Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czuje sie rozdarta

nie wiem jak przestac o nim myslec!!!

Polecane posty

Gość napisz mu że tęsknisz
że uważasz że słodki i miły z niego chłopak i że dużo o nim myslisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuje sie rozdarta
wlasnie sie zastanawiam czy wogole napisac, czy to nie bedzie jeszcze gorzej dla mnie, bo jak on by odpisal tesknota bylaby jeszcze wieksza, a tak moze lepiej zapomniec przeciez my sie juz nigdy nie spotkamy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko
fascynacja, normalne, potrzebujesz odskoczni od codziennosci, a ze trafilo na Turka....ja bym na twoim miejscu do niego napisala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja kolezanka byla w Turcji na wakacjach to tam ci Turcy oswiadczali sie prawie kazdej turystce blondynce a maile, numery telefonow to na peczki rozdawali. on pewnie nawet ciebie nie pamieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuje sie rozdarta
Ja nie jestem blondynko, ale to nie wazna.Masz racje, z jego strony napewno nie bylo to zadne uczucie, dziennie ma klkanascie klientek do wymasowania takze napewno mni nie pamieta, ale przezylam cos, czego nigdy wiecej zapewne nie przezyje i za tym tesknie, on mnie zafascynowal, dlatego ze zainteresowal sie mna jako kobieta, a tego mi brakuje na codzien.Dzis stawialam sobie tarota i wyszlo mi ze, w moim zyciu zajda diametralne zmiany, ze cos sie skonczy a cos sie zaczne, ale wiem ze to nie koniecznie musi byc prawda, ja wiem ze nigdy nie spotkam tego Turka, ale tesknota zostanie no i mile wspomnienia, a z napisania do niego maila zrezygnuje, bo i tak pewnie by nie odpisal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turcy
niestety potrafiabajerowac kobiete, szczegolnie taka ktora potrzebuje zainteresowania ze strony mezczyzny, jestem pewna ze on chcial cie tylko przeleciec, maila dal ci tylko dlatego, ze u nich to normalne, ze rozdaja numery telefonu i majle na lewo i prawo, dziewczyno wes sie w garsc i przestan zaprzatac sobie glowe tym turasem, on napewno cie nie pamieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuje sie rozdarta
Im dluzej mysle o tym wszystkim to dochodze do wniosku, ze macie racje, ze napewno on mnie nie pamieta, nawet moze zapomnial ze dal mi swojego maila.Kurde czuje straszny niedosyt, zaluje ze nie poddalam sie temu calkowicie, przeciez i tak go nie spotkam nigdy, wiec moglam sobie pozwolic na cos wiecej.>nie mam kaca moralnego ze zdradzilam meza, bo moim zdaniem on sam doprowadzil do tego ze mysle o innych facetach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bety bethy
witam "czuje sie rozdarta" i jak twoje samopoczucie? napisalas maila do turka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuje sie rozdarta
witaj bety bethy> nie napisalam do niego, bo jak pewnie czytalas moje wczesniejsze dzisiejsze wypowiedzi, uwazam ze to bez sensu, ze on mnie pewnie nawet nie pamieta i mysle ze by nie odpisal.A tesknie ogromnie, dzis plakalam chyba z godzine wspominajac te chwile, nie wiem co robic, jak to wszystko przetrwac, jak przestac myslec i tesknic za nim, nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bety bethy
kochana , powiem ci tak , droga mailową mozna wiele zdziałac , ja ci nienamawiam do złego ale ty na siłe chcesz o tym zapomniec i robisz to wbrew sobie , wbrew twojemu pragnieniu , i jak ty masz byc szczesliwa??????????? powiedz mi !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuje sie rozdarta
moja droga, chce zapomniec, zeby nie cierpiec bardziej, nigdy nie bede szczesliwa, bo wiem, ze nie potafilabym odejsc od meza, mimo ze nie czuje do niego nic, a z turkiem nigdy sie nie spotkam, bo niby jak, ja na pewno do niego nie polece, a tu w Polsce byloby trudno, wiec nie widze nic innego jak zapomniec, chociaz czuje ze nie powinnam, ale rozum podpowiada cos zupelnie innego niz serce,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bety bethy
