dlaczego tak wiele ludzi nienawidzi Boga,wiary,religii?

j.w. az czuc od nich jadem, gdy czytam niektore wypowiedzi na forum, nie amm nic do PRAWDZIWYCH ateistów ktorzy przechodzą obok wiary i Boga OBOJETNIE, ale nie moge pojąc ludzi ktorzy bluźnią i wypowiadają okropne słowa pod adresem boga,wiary, Koscioła, ludzi wierzących itp...co Bog, Kosciól, my-ludzie wierzący im zrobilismy ze oni tak nienawidzą...skąd w nich tyle złosci, gniewu w stosunku do Wspolnoty Kosciola Katolickiego...

zgadnij :/ np wypowiedzi "księdza" o tym, że palenie homoseksualistów na stosie było w porzo :/

B o boga nie ma proste nie ?

To sa sprawy ich sumienia.To przede wszystkim.Mysla,ze w ten sposob spowoduja,ze Boga nie bedzie.Nie wiedza,ze Bog ,to Milosc,Milosierdzie,Dobroc.Nie wiedza,ze wystarczy sie do Niego zwrocic i nie wazne jak ciezkie sa czyjes grzechy.Bog ma Milosierdzie wieksze od wszystkich grzecjow razem wzietych.Zawsze kazdemu wybaczy.Wystarczy tylko sie do Niego zwrocic.Tego oni nie chca przyjac do wiadomosci.

bo księżulki chcą kasy

Nie mam nic do wiary. Ani do Boga. Ani do religii. Ale mam dużo do tzw. "kościoła".

Kuraiko-nie pisz bzdur.Prosze cie.To sa pomowienia.Oszczerstwa.Wam-wrogom Boga wiele rzeczy z wachlarza oskarzen przychodzi tak latwo. Jeszcze chyba bardzo wazna rzecza tych ludzi nienawidzacych wszystkiego,co pochodzi od Boga-jest PYCHA.To jest chyba korzen wszystkiego.

ta milsoc wirnosc przyjazn bog to ciemnota i zacofanie tak jak kiedys palilo sie ludzi o odmiennym zdaniu na stosach bo aktolicy wmawiali ze to czarownicy! tak teraz szykanuje sie ludzi ktorzy wygladaja inaczej z tatuazami kolczykami innym kolorem wlosow ocenia sie ich po wygladzie i modli z anich w kosciele

Najgorsze wlasnie ze tak wiele oszczerstw wychodzi im z ust tak łatwo i bez namysłu...wiele z tych osób tak naprawde nawet nigdy nie sprobowało dojsc do Prawdy i porozumiec sie z samym Bogiem, ze swoim sumieniem...

A to ci dopiero:>>>to nie jest tak jak myslisz Nie mam nic do wiary. Ani do Boga. Ani do religii. Ale mam dużo do tzw. "kościoła"." Po pierwsze-Kosciol pisze sie z wielkiej litery.Po drugie-Bog,wiara i Kosciol sa nierozlaczne.Wszystkie pochodza od Boga.Wiec jak mozna pisac takie rzeczy?

kwadrat z szesciu -------> pomodlę się jutro za Ciebie w Częstochowie to proste wiara nie równa się Kościół, a nawet religia jako taka

Prosze nie rob tego-prosze-nie pisz bzdur.Poczytaj kilka ksiazek historycznych o inkwizycji.Tam sie dowiesz,ze to co piszesz,to niestety-bzdury.Wybacz.

a wypowiedzi tego "księdza"? oczywiście to margines Kościoła, ale ludzi to w oczy kole http://interwencja.interia.pl/news?inf=1127947

dla mnie jest to bardzo smutne gdy czytam takie płytkie wypowiedzi, nieprzemyslane dogłebnie zle słowa ......smutne bo nawet na topikach gdzie mowi sie o tzw. sprawach codziennosci pełno jest jadu i najmniejszy pretekst zeby tylko "dosrac" wierzącym....(sorki za wyrazenie)

chyba dlatego ze Kosciol stoi po stronie tych ktorzy nietolerują inności, nie tolerują gejów, lesbijki, nie popiera ludzi rozwiedzionych ktorzy ponownie zakładają rodziny, nie popiera sexu przedmałżeńskiego, mowi jak zyc a o jakotakim zyciu codziennym sami księża nie maja zbyt wielkiego pojęcia, namawiają do rodzenia zawsze i w kazdych okolicznosciach, ale nie niosa pomocy potrzebującym rodzinom, i wiele wiele innych rzeczy.... i mysle ze nie o samego boga chodzi, ale o postawę Kościoła, ktory nie umie isc z duchem czasu, ktory zamyka się na problemy innych, ktory zamiast kochac bliznich, swoją postawą swiadczy zupełnie coś innego zakłamaniei zepsucie samego księzy, powoduje taką nagonkę.. zapewne są wyjątki, ale...

chyba dlatego ze Kosciol stoi po stronie tych ktorzy nietolerują inności, nie tolerują gejów, lesbijki, nie popiera ludzi rozwiedzionych ktorzy ponownie zakładają rodziny, nie popiera sexu przedmałżeńskiego, mowi jak zyc a o jakotakim zyciu codziennym sami księża nie maja zbyt wielkiego pojęcia, namawiają do rodzenia zawsze i w kazdych okolicznosciach, ale nie niosa pomocy potrzebującym rodzinom, i wiele wiele innych rzeczy.... i mysle ze nie o samego boga chodzi, ale o postawę Kościoła, ktory nie umie isc z duchem czasu, ktory zamyka się na problemy innych, ktory zamiast kochac bliznich, swoją postawą swiadczy zupełnie coś innego zakłamaniei zepsucie samych księzy, powoduje taką nagonkę.. zapewne są wyjątki, ale...

