżcie mi! Nie wiem co robić. Dodam, ze mam 16 lat. Pozdrawiam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, poszukuję osób, które były molestowane, jest to dla mnie bardzo ważne. Bardzo proszę o kontakt: gosiuulaa91@wp.pl Pozdrawiam, Gosia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też byłam
Idź do psychologa lub psychoterapeuty. Sama możesz się z tym nie uporać. Taka trauma może mieć wpływ na kontakty z innymi ludźmi - nie będziesz umiała się związać z kimkolwiek. Ja teraz czytam książkę: "Jak pokonać traumę po molestowaniu seksualnym" - William Lee Carter, ale jestem już po terapii. Jest lepiej, zaczynam siebie lubić i nie obarczam się już winą za to, co się stało. Oprócz tego mam bulimię, co jest następstwem tamtych wydarzeń... Lekarze czasami są niekompetentni. Gdy lekarzowi nie ufasz lub wydaje ci się, że coś z mim nie tak - wtedy trzeba zmienić lekarza. Nawet dentystę wybieramy metodą prób i błędów. Szkopuł polega na tym, żeby coś pomogło to zainteresowany musi chcieć - nic na siłę. Trzeba pójść na terapię i uzmysłowić sobie wszystkie powody obecnego stanu. Czytaj też dużo publikacji na ten temat. Ja pamiętam przełom u siebie, gdy wyobraziłam sobie mojego "oprawcę" jako małego chłopca, który sam został w dzieciństwie skrzywdzony w ten sam sposób co ja. Było mi go bardzo żal - długo płakałam nad jego losem - było mi go w końcu bardziej żal niż siebie. Teraz jestem w stanie mu wybaczyć - temu małemu dziecku, a dorosłemu nadal pamiętam, ale już nie czuję do niego odrazy – współczuję mu ... to trochę trwało – to mój tata. Mam męża, zawsze miał ze mną „pod górkę”. Generalnie nie lubię seksu, a on bardzo lubi. Doszło do tego, że negocjuję z nim ile razy w miesiącu możemy to zrobić. Pracuję nad tym, aby go nie ranić – bo on nie jest niczemu winny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×