zrobisz jak uwazasz , ja osobiscie zycze ci i chce zeby sie tobie ułozyło tak jak tego sobie zyczysz ale ja bym odeszła od mezczyzny którego bym niekochała bo to strata czasu , strata młodosci , ciche cierpienie, wiem ze macie dzieci i ze chcialabys aby przy dzieciaczkach był ojciec , ale z drugiej strony nie masz przeciez 60 lat !!!! jestes młoda i masz prawo ułozyc sobie zycie a nie !!! męczyc sie z mezczyzna bez uczuc, to takie niewygodne i to cie blokuje troszke , ale ja czuje ze ty i tak bedziesz szczesliwa , NAPEWNO BEDZIESZ SZCZESLIWA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bety bethy
POWIEM CI TAK , JEZELI uwazasz ze lepiej o tym zapomniec to zapomnij , czas leczy rany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuje sie rozdarta
dziekuje za madre slowa, masz racje mam jakas wewnwtrzna blokade, nie potrafie sie otworzyc, moim zdaniem to maz przez swoja ciagla chec kontrolowania ,mnie na kazdym kroku, zaszczul mnie po prostu.Gdy jestesmy w towarzystwie ja wogole sie nie odzywam, a jak juz ktos mnie o cos zapyta i jak odpowiem cos nie pomysli meza, to on przy wszystkich potrafi mnie osmieszyc,moiac zebym lepiej sie nie odzywala,bo gadam takie glupowty ze sluchac sie nie da, jak na jakims weselu ktos rozlewa alkohol do kieliszkow, maz decyduje za mnie czy pije czy nie, ja nie mam nic do powoiedzenia. Piszecie dziewczyny, ze Turcy traktuja swoje kobiety jak nieweolnice, moj maz jest Polakiem i traktuje mnie jak swoja sluzaca, zamknal w domu i nie pozwala sie z nikim spotykac, nawet juz do swojej mamy nie moge pojechac bo mi zabrania, wiec nie tylko Turcy sa tacy, polak potrafi tez niezl;e zatruc zycie. Mija juz kolejny dzien a ja mysle i tesknie coraz mocniej, chyba oszalalam, nie wiem co zrobic jak zapomniec, przeciez probuje ale to takie trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mialam
Rok temu bylam na wakacjach w Turcji, rowniez bedac na masazu u faceta Turka, koles zaczal mnie piescic po posladkach i calowac szyje, bylo bosko, nie spalam z nim, ale bylam na 6 masazach u niego, byl cudowny w tym co robil, zauroczylam sie na maksa, dalmi swojego maila i jak tylko wrocilam do Polski od razu do niego napiusalam.Myslalam ze cos z tego bedzie, tesknilam za nim,plakalam, chcialam nawet poleciec do niego, wtedynie bylam mezatka. Niestety koles nie odpisal nigdy, bolalao jak diabli, ale zrozumialam ze nie warto robic sobie nadzieji jesli chodzi o turasow, niektorzy z nich sa nieziemsko przystojni, ale to podrywcze.W tym roku ns wakacjach tez [przystawial sie do mnie jeden Turek, ale olalam go nie chcialam robic sobie jakis tam nadziei.Takze moja droga, jak juz ktos tu napisal, on zapewne nawet ciebie nie pamieta.Trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuje sie rozdarta
Czytajac wasze wypowiedzi na temat, ze turcy podrywacze itd.utwierzdam sie w przekonaniu, ze on mnie na 100% nie pamieta i powiem,z e chyba troche mniej o nim juz mysle, chcialabym owszem moc poleciec teraz do Turcji, ale nie wiem czy chcialabym sie z nim spotkac.On zapewne teraz zajmuje sie ijnna klientka,majac taka prace zapewne przelecial nie jedna chetna laske, nastepnym razem nie bede zwracala uwagi na zachoowanie turka podczas masazu, nie dam sie wciagnac znowu w taka gre, bo dla nich to normalka, a my baby wyobrazamy sobie nie wiem co. Ale fajnie bylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuje sie rozdarta
Masz racje, nie chce zapomniec, ale naczytalam sie o Turkach w internecie juz duzo przez te 3 dni i nie chce miec juz z zadnym nic wspolnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomiedzy
rozdarta - nic nie zdarza sie przez przypadek. a moze to przezycie w Turcji mialo cos Ci pokazac, cos uswiadomomic?... cos co jest, a co powinno byc w twoim malzenstwie? ... tak sobie mysle, ze takie wydarzenia, nie dzieja tak tylko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuje sie rozdarta