Jeszcze raz podtrzymam moje zdanie.Bog,wiara i Kosciol sa nierozlaczne.Kuraiko.Dzieki za modlitwe.Przy okazji mozesz tam poprosic ktoregos z braci o rozmowe na temat.

kwadrat z szesciu - kościół pisałabym dużą literą, gdybym miała do tej instytucji szacunek. Ale jakoś sobie na to nie zasłużyła. A religii i wyobrażeń bóstw jest wiele, wiec ja nie wiem, jak Ty możesz twierdzić, że Bóg, religia i kościół "są nierozłączne".

powoli wiara w Boga staje sie obciachem i tyle za 50 lat kosciol uypadnie calkiem jak przyjdzie to pokolenie ktore teraz ma 15 lat to padnie calkiem oni gdzies maja koscio, i Niby boga i nie daja sobie wody z mózgu od malego robic , co bardzo mnie cieszy :)

kwadrat z szesciu --------> z moimi poglądami boję się zaczynać jakąkolwiek rozmowę :/ problem z tym, że jestem mocno wierząca, a nie zgadzam się ze wszystkim z Kościołem...

on fireee zastanow sie cżłowieku co ty piszesz...wiara w Boga obciachem? obciachem jest to co wypisujesz i obciachem jest np. alkohol, narkotyki, palenie papierosów, obciachem jest bicie dzieci, obciachem jest takie wlasnie glupie wypinanie sie na Boga, kiedys sie o tym przekonasz...dlaczego wsrod wierzących wiecej jest ludzi starszych? bo oni juz swoje przezyli i wiedzą ze ufac mozna tak naprawde tylko Bogu, a nie samemu sobie i ludziom bo wiara w media, ludzi, kariere, pieniadze i i inne "bozki" tego swiata predzej czy pozniej zawodzi...a tylko wiara w Boga daje prawdziwą sile do życia, prawdziwego zycia a nie zaklamanego zycia...

{ nie amm nic do PRAWDZIWYCH ateistów ktorzy przechodzą obok wiary i Boga OBOJETNIE } :D

o co chodzi?

wypalimy ją rozgrzanym żelazem z wiary tylko konflikty i wojny podziały My chcemy WIEDZY bo to dzięki nieuj świat zmienia się na lepsze zabobonne ajatollachy OUT

kolejny ksiadz: http://wiadomosci.onet.pl/1768506,11,item.html i kolejni: http://www.pardon.pl/artykul/5007/ksiadz_pobil_ucznia_na_lekcji_religii_w_polsce_-_normalka pozostawie bez komentarza :O

i co ci z wiedzy?i tak nie pojmiesz dokladnie w jaki sposob powstał Wszechswiat, ludzka wiedza jest ograniczona...teorie o wielkim wybuchu i wielkim kolapsie są ok, ale KTOS TO WSZYSTKO MUSIAŁ ZAPOCZĄTKOWAC i nadac temu kierunek!!! kto jak nie Ten co stoi ponad Wszyskim?i Ci co w to nie wierzą musza byc cynikami, samoograniczonymi przez swoją głupote

To co, nie wierząc nie mam prawdziwego życia, tylko zakłamane życie? :o Puknij się.

Tak samo jak ja mogę powiedzieć, że jesteś ograniczony, bo nie chcesz przyjąć do wiadomości innych teorii.

jakis ty głupi!!!!!!! samochody, wiezowce, nawet woda w kranie i muszla na której codziennie srasz - to wszystko masz dzięki WIEDZY. Samoloty nie lataja napędzane wiara tylko zawdzięczamy jes postepowi nauki (wiedza). Lekarstwa dla chorych to tez masz dzieki WIEDZY. Jak zachorujesz to nie chodx do lekarza tylko się módl, zobaczymy czy silniejsza jest twoja wiara czy wiedza medyczna. Wszystko co najlepsze w świecie mamy dzieki WIEDZY (choćby ten komputer przed którym teraz siedzisz kołtunie), choćby i energia elektryczna Wsadź se swoją wiare w 4 litery

takich odpowiedzi wlasnie mozna bylo oczekiwac... gdyby Bog nie dał czlowiekowi mozgu i rozumu i inteligencji(a co samo sie zrobilo glupolu?????) to nie byloby tez wiedzy, wiec za tą WIEDZE mozesz podziekowac tylko Bogu a nie sobie, gdyby nie Bog nie byloby Ciebie, nie byloby wiedzy, rozumu, teorii i innych wymysłow nauki, a samo sie to nie stworzyło! masz jakąs teorie jak powstał wszechswiat? jest masa teorii, ktore znam bo sie tym zawsze interesowałam, ale zadna nie wyjasnia kto/co w ogole zapoczątkowało taki np. Wielki Wybuch...zrobil sie sam,taaaaa,hahaha...i to wlasnie teraz widac jak OGRANICZONA jest ludzka wiedza i troche pokory i skromnosci by wam sie przydało i podziwu dla tego co stworzył Bog a czego wy nawet pojąc nie mozecie swoim rozumkiem...