Wiesz mzoe masz i racje, w sumie nic az takiego sie nie wydarzylo ot kilka pocalunkow, ale nie wiem czemu nie moge zapomniec, staram sie juz nie myslec o tym, ale to tkwi gdzies we mnie, tak strasznie ciagnie mnie do Turcji, nie wiem dlaczego, ale czuje ze nie powinnam tu byc teraz, czuje ze moje miejsce jest tam, ze cos mnie tam wzywa, nie potrafie tego opisac.Z mezem wogole mi sie nie uklada, myslalam ze moze ten wyjazd cos zmieni, ja juz sie staralam to sklejac, unikac klotni, ale to jest niewykonalne, juz wczoraj maz zaczal te swoje "madrosci" ze ja do niczego sie nie nadaje itp, ciagle mu cos nie pasuje, a to siedze przed komputerem zamiast czekac na niego z kapciami w zebach, to jest straszne, ale jakos inaczej teraz na te jego wrzaski i krzyki reaguje, stalam sie jakby silniejsza juz mi nie zalezy n aratowaniu tego malzenstwa, jest mi obojetne co dalej bedzie, wiem ze sama rownie dobrze rade, bo i tak nie ma go w domu od rana do wieczora, a jak juz jest to gnije na kanapie z pilotem w reku, o pieniadze musze u niego zebrac, to jest chore wszystko, jak to ludzie sie zmieniaja, nie kocham meza wiem to napewnp, bo coraz czesciej patrze na innych facetow, czasem tak sobie marze, ze jakby znalazl sobie kochanke, latwiej by mi bylo go zostawic, mialabym jawny dowod, a tak poczekam jak to sie wszystko potoczy.Wiem ze z Turkiem nigdy sie nie spotkam, ale ta przygoda otworzyla mi oczy na nektore rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuje sie rozdarta
Dziewczyny, wczoraj napisalam do niego nmaila i patrze teraz a on odpisal :) Nie moge zabardzo rozszyfrowac co hehe bo moj angielski pisany jak i mowiony jest baaardzo kiepski, ale odpisal jupi jupi, ciesze sie jak glupia, ale to takie fajne moc poczuc motylki w brzuszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 565656
No to nie zrywaj z nim kontaktu tylko piszcie do siebie, kto wie moze kiedys sie spotkacie, moze to jakies przeznaczenie albo nie wiem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berial
daj sobie spokój kobieto, nie wiesz w co wchodzisz... motylko motylkami a życie życiem! wracaj do swojego polskiego chłopaka, a kebaba sobie odpuść!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosenna mgla
Mojej kolezance taki arabus zabral chyba z ponad dwa lata zycia. Tez poznali sie na wakacjach, potem kontakt przez maile, skype'a i inne komuniktory. dziewczyna praktycznie przestala wychodzic z domu. nie mozna bylo do niej wogole zadzwonic bo albo nyl krzyk "zajmujesz mi limie" albo bylo zajete bo gadala z nim. Po prostu porazka, a zwrocic uwage sie jej nie dalo, bo wychodzilo zaraz ze jest sie niby zazdrosnym. ciekawe tylko czego? Znajomosc zakonczyla sie po okolo dwoch latach, po prostu jemu chyba znudzilo sie pisac. ona wyszla z tego dopiero niedawno, ale wciaz jest posepna, malo co ja cieszy. Nie wiem co maja w sobie te Araby, ze Polki tak na nich leca. A polowa z nich to sie tylko bawi i nic wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuje sie rozdarta
do wiosenna> rozumiem co masz na mysli, ale ja wcale nie sprawdzam poczty co minute i nie mam zamiaru podawac mu numeru telefonu, Twoja koleżanka najwyrazniej sie zakochala w tym arabie i dlatego tak sie z nia dzialo, ja mysle troche inaczej, bo wiem ze nie spotkam sie z tym Turkiem juz nigdy, zreszta nie mialam zamiaru sie z nim wiazac na stale, mam przeciez meza, ja chce sie tylko poczuc jak kobieta, wiem ze te mileslowa ktore on pisze mi w mailach w rzeczywistosci nie maja dla niego znaczenia, ale to jest super uczucie czytac takie pochlebstwa na swoj temat, patrzac na to, ze maz od dawna nie powiedzial mi nic milego.Ta przygoda umocnila mnie psychicznie, czuje sie bardziej dowartosciowana i pewniejsza siebie, czasem taki malutki romansik ( w moim przypadlku tylko trzy pocalunki) pomaga zbydowac zwiazek na nowo, ja wiem ze z mezem sie raczej nie dogadamy, ale przynajmniej bede potrafila sie mu sprzeciwic gdy nie bedzie mial racji, nie dam soba pomiatac, czuje sie bardziej kobieca i zauwazylam ze inni mezczyzni zaczeli sie za mna ogladac, zmienilam styl ubierania na bardziej mlodziezowy, do tej pory tylko rozciagniety dres itp.Czuje sie wspaniale, zaszla wielka zmiana w moim zyciu dzieki temu wyjazdowi i jakby nie patrzec temu chlopakowi, ktory przypomnial mi ze jestem kobieta, ze potrzebuje komplementow i uwagi mezczyzny, mimio ze to tylko nic nie znaczace dla niego slowa. I'm happy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomiedzy
rozdarta - wiec moze warto porozmwiac otwarcie ze swoim mezem, a przynajmniej jakos starac pokazac mu to co tobie w tym zwiazku nie podoba się, pokazac czego praniesz, ze ty tez masz marzenia, pragnienia... moze jest jeszcze szansa na to byscie byli razem naprawde, a nie tak tylko obok siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuje sie rozdarta
Moj maz doskanale wie czego mi brakuje w naszym malzenstwie, ale on twierdzi ze jak zwykle wymyslam i marudze, zebym nie przesadzala i dala mu spokoj z tymi swoimi bzdurnymi pragnieniami. Maz mial w swoim zyciu baaardzo duzo kobiet, a on byl moim pierwszym mezczyzna, wiec jemu nie brakuje moze tak bardzo tego czego brakuje mnie, gdy mialam 4 latka zmarl moj tato wiec milosci ani czulosci ojca takze nie mialam, mysle wiec ze jestem taka jakby niedokochana, rozmowa tu nic nie pomoze, wogole, miedzy nami niczego juz nie ma, lacza nas tylko dzieci i wspolne fir5my, lepiej nie bedzie, bo to co ja do niego czulam zostalo w okropny sposob zdeptane i zniszczone, ehh nie chce mi sie juz o tym pisac, wazne ze teraz inaczej na to patrze i przestalam juz sie tym wszystki przejmowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmhmhm
Ciekawa ta twoja historia.To nie milosc jak sama juz sie domyslilas, ta przygoda byla ci potrzebna ja rybie woda, dzieki temy przezyciu zmienilas sie, otworzylas na swiat i odkrylas swoja wartosc.Co do Turka, to na1000000% on cie nie pamieta, pisze do ciebie, bo oni juz tak maja, zobaczysz za jakis tydzien przestanie sie odzywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość almost lover
Witaj. Przeżywam podobną historię do twojej. Też jestem mężatką i mam dziecko. Wiem doskonale, jak się czujesz bo ja czulam to samo. Moja historia trwa prawie rok i jest coraz trudniejsza. Zaczęło się od motyli w brzuchu, łez po powrocie do kraju, euforii po pierwszej odpowiedzi na mail. Były cudowne momenty , wspaniałe emocje jednak z czasem mnie jest coraz ciężej. Turcy naprawdę mają zupelnie inną mentalność niż my. Z perspektywy tego roku zaczynam widzieć, że ten "związek" wyniszcza mnie emocjonalnie, powoduje depresję, utratę poczucia własnej wartości. Mimo że na początku była euforia, ogromne dowartościowanie, szczęście, radość życia itp. Myślę, że powinnam była zakończyć to na tym właśnie etapie. Miałabym tylko poczucie niespełnienia i piękne wspomnienia. Teraz zaplątałam się emocjonalnie, nie potrafię z tego wyjść. To strasznie boli, dlatego życzę ci abyś w porę potrafiła zrozumieć, że to nie ma sensu. Ratuj siebie i po prostu zachowaj cudowne wspomnienia. Jeśli możesz to napisz, jak się ta twoja historia toczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guzlerin askim ..
potwierdzam co piszecie, mozna zaplatac sie emocjonalnie w tego typu sytuacjach, swojego Turka poznalam rowniez na wakacajch w Turcji, moze to smieszne ale wygladalo to tak: szlam sbie ulica, a on stal na jej koncu, najpierw opierajac sie o ścianke jakiegos budynku, zaszedł mi droge, minelam go jakos...spodobal mi sie fizycznie, zanim sie odwrocilam.. zdarzal do mne podbiec i mnie podniesc :) zrobilismy koleczko, ja w powietrzu, kupa smiechu jakis ludzi dookola..bylam zla ale i podniecona, serce nawalalo mi jak szalone... poszlam....spotkalismy sie potem znow na pewnym placu kompletnie przypadkiem, poszedł i zaczelismy rozmawic ... tak to sie zaczelo...wiem ze ciezko odnalesc siebie jak juz sie wpadnie po uszy w milosc do takiego mezczyzny... nic. ja ci zycze powodzenia, obys miala wiecej sily niz ja... wciaz tesknie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×